dnia 11.05.2015 05:42
o erotyzmie w poezji Bireckiej, kto się odważy napisać?
byłoby o czym! |
dnia 11.05.2015 06:42
...ku szczęściu - zwolenników rubensjady jest mniejszość
zaś otyłość (nie chorobowa) leniwa obu płci, ma swój kościoł i erotyzm
w fast food`ach
to przez nią piersi znów obrzmiewają
twardnieją sutki pod dłonią męską
fragment zajmujący najbardziej żenujący i prymitywny sposób użycia
środków - właśnie poprzez lenistwo
erotyk?
ależ oczywiście (_ _ _)
***
Usunięto administracyjnie ostatnie słowo komentarza. Choć formalnie dotyczyło tekstu stanowiło ewidentną prowokację wobec Autorki utworu. Istnieją jednak pewne nieprzekraczalne granice najzwyczajniejszej ludzkiej przyzwoitości w doborze słów w wyrażanych tu opiniach. W 99,9 % są one doskonale intuicyjnie wyczuwane i nie przekraczane przez Użytkowników. Pan, Panie Mithotyn znowu okazał się w tym względzie niechlubnym wyjątkiem. Najwyraźniej trzeba będzie poważnie zastanowić się nad sensem dalszego tolerowania Pana obecności na tym portalu.
moderator 4
11.05.2015, 15:51 |
dnia 11.05.2015 06:50
poczytałam i uśmiałam się serdecznie, pewnie dlatego, że do setki (tej z motta) jest mi bliżej, niż dalej, a do Rubensa jest mi tak daleko, jak stąd do księżyca. Odebrałam nie jako erotyk, lecz jak słowo, napisane z ogromnym perskim okiem i dystansem o do upływu czasu, na który to upływ nie mamy wpływu, jak i do zmian "optycznych", jakie w nas zachodzą w miarę tego upływu czasu...Pozdrawiam, Nelu, z uśmiechem, Ewa |
dnia 11.05.2015 08:37
Mithotyn zamiast (_ _ _) poczytaj se pan o typowych właściwościach tejże witaminy. Chociażby w Wikipedii.
Rubensjada to także geny, hormony, krążenie plus inne czynniki zupełnie często niezależne od tego ile się je lub zje.
Można pochłaniać tony pożywienia i wyglądać jak zardzewiała żyleta, można przeżyć cały dzień o kromce suchego chleba i szklance gorzkawej herbaty a wyglądać jak obecna pani prezydentowa.
Nie potrzeba się wyzłośliwiać, wystarczy jedynie przespacerować po przychodniach, ale czego to wymagać od Mithotyna, którego
komentarze niemal zawsze wypadają sroce spod ogona?
***
Usunięto administracyjnie sprzeczny z Regulaminem fragment odpowiedzi Pani abireckiej. Proszę unikać formułowania uwag ad personam nawet gdy są one spowodowane ewidentnymi prowokacjami.
moderator 4
11.05.2015 ; 15:57
***
Tak, Ewusia ma rację: przede wszystkim uwzględniono w wierszu określony dystans do upływu czasu i jednocześnie bunt przeciw temu czasowi. Niejednokrotnie - poprzez E, witaminę młodości - aplikowany przez mądrych lekarzy.
Dla Ewusi oraz adaszewskiego serdecznie :)))
Przykro mi bardzo, że podobnych wyrazów Mithotynowi nie jestem w stanie przesłać. Może kiedyś? Lecz nie obiecuję ;) |
dnia 11.05.2015 09:12
właściwie, wiersz nietypowy, reakcja typowa |
dnia 11.05.2015 09:19
Ciekawy wiersz i prawdziwy.
Bo Mithotyn może jeszcze nie jak smakuje dojrzała kobieta, ale się dowie i pewnie będzie zaskoczony. Tylko do tej wiedzy nie tak szybko, nie tak szybko.
Pozdrawiam |
dnia 11.05.2015 09:27
Bardzo lubię złoty październik.
Młodość nie przemija nigdy, inaczej ją się przeżywa swego czasu:)
Pozdrawiam Nel:) |
dnia 11.05.2015 09:48
Drugi raz odezwać się? Trza mieć powód. Mam!
(_ _ _) erotyk. Gdybym był zdolny do osobistych wycieczek, powiedziałbym: Panie Mithotyn, Pan się kobiet boisz. Ale jestem niezdolny (niech sobie Pan Mithotyn wybierze w jakim rozumieniu tego słowa).
Bireckiej erotyzm jest biologicznie konkretny. W tym konkrecie (czasami) potrafi wyrazić się tajemnica tajemnic.
O takim samym erotyzmie pisał Antoni Hyniuk w "Kolendzie". gdyby miał charakter spytałby, kto go krytykował? Czyż nie Birecka? Ale ponieważ nie mam jęknę tylko, że później Birecka dodała: Hyniuk ma charakter w odróżnieniu od adaszewskiego...
