poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 05.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Wyśnienie
Wakacyjne uczucia
Wszystko jest poezją
Astrid i Tove
Przez ciernie do gwiazd
w sen głęboki
Pretensja do ciszy
miasto
poczwa...
Morze
Wiersz - tytuł: blisko port de bras
tu chodzi o to, aby uwolnić się z jarzma zbędnych słów
pozwolić skraść sobie duszę z ciałem aż po pierwsze pas,
które oddali poręcz, stłucze lustro i zaprosi w adagio,
o spokojne wejście na satynowych łukach podbicia, o pique
wznoszące ponad, wznoszące tam gdzie czuje się czystość barw
gdzie zatrzymane światło pozornie błądzi po cieniach kropkami
i nagle faluje feeriami tonów na brzegach tiuli zdobiących trykoty,
zatrzymuje ulotność wyrazu w bielach czy paryskich błękitach

tu chodzi o to, by wyłuskać jądro z głębi jeziora, podpłynąć
blisko tak, i zrzucić tutu byś poczuł dziką radość, otwarcie
rozpuszczone jak włosy, w które zanurzysz szokującą myśl
i nie zauważysz, że idąc tak lekko raniłam sobie zgięte palce
chcąc dotknąć, zatrzymać, uchylić twoje usta pointą
Dodane przez ElminCrudo dnia 17.07.2007 22:01 ˇ 27 Komentarzy · 1131 Czytań · Drukuj
Komentarze
piotr kuśmirek dnia 17.07.2007 22:05
wrażenie, że dałoby się to uratować, zwłaszcza po zastosowaniu do pierwszego wersu :)
niebo_nad_fasolą dnia 17.07.2007 22:12
no. i wrażenie, że to już było.
ElminCrudo dnia 18.07.2007 06:33
Piotr-
a "dziadka" znasz? na "jeziorze" bywasz czas od czasu bez powoda z upału? albo tam gdzie do takiego zwyklutkiego tam-tam fyrnie cała masa tutu i zrobią te wszystkie cobriole ( z korbolami nie mylić) i batterie, i jetś, i coupe jetś....to się w głowie nie mieści co one te ludzie nogami i rękami potrafią...jak nie był to chyba strata, to może idź, się nie krępuj bo to nawet fajnie będzie..tak łączyć sztuki....tyś poeta, a oni tam tyż swoje uniesienia potrafią...i sam zobaczysz- podfrunie do cię tutu i pique na pointach- bo baletnica-a ty jej puentę na to -bo poeta-a ona znowu battement na piontach , a ty jej puentę ....nie ję(t)kaj Piotrze tylko się wybierz..jak sobie repertura dobierzesz dobrze to same Isadory będą frygać- i kto to wie-zdolnyś to i nawet libretta możesz pod te ichnie pionty, bo Edgara to chyba z ciebie nie będzie, a może się mylę:)
Dalczego tak często po twoich komentarzach mam "wrażenie", ze poczujesz ulgę jak przestanę pisać ?
ElminCrudo dnia 18.07.2007 06:34
Niebo- wszystko już było oprócz tego co dopiero ma nastąpić :)))
ellena dnia 18.07.2007 08:44
dla mnie druga strofa
pierwsza trochę przegadana, ale całość do przyjęcia;)
pozdrawiam ciepło:)
ellena
ryba_zakonnik dnia 18.07.2007 09:48
zbedne slowa nie potrzebuja jarzma
stasznie udziwnione, na sile, i manieryczne

by wyluskac jadro z glebi jeziora- np. balon
ElminCrudo dnia 18.07.2007 10:22
Elleno-dziękuję:)))
ElminCrudo dnia 18.07.2007 10:43
Co jest balonem panie Ryba_zakonnik?
