poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 04.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Wiersz - tytuł: Kolia
Filigranowo cienkie, srebrne włókna
dekorują dekolt niedbale splątanym splotem,
dyskretną elegancją rozjaśniając czerń.

Czerń w twojej myśli dominowała,
gdy dałaś mi tę cząstkę siebie;
wtedy nie wiedziałam, a dziś nie jestem pewna,
czy to byłaś ty, czy ona.

Ona. Jej mrok odebrał jasność twojemu spojrzeniu,
przeniosła na ciebie przepełniający ją ból,
by stał się coraz bardziej nie do zniesienia,
żebyś w końcu zapragnęła uwolnić się do niego,
odchodząc wraz z nią.

A ja mogę tylko przesuwać w palcach nici z księżycowego metalu
jak paciorki różańca,
próbując podzielić się z tobą światłem,
które czasem udaje mi się na nich zapalić.


Dodane przez Ewa Włodek dnia 17.05.2015 09:25 ˇ 17 Komentarzy · 836 Czytań · Drukuj
Komentarze
abirecka dnia 17.05.2015 11:14
Wykwintnie jak u Anny de Noailles :)))

Bardzo serdecznie :)))
Magrygał dnia 17.05.2015 12:26
Oh, nici z księżycowego metalu między palcami, niczym różaniec z paciorków kolejnych dni pozbawionych złudzeń. Wiersz pozwalający na wielokrotność i różnorodność interpretacji. Ja, ty, ona, może na odwrót... Pięknie, elegancko, wykwintnie, delikatnie, głęboko. Chylę głowę, nisko, coraz niżej, no i pozdrawiam baaardzo serdecznie, Andrzej
mgnienie dnia 17.05.2015 13:14
Delikatnie zarysowane obrazy, uczucia -niedosłowne, otwierające pole do wyobraźni...o ile swoje " próby" określiłabym jako plebejskie, to Twoje Ewo jako arystokratyczne w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ciepło i serdecznie pozdrawiam, Wiesia
Robert Furs dnia 17.05.2015 14:30
nie starczy paciorków, gdy brakuje nam wiary :) wierze jednak trzeba pomagać, pozdrawiam cieplutko,
konto usunięte 80 dnia 17.05.2015 15:59
Srebro w wielu kulturach to matal obdarzony właściwościami magicznymi. Księżycowe srebro to zimne srebro, wydaje mi się, że osoba obdarowana tym podarkiem wraz z nim przyjeła jakąś tajemnicę i ciężar, klątwę którą próbuje zdjąć, bo jest to ważna cząstka jej życia. Tajemniczy wiersz. Ale to tylko moja wyobraźnia.
konto usunięte 80 dnia 17.05.2015 16:04
...metal...
Przepraszam.
veles dnia 17.05.2015 16:07
ciężki. nie jestem w stanie się na nim skupić. jedynie światło z paciorków mi się udziela. pozdrawiam mocno ;)
adaszewski dnia 17.05.2015 17:37
elegancka opowieść, która do zrozumienia potrzebuje dłużej chwili ciszy po przeczytaniu
Ewa Włodek dnia 17.05.2015 18:45
abirecka
no, to ja się, Nelu, wykwintnie rumienię...Dziękuję Ci cudnie, że wstąpiłaś, spojrzałaś, i powiedziałaś słówko. Samo dobre do Ciebie, z uśmiechem, Ewa

Magrygał
mam nadzieję, Andrzeju, że jednak złudzenia, że będzie lepiej, okażą się faktem. Oby, oby, w tym celu ten różaniec...Najpiękniej Ci dziękuję za obecność, za lekturę i za takie piękne słowa. Ściskam mocno, z uśmiechami i głaskami dla Walkirki, Ewa

mgnienie
tak właśnie chciałam, Wiesiu, delikatnie, nie dosłownie, ot - ulotność. Dobrze, że dostrzegłaś...Pięknie Ci dziękuję za to, że wstąpiłaś, pobyłaś chwilkę z moim słowem i powiedziałaś tyle dobrego. Pozdrawiam najserdeczniej, z uśmiechem, Ewa

Robert Furs
wiara - jest, więc i paciorki, i srebrne nici - do wykorzystania ku pomocy...Bardzo się, Robercie, cieszę z Ciebie u siebie i z tej refleksji, którą się ze mną podzieliłeś. Ślicznie Ci za to dziękuję, serdeczność z dygnięciem i uśmiechem posyłam, Ewa

wsfilip
ano, magiczny metal, zimny, odbierający ciepło, a obdarowana w rzeczy samej "posiadła" pewną tajemnicę. I liczy, że różaniec - wesprze...Cudeńkowo Tobie dziękuję za wizytkę, za lekturę i za ciekawe słowo, a Twoja wyobraźnia nie taka daleka od prawdy. Pozdrawiam mocno, uśmiechy posyłam, Ewa

veles
ciężki, jak problem. A to, że tak go określiłeś, oznacza, że udało mi się zbudować atmosferę...Najpiękniej Ci dziękuje, że zaglądnąłeś, poczytałeś i powiedziałeś ciekawie. Pozdrowienia liczne oraz uśmiechy posyłam do Ciebie, Ewa

