|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Glaucoma |
|
|
Nieubłagana ciemność zbliża się bezszelestnie,
a magnezjowe błyski spoza pola widzenia łudzą,
że jest ona tylko inną formą światła.
Zasłona z bisioru gęstnieje,
i to, że jej tęczowe migotanie przesłoni wszystko,
jest tylko kwestią czasu.
(jeszcze raz spójrz gagatem, miękkim wytrawnym mrokiem,
niech namiętność w nim skrzesze refleks, jak w karbunkule,
ich piękno mnie zniewala, więc znów muszę im ulec,
nim ucieknę, chcę sprawdzić, czy będę mógł zapomnieć)
Wszystko wokoło wydaje się takie dalekie.
Klękam. Zamykam powieki. Są szczelne jak wieka,
których nie przebije nawet promień lasera.
Proszę, obdarz łaską.
Niech odejdę, zanim nadejdzie.
Dodane przez Ewa Włodek
dnia 30.07.2015 21:50 ˇ
20 Komentarzy ·
828 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 31.07.2015 01:00
Nauczyć się cieszyć tym co trwa, bezcenne. Nie patrzeć w przyszłość, przecież tak mało od nas zależy. Pokora, to coś co cieszy w tej chwili. Reszta należy do spadkobierców i to niech będzie ich zmartwieniem. Przecież jakiś spadek i obowiązek się nam od nich należy :) |
dnia 31.07.2015 08:06
Moje widzenie a Twoje (prze)modlenie :) Odważnie osobiste strofy plus niezłomna nadzieja, która nigdy zawieść nie może:
"...obdarz(y) łaską zanim nadejdzie przed Twoim odejściem".
Wyjątkowo serdecznie :))) |
dnia 31.07.2015 08:28
plastyczne obrazowanie. to się widzi i czuje. potrafisz budować klimat i malować jaskrawo sytuację liryczną która się projektuje w HD. pozdrawiam :) |
dnia 31.07.2015 08:35
Lubię nadawać krótkie tytuły. Wiadomo, że tytuł nie powinien zdradzać przesłania, jednak skłaniam się do dłuższych i jaśniejszych. Sporo wyrazów nie znałem: Glaucoma, bisior, gagat, karbunkuł. Zanim sprawdziłem w wiki, pomyślałem, że myśli bohatera są po zobaczeniu wybuchu nuklearnego, a przed nadejściem fali uderzeniowej. Ja wówczas widziałbym najbliższych. Druga myśl to oczekiwanie na sąd ostateczny po śmierci. Po odszyfrowaniu tytułu nastała jasność. Dlaczego ludzie do czegoś tęsknią jest oczywiste. Wzrok jest bardzo potrzebny. Zastanawiające jest dlaczego jednak niewidzący od narodzin potrafią cieszyć się życiem. Znajdują cel, a bohater nie chce dłużej żyć. Mam nadzieję, że to tylko pierwsza jego reakcja. Jakiś człowiek mógłby nie chcieć żyć, gdyż nie umie latać jak ptak.
Ze zwiewnością bisioru dziękuję za możliwość poczytania. |
dnia 31.07.2015 09:52
dobrze się czyta, temat bliski lub dalszy ( w czasie ) każdemu, wiele myśli i wspomnień przetoczyło się we mnie podczas czytania, |
dnia 31.07.2015 10:16
pięknie malowany to obraz
jak zawsze |
dnia 31.07.2015 10:38
Evi, życzę peelce powrotu i odwrócenia |
dnia 31.07.2015 11:03
Po takim wierszu, trzeba się "zresetować', aby wrócić do obowiązków.
n.dziekuje. |
dnia 31.07.2015 12:32
Ewo! Poruszający.
A plastyczny i pełen wrażliwości jak zwykle. Po prostu malujesz.
Komentarz Kasi trafiony bardzo.:)
Mam nadzieję, że mimo komentarza Abi nie jest jednak osobisty- bardzo.
Pozdrawiam ciepełkowo :):):) jak zwykle. Miło Cię czytać.