Tak zatańczyć partię z "jeziora łabędziego"P.Czjkowskiego żeby widz zobaczył kunszt-zatem wyłuskać jądro z tego co ma odtańczyć baletnica, tancerz-a skoro jądro to chyba z orzecha-co samo z siebie nasuwa przy balecie temat "Dziadka do orzechów"- a zatem -zgnieść skorupkę i dostać się do wnętrza czegość-to pokonać trud, a może nawet odrzucić coś utartego,zeskorupiałego dla nowej wartości-tak jak zrobiła to Isadora Dunkan odrzucając jako strój klasyczny tutu(sztywna spódniczka baletnicy) i zarazem dorzucjąc swój styl rozumienia tańca -zatem gdy patrzy pan na solową partię i widzi nie pracę, nie pot, nie fakt, że jest to ogromnie trudny do zatańczenia fragment-ale kunszt...to jest to właśnie fakt iż udało się jej z muzyki, z ruchu "wyłuskać jądro" .
Albo ja śnię albo czegoś tu nie rozumiem-podstawowe terminy baletowe, podstawowa wiedza z tego zakresu jest dla czytających "wiedzą tajemną", najoględniej powiedziawszy-a jednak...a jednak padają w komentarzach słowa jakie padają.
Proszę pana - taniec uwalnia z jarzma zbędnych słów- na scenie nie padają- ale dostanie je pan łącznie z biletem-to taki karnet dla widza-i słusznie....bo...się przydają....na scenie jest ruch,słychać muzykę, słowa nie padają.
Manieryczne?...udziwnione? ten komentarz wydaje się być na siłę-nie rozumiem ale co tam -kelpnę sobie koment i balonami podeprę. I w tym wypadku reszta słów jest zbędna.
Dziękuję za uwagę.
magda gałkowska dnia 18.07.2007 10:46
dla mnie bełkoczące, zgubiłam sens już w połowie czytania
ps. Quasi widze lubi tylko pochlebne opinie, a tu niestety prawdę trzeba przyjąć :)
serdelki
em
ElminCrudo dnia 18.07.2007 10:57
Quasi lubi konkrety-
a to co zostało napisane takimi nazwać nie idzie- no bełkocze jej,bełkocze ..i aż mi się zagubiła-
Magdo- co bełkocze w wierszu- i jak długo? -jeśli do poprawki to ja chętnie...ale konkret poproszę.
A za pochlebne opinie chyba ujmy nie robi jeśli autor dziękuje-i dobrze wiesz, że cenię sobie wszystkich, którzy wskażą miejsca złe-nie zmieniam jakoś skóry jak wiatr zawieje--tylko z balonami się nie godzę-tego ciut za wiele-pan Ryba ma wybór jak się odezwać do autora i robi to-dokonuje tego wyboru-autor ma prawo do odpowiedzi.
Jak dopracować to gdzie? bo świeży twór i da się jeszcze ugnieść.
Pozdrówka -<L>.
magda gałkowska dnia 18.07.2007 11:08
wiersz jawi mi sie jako słowotok, przy takim zapisie i takim "natężeniu" zaczyna bełkotać, jak ktoś kto chce powiedzieć za dużo w za krótkim czasie
ElminCrudo dnia 18.07.2007 11:10
"Proszę mi nie wręczać BALONÓW- publikując wiersz czekam na KOŁA RATUNKOWE "- pimak Quasi.
Magdo tak lepiej ?:) czy PRAWDA została już bez wątpliwości przyjęta ?
el-rosa dnia 18.07.2007 11:13
A dla mnie pierwsza bardziej i są momenty,, gdy moja muzykalna wrażliwość doznaje satysfakcji, mam wizje bardzo ulotnego piękna, które tak nie docenione przez wielu ginie pod natłokiem codzienności i trywialności życia.Słyszę muzykę i widzę scenę i tę ucztę duchową łączącą obraz i dźwięk ( niektórzy przy tym zasypiają ,ale nie ja).Śledząc libretto, można wczuć się w tok akcji, i właśnie druga strofa cała jest wczuwaniem się, powrócę do wiersza z przyjemnością:))Pozdrawiam
ElminCrudo dnia 18.07.2007 11:22
Tylko ja jeszcze nie potrafię wyłowić z tektu tego przegadania--Piotr też na to zwrócił uwagę...i próbowałam- i nic..narazie...