***
Ze względów czysto formalnych usunięto administracyjnie zacytowany przez p. adaszewskiego fragment zanegowanej przez moderację wypowiedzi p. Mithotyna.
moderator 4
11.05.2015 ; 16:03 |
dnia 11.05.2015 10:05
Wypada dopowiedzieć:
"Witamina E" to na swój sposób wierszowana wyliczanka. Wyliczanka dlatego, że dzięki własnościom tejże witaminy także - pozbawione cellulitu - rubensowskie kształty stają się nie tyle sexy, co dla ich właścicielek akceptowalne.
Bowiem Witamina E nie tylko sprzyja paniom ciałka opiekłego.
Dalej: jeśli twardnieją piersi, to znaczy wracają do (prawie) pierwotnego kształtu. U kobiet chudych, bo to właśnie im - rozebranym do stroju Ewy - pewne części ciała najbardziej obwisają, mimo że w przyodzieniu zupełnie tego nie widać.
Jeszcze pozostaje trzecia, bardzo intymna kwestia, której tymczasowo ruszać nie będę.
3 lata temu napisałam wiersz "Menopauza". Zamieściłam na jednym forum i zrobiła się straszna awantura. Najwięcej mieli tu do powiedzenia tzw. Mithotynopodobni.
Serdecznie, z lekkim przymrużeniem oka ;) Dla Juliusza, Andrzeja, Edyty i adaszewskiego ;-) |
dnia 11.05.2015 11:09
abirecka dnia 11.05.2015 10:37
Mithotyn (_ _ _) poczytaj se pan o typowych właściwościach tejże witaminy. Chociażby w Wikipedii.
Rubensjada to także geny, hormony, krążenie plus inne czynniki zupełnie często niezależne od tego ile się je lub zje.
Można pochłaniać tony pożywienia i wyglądać jak zardzewiała żyleta, można przeżyć cały dzień o kromce suchego chleba i szklance gorzkawej herbaty a wyglądać jak obecna pani prezydentowa.
Nie potrzeba się wyzłośliwiać, wystarczy jedynie przespacerować po przychodniach, ale czego to wymagać od Mithotyna, którego
komentarze niemal zawsze wypadają sroce spod ogona?
sroce spod ogona wypadło twoje podejście do tematów i pisania - jedyniesłusznego |
dnia 11.05.2015 11:17
adaszewski dnia 11.05.2015 11:48
(...) Panie Mithotyn, Pan się kobiet boisz
to się panie adaszewski nazywa przeniesienie, zapewne dlatego tak trudno ci o obiektywizm i pełne wyrażenie swojego zdania, do którego widać tylko wybrani dzierżą na pp buławę, bo kto jest przeciw - z innym spojrzeniem/odbiorem - to zasługuje na szafot lub banicję |
dnia 11.05.2015 11:49
Przeczytałem. Pozdrawiam ciepło. |
dnia 11.05.2015 13:18
Uprzejmie proszę Pana Moderatora o wykasowanie wszystkich komentarzy Mithotyna. Łącznie z moją odpowiedzią.
Pozdrawiam serdecznie :))) |
dnia 11.05.2015 13:56
Państwo tak tu o piersiach...ja sobie pomyślałem, że sutki twardnieją nie tylko pod męską dłonią. Pozdrawiam :-) |
dnia 11.05.2015 14:01
Panie Krzysztofie! U mnie wyłącznie pod męską :P
Kto zresztą wie, czy w swoim czasie także i nie pod Pana? :P Niekoniecznie dzięki Witaminie E :P
Frywolnie :-))) |
dnia 11.05.2015 14:07
Panie Moderatorze4 niby Pan wykasował, co było do wykasowania, jednak - mniemam iż niechcący - pozostawił cytaty cytatów, w tym nr 10 od góry.
Kto nie doczytał się z kresek, to bez trudu dowie się z odpowiedzi Mithotyna plus odkomentatorskiego "odszczeknięcia się" abireckiej.
Ten casus również proszę wziąć pod uwagę! :) |
dnia 11.05.2015 14:35
aaaa - to tak działa
to ja moderację poproszę o usunięcie wszystkich pozytywnych komentarzy u mnie pod: "...Ekliptyka Skrzeczących Ambon"
bo uważam, że są koteryjne |
dnia 11.05.2015 16:26
wiersz dydaktyczny w którym barka dydaktycznego tonu to sukces :) pozdrawiam, |
dnia 11.05.2015 16:26
*brak |
dnia 11.05.2015 16:39
dzierżyć buławę do swojego zdania - no, no, ciekawa konstrukcja, Panie Mithotyn. |
dnia 11.05.2015 17:21
Ups. Nie w porę, kłótnia w rodzinie... |
dnia 11.05.2015 17:24
Powyższy wiersz według mnie zawiera więcej treści niż poprzednie. Liczę na utrzymanie postępu w następnych wierszach. Jest w tym wierszu troszkę dlaczego. Co do ocen wierszy to dobrze, że jest pisana brutalna prawda. Jednak bardzo niedobrze, że brakuje klarownego dlaczego. Nie edukacyjne jest także nie branie w komentarzach pod wzgląd ewentualnego postępu autora. Rozumiem, że to dodatkowy kłopot, jednak może warto dla Poezji? Jeśli chodzi o mikst przyrody ze stonowaną edukacją to uważam, że to świetny pomysł, warty kontynuacji. Znacznie lepszy niż świetne prowokowanie, które choć skuteczne nic dobrego nie wnosi. |
dnia 11.05.2015 17:55
Pewnie się narażę na...