Ola |
dnia 31.07.2015 15:10
Ten wiersz Ewo zostanie ze mną tak jak lęki o utratę zdrowia czy bliskich...te straty wydają się dotkliwsze od śmierci. Pięknie napisany, wzruszający wiersz. Bardzo gorąco pozdrawiam:) |
dnia 31.07.2015 18:17
Dwa doskonale skonstruowane okna na świat, nasze piękne oczy, stworzone dla światła, byśmy w jego blasku nie tracili orientacji w życiu, mogli widzieć siebie wzajemnie oraz piękno otaczającej nas rzeczywistości, jeśli umiemy patrzeć. Może ciemność można dzisiaj zatrzymać promieniami lasera, a powieki rozluźnić nadzieją? Piękny wiersz.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 31.07.2015 18:49
Jędrzej Kuzyn
pokora potrzebna jest w każdej chwili, Jędrzeju, a na wypełnienie obowiązku wobec nas przez spadkobierców (potencjalnych) - wolałabym nie liczyć...Ciekawie spojrzałeś na moje słowo. Dziękuję Ci za to najpiękniej i samo serdecznie posyłam do Ciebie, z uśmiechem, Ewa
abirecka
oj, Nelu, wierzę w tę łaskę...Cudnie Ci dziękuję, że wstąpiłaś, spojrzałaś w ten mrok i powiedziałaś krzepiące słowo. Moc najlepszego posyłam Tobie, z uśmiechami, Ewa
kasiaballou
aaa, to mnie cieszy, Kasiu, że sprostałam wyzwaniu, jakim jest "naświetlenie" tak niełatwej sytuacji...Dziękuję Ci ślicznie za obecność, za dany mi czas i za dobre słowa. Pozdrawiam serdecznie, uśmiechy dołączam, Ewa
dream-s
ad vocem Twojej refleksji o widzeniu i niewidzeniu - myślę, ze niewidzący od urodzenia po prostu nie wiedzą, jak to jest, gdy się widzi, więc nie wiedzą, co utracili. No i mają czas, by przygotować się do życia "w ciemności": wydoskonalić inne zmysły, nauczyć się czytać Brailem, wpisać się w świat widzących i wziąć w nim udział. Ktoś, kto traci wzrok mając, na przykład, sześćdziesiąt czy siedemdziesiąt lat ma świadomość utraty, poza tym jego zmysły nie są przystosowane, by przejąc funkcję wzroku, nie potrafi się poruszać po domu, że o ulicy nie wspomnę. Ma za mało czasu, by się przystosować. I ma pełną świadomość tego, że staje się ciężarem dla innych, co jest ciężarem dla niego. Dlatego nieraz woli nie żyć. I to jest naturalne. Natomiast czyjaś niechęć do życia tylko dlatego, że nie potrafi latać jak ptak - daruj, ale to chyba już chyba aberracja emocjonalna, czy jak się tam to licho nazywa...Najpiękniej Ci dziękuję, że wstąpiłeś, poczytałeś i podzieliłeś się ze mną Swoją refleksją, jakże ciekawą. Uradowana zwiewnością bisioru samo serdeczne posyłam do Ciebie, dygając z uśmiechem i błysk gagatu spod powiek posyłając,z uśmiechem, Ewa
wsfilip
oj, lepiej, żeby był to temat dla każdego jak najdalszy...Cudeńkowe Ci dzięki za wizytkę, za dana mi chwile i za dobre słowo. Pozdrawiam mocno, uśmiechy posyłam, Ewa
INTUNA
oj, myślę, że wolałabym go nie namalować...Ślicznościowo Ci dziękuję, że zaglądnęłaś, pobyłaś chwilę i powiedziałaś serdecznie. Mnóstwo dobrego z uśmiechami posyłam Tobie, Ewa
Juliusz Karowadzi
och, Jules, odwrócenie to chyba nie jest możliwe, (ewentualnie - cud), ale zatrzymanie procesu to by peelka baaardzo mile widziała...Cudnie Ci więc dziękuję, żeś kuknął, luknął i rzekł życzliwie. Samo serdeczne posyłam do ciebie oraz dyg i uśmiech, Ewa
nonkonformistka