adaszewski
ooo! Bardzo mnie ucieszyło Pańskie zdanie o tej ciszy, potrzebnej do zrozumienia opowieści...Najpiękniej Panu dziękuje za obecność, za podarowaną mi chwile, i za te ciszę. Całą masę serdecznego z uśmiechami posyłam, Ewa
dream-s dnia 17.05.2015 20:35
Mi przeszkadza konieczność identyfikowania o którym teraz z bohaterów mowa. Zamiast skupić się na istocie przekazu zastanawiam się kto i co. Jestem wyraźnym przeciwnikiem dopuszczania różnych interpretacji, to moim zdaniem oddalenie od głównego autorskiego celu. Cóż z tego, że czytelnik coś tam zobaczy, czego sami nie widzieliśmy?
Niespodzianki i zagadki są świetne w wierszach, ale zamierzone i przejrzyste.
Irena Michalska dnia 17.05.2015 21:35
Niemiłosierność czerni, która nasila ból, by stał się nie do zniesienia i by cierpiąca kobieta odeszła z nią, aby się od bólu wreszcie uwolnić, to okrucieństwo. Zapalanie światła na srebrnych włóknach, by się nim podzielić z osobą pokonaną przez czerń, bardzo mnie wzrusza. Nie nazywam czerni po imieniu, ponieważ jest okrutna. Pięknie to napisałaś, Ewo. Pozdrawiam serdecznie. Irena.
RokGemino dnia 17.05.2015 23:02
powiedziałbym, wiersz w sferze obrazowej mocno spokrewniony z grafiką, lub z fotografią czarno-białą kopiowaną na papierze gradacji ultra twardej. czerń znaczona srebrem daje kompozycję niepokojącą. w sferze emocjonalnej napięcie również sprowadza się do bardzo wyrafinowanej ascezy, co eskaluje ekspresję, ale też unaocznia owe fluidy emanujące z koli.
pozdrawiam będąc pod wrażeniem klimatu niepokojącego.
Ewa Włodek dnia 18.05.2015 08:35
dream-s
z Twojej wypowiedzi wnoszę, że nie w Twoim guście słowo, i nie dziwi mnie to, a przeciwnie, uważam, że jest w porządku, wszak nigdy nie jest tak, żeby wszystko zawsze się podobało wszystkim To by dopiero było nienaturalne. Natomiast w wierszu nie ma żadnej szczególnej zagadki, a sytuacja - raczej dość przejrzysta: dwie kobiety, podarunek, choroba i modlitwa. I emocje. A do Czytelników mam zaufanie - zwykle widza to, "co autorka miała na myśli", tak jak w tym przypadku...Dziękuję Ci najpiękniej za to, żeś wstąpił, poczytał i powiedział Swoje zdanie. Zawsze dla mnie cenne, jak zdanie każdego Czytelnika. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa

Irena Michalska
tak Ireno, ta czerń ma swoją nazwę, ma nawet tak zwaną jednostkę, jako choroba, ale ja tez wole jej nie nazywać po imieniu. Zaś to moje światło, cóż, modlitwa...Dziękuję cudnie za to, że jesteś, że dałaś słowu Swój czas i podzieliłaś się ze mną taką kapitalna refleksją. Moc serdecznego posyłam Tobie, z uśmiechami, Ewa

Juliusz Karowadzi
och, Jules, wiesz, że ja lubię synkretyzm sztuk (jak to poważnie i górnolotnie brzmi!), więc dla tego wiersza przyjęłam konwencję grafiki względnie czarno-srebrnej fotografii. Wydała mi się najodpowiedniejsza, ze względu na owąż kolię oraz na ogólne uwarunkowania emocjonalne, że tak powiem. Głownie fluidy, emanujące z kolii, o czym napisałeś, a co da się odczuć. I fakt faktem - każdy, kto ja zobaczy na obdarowanej, dostrzeże, skomentuje, i nie pozostanie obojętny na jej specyficzny czar...Cudeńkowe Ci dzięki, żeś kuknął, luknał i powiedział właśnie tak! Pozdróweczki mocne oraz dygnięcia z uśmiechami posyłam Tobie, Ewa
dream-s dnia 18.05.2015 11:58
Teraz kiedy wreszcie wiem, że "ona" to ta sama osoba do której mówi przez cały wiersz narratorka mogę skupić się na obrazie. Podoba mi się prezent, to znaczy treść którą niesie czerń i srebro. To dobrze, że dla empatycznej narratorki ktoś, niestety chory, był tak bardzo przejrzysty. To dopiero świetny temat na wiersz.
Krzysztof R Marciniak dnia 18.05.2015 13:27
Zwrotki połączone dyskretną elegancją słowa przeplatane srebrem i światłem nadziei...
Mimo, że chłodno, jest tu pięknie.
Serdecznie pozdrawiam :-)
Ewa Włodek dnia 19.05.2015 19:15
dream-s
ano, czerń i srebro - niby kontrast, a jak dobrze pomyśleć...Z podziękowaniem za drugie czytanie i uśmiechem jeszcze raz, Ewa

Krzysztof R Marciniak
ano, nadzieja, Panie Krzysztofie, nadzieja. A wtedy może się zrobi cieplej?...Najpiękniej dziękuję za wizytkę, za chwilę dla wiersza i za dobre słowa. Pozdrawiam serdecznie, liczne uśmiechy posyłam, Ewa
Niepoprawna optymistka dnia 19.03.2016 16:37
Piękny wiersz w formie i treści niewesołej zresztą.
Podziwiam i pozdrawiam
Grażyna:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67188126 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005