Anatomią swoją
wszak podobny bogom
- niewzruszonym wdziękiem
wpełzłem na portalu
marmurową tęczę.
Rzeźbiarz
strach przeczuwał,
nie sygnował dzieła,
choć miał dłuto ostre
- twarz mi napiętnował:
z lękiem
wykuł autoportret...
Chociaż
nie obrażam bogów
- skąd bym wziąć miał siłę
(nie mówiąc o chęciach)?
- boję się wyznawców-
tych, co nad poziomy
wzlatując stopy obłapiają
lub zdzierają w pochodzie
gardła i kolana...
t u _ t r z a s n ę ł a _ b r a m a . . . !
Dodane przez xliv
dnia 21.03.2015 05:35 ˇ
13 Komentarzy ·
717 Czytań ·
|