dnia 13.04.2015 10:00
bardzo prawdziwie i obosiecznie...Wahadło wciąż stoi... |
dnia 13.04.2015 10:21
Z biegiem lat perspektywa staje się inna, choć prawda o Katyniu pozostaje niezmienna. Dobry, wymowny wiersz.Pozdrawiam z Nysy. |
dnia 13.04.2015 11:56
Rolą poezji w takich sprawach powinno być wywikłanie tych wspomnień i niezałatwionych spraw z polityki. Tej roli Twój wiersz nie spełnia. I to jest wobec niego mój zarzut, formułowany przy braku pewności, że wychodzę ze słusznego założenia. Ale może warto o tym podyskutować? |
dnia 13.04.2015 12:01
Raffaello a., ja nie po(ł)etka :P |
dnia 13.04.2015 12:14
nic - wartego uwagi lub przemyśleń...
rzucone w "eter" (_ _ _) hasła - zmarnowany czas pod egzaltowanym "tytułem" |
dnia 13.04.2015 13:37
Punkt widzenia zależy od punktu patrzenia. Ja już tam wolę być cieciem [gospodarzem domu znaczy stróżem / stróżką, oczywiście z miotłą] niż na przykład .........................................................................(_ _ _) w podwędzonym odzieniu.................................... piratowi z Karaibów :]
Z szacunkiem dla człowieczego istnienia Mithotyna ;) |
dnia 13.04.2015 14:19
Mithotyna, za - ewentualnie pogardliwe słowa skromnej autorki-wierszopiski - jestem skłonna przeprosić; swojego punktu patrzenia na opisany przez siebie temat, nigdy, podkreślam nigdy nie zmienię i nie zamienię.
Serdecznie wobec ewentualnie jej słowami dotkniętych :) - unikająca politykierstwa abirecka, wszak z przekonania oraz zasad typowy chadek :-
W duchu oraz stylu Twórców oraz Promotorów Unii Europejskiej:
Alcide de Gaspari'ego, Roberta Schumanna, Konrada von Adenauera. |
dnia 13.04.2015 14:48
nie rzuca na kolana, ale jest na tyle inne, że wstyd się nie zatrzymać,
pozdrawiam |
dnia 13.04.2015 15:20
-:)))
dobrze
jak nie dotknąć poltyki czy to z tamtej epoki czy dzisiejszej to katyń jest na pierwszej linii ognia czy to wybory takie czy siakie czy rocznica czegokolwiek
do swojej polityki prywatnej wręcz katyń wciagnęli poliycy a nie powinni
tak czytam ten wiersz
pozdrawiam -:)))) |
dnia 13.04.2015 15:36
Kaemku, rzucić na kolana może li tylko Apokalipsa w sensie globalnym :)
Aleksander z wszystkich tu obecnych wypowiedział się najmądrzej. Oczywiście, zdaniem wierszopiski, skromnej abireckiej, która w Katyniu oraz jeszcze gdzie indziej, gdyż pomordowanych przez UPA, pogubiła swoich Krewnych.
Śp. por. Tadeusz Birecki, inicjator oraz kreator cudownego Wizerunku NMPanny Kozielskiej to jej Krewny. Polski, nie ruski, Krewny. Z tej samej linii, która oderwawszy się od grekokatolickich władyków wybrała Polskość Jagiellonów...
Piękna sprawa Kresowych Rycerzy :))) co za cenę Honoru wybrali męczeństwo :)))
Serdecznie :-))) |
dnia 13.04.2015 18:22
Mocno i boleśnie, a przede wszystkim prawdziwie. Pozdrawiam. |
dnia 13.04.2015 18:31
Szanowni Państwo. Proszę komentować unikając wzajemnych złośliwości. |
dnia 13.04.2015 18:38
Nie wiem jak trujący jest kwas musztardowy, ale jeśli ma być równy pogardzie, to niezły z niego cjanek :)))) Wielkość i małość wciąż się w kotle mieszają.... Ukłony, A |
dnia 14.04.2015 06:46
w trudnych tematach z punktu widzenia ofiar każda perspektywa jest bolesna, :( pozdrawiam cieplutko, |
dnia 14.04.2015 19:23
Przejmujące "wycinki" ..a jak wymowne, pogarda zniszczy wszystko
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 16.04.2015 19:34
Katyń i Katyń? Ano, szkoda, że się nam oba "trafiły". A pamietać - i trzeba, i wypada. A tej pogardy - zdecydowanie za dużo. Szkoda...Pozdrawiam, Nelu serdecznie, Ewa |
dnia 18.04.2015 15:19
Wszystkim Komentatorom, którzy cokolwiek coś empatycznego napisali pod moim tekstem, podziękowania ze szczerego serca płynące... :))) |