bo zachowany jest słownik w obrębie sztuki baletowej-moim zdaniem ani ciut się nie wyłamuje-co prawda do powiedzenia tego co chcę wybieram sobie z niego potrzebne mi słowa-ale to chyba też nie błąd
sztuka baletowa jest pewnym elitarnym marzeniem-oglądać ją, być jej wykonawcą-tu jakby zawężam już krąg do baletu i tylko baletu pomijając inne kierunki, a przecież jest cały bogaty arsenał z historii tańca--jednak ja zamierzenie chcę pozostać w bardziej klasycznym rozumieniu baletu bo to pozwala mi nawiązać do pointy na nodze tancerki i puenty w wierszu--pozwala też pokazać przemianę i wtedy skupiam się na tutu- pozwala powiedzieć, że w każdej ze sztuk wolno, a nawet trzeba wprowadzać nowe- pozwolić jej rozkwitać
myślę, że wiersz bywa również doznaniem dla elitarnych grup, że bywają wiersze pisane dla węższego grona odbiorców-czy jest to złe? w końcu mamy wciąż do czynnienia z wrażliwością, z estetyką, z gustami
mylę się?
ElminCrudo dnia 18.07.2007 11:28
A to akurat daje się wyczuć czytając Twoje strofy El-roso-masz sporo w nich odniesień do tańca i do malarstwa,zawsze coś z muzyki i koloru musi być- dzięki serdeczne:))
el-rosa dnia 18.07.2007 11:40
Nie , nie mylisz się, każdy inaczej odczuwa i czego innego szuka, oczekuje od poezji, niektórzy siebie i swoich zainteresowań, inni cenią odmienność, czyli to co jest dla nich niedostępne.Jest o tyle elitarna o ile w ogóle interesuje ludzi słowo pisane, to co między słowami.Są tacy którzy by zrobili z tego jeszcze bardziej hermetyczne środowisko, ja bym chciała aby można poezją było zainteresować wielu:)Powiem,że najważniejsze aby pisać i i żeby ktoś to chciał czytać, to jakby dzielić się sobą, niepoprawna altruistka ze mnie. Są tematy bardziej popularne i mniej popularne i z tym trzeba się liczyć.No i jeszcze ta technika, ale to już inna melodia, kończę bo praca czeka:)Może wyślę maila jeśli nie masz nic przeciw :)Pozdrawiam Eliza
ElminCrudo dnia 18.07.2007 11:51
Ucieszę się- i zostań taka "niepoprawna",bo twarzowo Ci z tym:))))
cicho dnia 18.07.2007 11:53
to jedynie udało mi się wyłowić z tegoż utworu:

zatrzymane światło pozornie błądzi po cieniach kropkami
emba dnia 18.07.2007 15:37
tu chodzi o to, aby uwolnić się z jarzma zbędnych słów

ale czasem trudno, prawda?
Gdybyśmy wszyscy pisali i tworzyli jednakowo jakżesz nudno było by na świecie. Nieprawdaż? :)
Stylizacje cenię, doceniam a czy oceniać potrafię? Tego nie jestem pewna. Wiem, że mogę ocenić nastrój, klimat, tu jeziorny i tańczący i ulotny jak tiule w paryskim błękicie.

(a eL opo przeczytała w końcu, że zapytam? :)
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
słoneczności z mojego przybrzegu
emba
ElminCrudo dnia 18.07.2007 15:50
witaj Cicho -łowczyni kropek-:)-to już coś-tak po wersie po wersie coś się quasi uda -pozdrawiam:)
ElminCrudo dnia 18.07.2007 16:17
Witaj Embo:)))
-trudno-bardzo trudno-czasem to jak bolączka,gorączka czy coś jeszcze-tyle razy słyszę tutaj za wiele słów-a na innych witrynach odwrotnie -za mało, niedopowiedziane, dodać szczegół, dwa szczegóły- w sumie nie wiadomo co robić-ciąć czy mnożyć?-ale każda z witryn ma swoje specyficzne spojrzenie na wiersz-tworzy się grupa ludzi pilnujących pewnych rzeczy,tropiących potknięcia-i to jest ok.jest prawidłowo, dobrze - pozwala w sumie pisać po jakimś czasie lepiej.
