dnia 27.09.2015 11:44
dusz odrywająca się od kości --- piękne, niektórzy historycy kultury twierdzą, że Europa była chrześcijańska jedynie przez chwilę pełnego baroku, z tego czasu ta fraza, jeszcze raz: jakże piękna |
dnia 27.09.2015 11:50
Trzy ostatnie wersy - mega! Po prostu mega!
Trop: cegła, odłamki, gruz - oraz; kraty krzepły, rdzawym milczeniem, krwawej pełni - dla mnie bardzo na tak.
Wiersz jak żyleta - tnie (każda, raniąc, gruzem, krzyczały, kraty, krzepły, rdzawym, ofiary, krwawej) cięcie za cięciem.
Bardzo tak. |
dnia 27.09.2015 15:25
Dobry.
Zapada w pamięć.
Pozdrawiam.O. :) |
dnia 27.09.2015 17:30
ach, jakaż to POEZJA
z zachwytem |
dnia 27.09.2015 18:13
Tak jak przedmówcy - mocny i zapadający w pamięć. Podoba mi się:) |
dnia 28.09.2015 06:35
Jednoznacznymi słowami dokonana ocena wysiłku "człowieczka"
budującego "nie dla siebie" ? . I "podsumowującego". Czy tak ?.
Jeśli tak , to wielka synteza! Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 28.09.2015 07:54
Tekst zapada głęboko we mnie, rani.
Obrazowo i boleśnie o stanach duszy.
Wywołać takie emocje to sztuka. Brawo!
gratuluję i pozdrawiam C. |
dnia 28.09.2015 10:31
Dobre. Pozdrawiam. Irga |
dnia 28.09.2015 10:37
No, cóż..za wszystkimi, jest bardzo dobrze. Pozdrawiam:) |
dnia 28.09.2015 17:48
ano, epitafium. A postać Inki 9ie4sli to jest ta "Inka", którą mam na myśli) - tragiczna. Trzeba pamiętać...Dobrze było poczytać. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 28.09.2015 19:46
Przed oczami mam Czas honoru - powstanie i Miasto 44. Wyraziście. Super |
dnia 28.09.2015 20:14
Dziękuję serdecznie za poczytanie i miłe komentarze. Rzeczywiście wiersz jest o "tej" Ince. Siedzi u mnie głęboko pod skórą. Pozdrawiam wszystkich Państwa :) |
dnia 28.09.2015 20:33
ciekawie pozdrawiam |
dnia 29.09.2015 09:50
Piękny wiersz, mimo że sam ból nie do przetrzymania :(
Serdecznie :) |