dnia 06.08.2015 14:56
Niby 70 lat bez wojny, a stracone pokolenie. |
dnia 06.08.2015 15:09
@J.Kuzyn: Z autopsji, jak sądzę. A ws.wojny: no nie wiem, bo ciągle z włócznią w dłoni chodzisz. |
dnia 06.08.2015 18:36
Wypada (mi) pochwalić ;) Przeto chwalę ;-) |
dnia 07.08.2015 07:51
@abirecka: Nie o chwalenie tu idzie (ale miło i dziękuję) a o poczytanie. O spędzenie chwili pod wierszem i chęć powrotu pod kolejny :) |
dnia 07.08.2015 08:44
Ostry język :-) |
dnia 07.08.2015 09:37
Wiersz ożywczy jak klima w ten cholerny upał:). Brawo! I serdeczności:). |
dnia 07.08.2015 10:06
jednak można sensowny przekaz |
dnia 07.08.2015 10:38
@K.Marciniak: peelka cała jak żyleta. Dzięki za wgląd.
@B.Piątek: faktycznie cholerny, a mi padł spryskiwacz na ogrodzie. Skalniaki i inne rabaty zmartwione. Zostają koneFki. Również serdeczności.
@mastermood: jednak? No popatrz, udało mi się? Cud! :)
Dziękuję Wam za chęć poświecenia chwili pod wierszem. Tym bardziej, że ten cholerny upał :) |
dnia 07.08.2015 20:10
Niektórym rzeczywiście przydałoby się trochę wojny dla znalezienia w sobie pokory. Dlatego czasami jak czytam niektóre wiersze nóż się w kieszeni otwiera i włócznia przykleja do dłoni. Dla mnie ten wiersz trochę seksistyczny. |
dnia 07.08.2015 21:11
"Niektórym rzeczywiście przydałoby się trochę wojny dla znalezienia w sobie pokory (...). Bożesz Ty Mój - Jędrzeju, czy Ty w ogóle słyszysz co mówisz? (...)nóż się w kieszeni otwiera i włócznia przykleja do dłoni" Bożesz Ty Mój - Jędrzeju, kim Ty jesteś?
Co z Ciebie za człowiek?
Mijajmy się, proszę. Szerokim łukiem. Żegnam. |
dnia 07.08.2015 21:59
J.Kuzyn: jakże jest to znamienne, że dla ludzi małych i słabych - jedynym argumentem jest przemoc i agresja. Żal mi takich ludzi. Żal mi też tych, którzy muszą z nimi współżyć/pracować/mieszkać/być. |
dnia 08.08.2015 07:13
Dobry. W całym tego słowa znaczeniu.
Pozdrawiam.Ola.:) |
dnia 08.08.2015 10:33
@Ola; dzięki za zglądniecie i koment. Również pozdrawiam :) |
dnia 08.08.2015 17:27
Oceniałem twój wiersz. nie oceniałem Ciebie. Peelka z tego wiersza, jest współczesną bohaterką, która w zasadzie nic dobrego nie może ludziom ofiarować. tak dzisiejszy świat idzie ku jakieś nieznanej głupocie i wielkiej katastrofie. i zazwyczaj kończy się to wojną. Polski filozof, duchowny, mieszkający w Szwajcarii Józef Maria Bocheński twierdzi, że wojna mimo, że niszczy tak naprawdę dopiero ona pozwala ludziom odnaleźć ponownie wartości. Pokój ich nie przyniesie. Ku wojnie zmierza świat. Tak jak i Twój wiersz do nicości, zatracenia wartości. Jest dekadencki. . I dlatego w obawie i z troską o przyszłość pozwoliłem sobie na jego krytykę. A ty wyzywasz mnie od złych ludzi. I w komentarzach odsłaniasz swój charakter. Nie musi być nam po drodze. Tak jak i twoje teksty nie dają przyjemności w obcowaniu z poezją. Ale przecież wielu osobom się podobają. co także coś znaczy? |
dnia 09.08.2015 14:01
warto zapisać się na termoterapię |
dnia 09.08.2015 21:25
pierwsza strofa z tymi obcymi wyrazami ohydna. reszta za to bardzo fajnie napisana. jeśli tekst jest osobisty i przedstawia doświadczenia autorki to współczuję i życzę udanego seksu z kochającym mężem :P |
dnia 10.08.2015 06:33
i tak trzymaj! peelko( a tradycjonalistom - usmiech posyłaj;-))
pozdrawiam i uśmiech zostawiam-szczery;-)))))))))))))M |
dnia 08.09.2015 18:24
@koma17, veles, bombonierka: dziękuję za poczytanie i komentarze. Miło, że byliście :) |