Przeczytałam-a jakże, nawet podwójnie i potrójnie-rozmuszliło mnie,oniemiło mnie...co widać-w jakiś sposób jest to ten los "jaskółki"i tym bardziej się podoba, bo ładnym słowem, bo jest kilka poetyckich opisów co tekst stawia wyżej- GRATKI Embo jeszcze raz-komp mi szaleje-wpis zjadło-tak samo jak u atmy,ale potem u atmy jak zajawa zrobiło się dubeltowe, a u cię nie-czego nie kumam absolutnie-ot i taka parada:(wejść tam graniczy z cudem-to jedyny pewnik, jak i to że po wejściu zaliczam zawieszkę kompa.
Embo-nie bądź taka skromna- już tam wiem, że potrafisz i to jak mało kto-no fajnie by się stało aby udało się ulotnie...cała parada w tej ulotności pointy i puenty. Dzięki serdeczne, pozdrawiam cieplutko :)))<L>
henpust dnia 19.07.2007 08:24
Quasi Miła. Niekiedy godzę się , a nawet to lubię, pobłąkać się w mgławicy sensów. Ale Ty mi w autokomentarzach pokazujesz drogę. Miłe to . Interesujące. I tekst i komentarz do niego. Pozdrawiam.
ElminCrudo dnia 19.07.2007 08:40
Panie Henryku.
Kiedyś napiszę wiersz-wkleję go- i każę się na tydzień zaaresztować w komórce;
-i to wcale nie będzie oznaczać, że już przestanę nosić zbroję,
że zobojętniał mi czytelnik i niech sobie tam wyczyta co chce,
że położę grzecznie głowinę pod topór i co tam, ciachnijcie ją i wszystko z wiersza, aż po przecinek, a potem postawcie na mnie i na wierszu kropkę-
-to będzie tylko oznaczać panie Henryku,
że ten jeden raz dałam się dobrowolnie związać, żeby wytrzymać w pełnym tajemniczości milczeniu, które nic nie wyjaśnia, ale i nic nie gmatwa (z pełnym rozumiem i odniesieniem tegoż )
-no zrobię to-jak babcię kocham:)
-a póki co, bardzo sobie cenię możliwość wymiany zdań z czytającymi, sporo mi to daje.
Dziękuję serdecznie, pozdrawiam :))))
nitjer dnia 19.07.2007 17:31
Wiersz jest interesujący. Mnie nieco bardziej podoba się druga strofa. Ale i w pierwszej nie widzę nic do usunięcia. Gdy ktoś widzi mógłby dać mix.

Serdeczności Lilko :)
ElminCrudo dnia 19.07.2007 19:29
Witaj :)
Troszkę jest problemu bowiem zwykle łączy się z poezją malarstwo,muzykę i do takich przenikań się wzajemnych jesteśmy przyzwyczajeni- tutaj propozycją jest balet, a bardzo mało o tej sztuce się pisze,nie ma zwyczaju przybliżać ją w szkołach, nie ma też zwyczaju jak to onegdaj bywało znać repertuar baletowy, bywać na przedstawieniach regularnie,bo nadaje to szlif naszemu rozwojowi, jeszcze mniej jest prób łączenia jej z innymi sztukami-co innego tańce wywodzące się od...a już sam balet raczej pozostawiono tym, którzy go wyjątkowo umiłowali...ja właśnie robię taki ukłon w stronę baletu, wprowadzam parę słów, odnoszę do tej sztuki myśl- i chyba każdy otwarty człowiek nie będzie tym zdziwiony, a raczej zaciekawiony, może nawet zaproponuje inne rozwiązanie, mix- przynajmniej takich spraw oczekiwałam. Cieszy mnie, że do Ciebie trafił.
Miłego wieczoru Jurek :)))<L>
DrV dnia 23.07.2007 22:19
fajna ta puenta ^_^
hewka dnia 30.07.2007 13:31
gesto, ale mysli sie wyplatuja jedna za druga, podoba sie, serdeczne sle:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 42
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72419665 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005