dobry reset nie jest zły. Pomaga...Piękne dzięki za odwiedziny, za czas dany mojemu słowu i za ciekawy komentarz. Pozdrawiam serdecznie, uśmiechy posyłam, Ewa
Ola Cichy
jest bardzo osobisty, Olu, niestety. Dlatego cieszy mnie, że poruszający...Ślicznie Ci, Olu, dziękuję, że jesteś, ze czytasz i mówisz takie ciepłe słowa. bez liku dobrego posyłam Tobie, z uśmiechami, Ewa
mgnienie
och, Wiesiu, te straty wydają się takie, jak mówisz...Bardzo, bardzo Ci dziękuję, że wstąpiłaś, dałaś mi chwilę i powiedziałaś tak pięknie. Pozdrawiam Cię najmocniej, z uśmiechami, Ewa |
dnia 31.07.2015 18:53
Irena Michalska
ooo, tak, oczy - to jeden z największych skarbów, w jakie wyposażyła nas natura. Bezcenne! A laser - ponoć może pomóc (oby), zaś nadzieję - należy pielęgnować. Jaka by nie była... Najpiękniej dziękuję za wizytę, za daną mi chwile i za takie piękne słowa o oczach. Moc najlepszego posyłam, uśmiechy dołączam, Ewa |
dnia 31.07.2015 18:56
Bardzo, Ewo :) |
dnia 01.08.2015 09:42
Ewo, napisałaś wyjątkowej urody wiersz, którego liryczny ładunek, w niektórych miejscach szepczący, a tu i ówdzie rozkrzyczany, mnie absolutnie rozstroił.
Czyta się jednym tchem, chociaż nie jest to ani łatwy, ani lekki tekst.
Jestem pod wrażeniem.
gratuluję i pozdrawiam C. |
dnia 01.08.2015 20:04
no-name
ooo, toś mnie bardzo uradowała!...Najpiękniej Ci dziękuję za wizytkę, za lekturę i za dobre słowo. Pozdrawiam Cie najserdeczniej, z uśmiechami, Ewa
Craonn
ano, łatwy ani lekki - nie jest, bo trudny problem porusza. Tym bardziej mnie cieszą Twoje słowa, że udało mi się stworzyć tekst ma miarę tegoż problemu...Dziękuję Ci ślicznie, że jesteś, że poczytałeś i powiedziałeś serdecznie. Pozdrawiam ciepło, uśmiechy posyłam, Ewa |
dnia 04.08.2015 20:21
bardzo mi się podoba mimo iż mam problem ze zrozumieniem niektórych wyrazów. przydałyby się dla mnie i innego tzw. przeciętnego czytelnika odnośniki |
dnia 05.08.2015 22:29
Nieczęsto mamy odwagę, by zmierzyć się (lub poznać...zanim) z nieubłaganym. Tu ten strach jest pięknie pokolorowany.
Pani Ewo, wiersz pobudza wyobraźnię!
Jak zawsze serdecznie pozdrawiam :-) |
dnia 10.08.2015 21:30
veles
względem odnośników - Pan życzysz, Pan masz, jak to mówi - z perskim okiem - stare porzekadło: glaucoma - łacińska nazwa jaskry;
bisior - bardzo kosztowna, gęsta, cienka, mieniąca się tkanina, wykonywana specjalna technika z tak zwanej macicy perłowej; gagat - dżet, kamień półszlachetny, jednolicie czarny i lśniący; karbunkuł - czyli granat, również kamień półszlachetny, przejrzysty najlepiej barwy krwi. I bardzo się cieszę, że mimo gagatów i innych inności - mógł się spodobać. Najpiękniej dziękuję za odwiedziny, za dany mi czas i za serdeczne słowo. Uśmiechy posyłam, Ewa
Krzysztof R Marciniak
cóż, Panie Krzysztofie, najpierw jest wiadomość o nieubłaganym, a później - strach. A jeszcze później - próba zmierzenia się z jednym i drugim. Nie wiem, na ile skuteczna...Cudnie Panu dziękuję, że Pan wstąpił, pobył chwilkę i powiedział dobre słowa. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechami, Ewa |
dnia 19.03.2016 15:41
Piękny, obrazowy wiersz i jak zwykle z nie lekkim tematem.
Pozdrawiam serdecznie:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|