Ale według mnie ten wiersz jest taki lekko niezdecydowany.
Wolałabym osobiście bardziej wyrazistą konwencję.
Albo zdecydowanie lirycznie, albo zdecydowanie "na ostro, z pieprzem", albo zdecydowanie z humorem. Bo wymieszanie stylów akurat chyba nie wyszło.
Tutaj trochę MI zgrzyta zestawienie próby delikatnego liryzmu (fragment o Rubensie) z "techniczną" fizjologią (śluz - bleee, przypomniały mi się nauki przedmałżeńskie o dniach płodnych i niepłodnych) i z satyrycznym wydźwiękiem ostatniej strofy.
Nie jestem pewna, czy w tym akurat wypadku eklektyzm jest atutem tekstu.
Skądinąd cytat przedni - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska umiała jak mało kto przepięknie pisać o złotojesiennym erotyzmie - i zręcznie przeplatać humor z romantycznością, delikatnością obrazu. Trudno będzie unieść ciężar inspiracji.
Pozdr. |
dnia 11.05.2015 18:21
Ja również postanowiłem się pojawić po raz drugi. Zaniepokoiła mnie zapowiedź Pana Moderatora4 zamknięcia profilu użytkownika Mithotyn . On już taki jest bezkompromisowy nie oszczędza nikogo, ale osobiście jestem zdecydowanie przeciwny usunięcia jego konta z portalu pp. Bez swoistego intelektualnego błysku nie byłby w stanie tak celnie oceniać wielu wpisów nie mówię konkretnie o Twoim wpisie Neli. Apeluję gorąco do Pana Moderatora o nie zamykanie konta Mithotyna. Pozdrawiam. |
dnia 11.05.2015 19:03
Mithotyn musi zostać.
Musi być taki Ozzy Osbourne, co oblewa publikę wiadrami z wodą, że o gołąbkach nie wspomnę:) |
dnia 11.05.2015 19:15
Gloinnen jeszcze ten - dzięki witaminie E - wywołany śluz Pani nie grozi :P.
Owo fizjologiczne zjawisko nie posiada żadnego związku z dniami płodnymi i niepłodnymi :P.
Po menopauzie jego brak wywołuje naprawdę nieprzyjemne czy nawet chorobowe, ze skutkami połączone, objawy.
"Pochwała witaminy E", proszę przeczytać konkluzję, dotyczy wyłącznie pań 50+ które nadal chcą się czuć - w miarę - atrakcyjnie oraz młodo ;)
Serdecznie ;))) |
dnia 11.05.2015 20:22
podpisuję się pod apelem zdzisławisa i Edyty Sorensen!!!- przepraszam abirecką, że to pod Jej tekstem! |
dnia 11.05.2015 21:08
Solidarnie, pod apelem, podpisuje się. |
dnia 11.05.2015 21:10
...podpisuję... |
dnia 11.05.2015 21:36
Szanowni Państwo,
niby i skąd pod moim, nader zresztą sponiewieranym przez [b]Mithotyna tekstem,[/b] te "z serca płynące" solidarne apele?
Czy to ja Administracja albo jaka Moderacja?
Pana Moderatora natomiast proszę o wykasowanie nie posiadających żadnego związku z moim wierszem wyrazy tzw. poparcia oraz przeniesienie je na Forum.
Z góry bardzo dziękuję :))) |
dnia 11.05.2015 21:49
"Wyrazów" nie "wyrazy" ... oraz przeniesienie ich na Forum". Znowu ten brak edycji niejednokrotnie wypacza sens wypowiedzi :) |
dnia 12.05.2015 06:02
Taki dydaktyzm do mnie przemawia i chętnie z niego skorzystam:) Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 12.05.2015 06:46
Nie należę do żadnego kółka admiracji...ani Pani abireckiej, ani Pana Mithotyna czy innego.
Nie podoba mi się koncert życzeń w stosunku do moderatora "to proszę wyrzucić...to skreślić...a to podkreślić".
Jeśli mamy słabą odporność na krytykę to nie publikujmy.
Odnoszę wrażenie, że część komentujących podkula ogon aby tylko nie narazić się Autorce na riposty / patrz wyżej/.
Na temat utworu wstrzymam się z wypowiedzią bo to nie moja poetyka. |
dnia 12.05.2015 16:41
"...karawana jedzie dalej"
- a tekst świetny, bo nie to jest piękne co jest piękne, ale to co jest prawdziwe i normalne |
dnia 13.05.2015 10:08
Dobry wiersz,pozdrawiam ciepło |
dnia 13.05.2015 15:21
Frywolnie - zaś plonię się jak pensjonarka. Tekst bezbłędny :-) I ten i tamten :-) |
dnia 16.05.2015 12:26
tekst Marii do mnie nie dotarł, ale Twój naprawdę mi zaimponował. przecudnej urody, że tak się wyrażę :) |