Jesteś najpiękniejszą rybą, rybą piękniejszą od ryby, pięknem mórz, dla którego brak słów w języku nie-wody (...)
jeśli woda wypełnia przestrzeń między nami.
/Z. Bieńkowski
W baśniach szukam cierpliwie kostiumów i imion,
niepokornie otwarta - połyskiem muszelki;
wraz z planktonem wydana na żertwę przypływom,
pragnę dłoni, co wreszcie wyplącze z zieleni
wodorostów. Przygarnie - to właśnie znaczenie.
Mojej twarzy nie będziesz mieć nigdy na ustach;
choć zmyślają się w falach kolejne narzecza,
świat wydarty im z gardła - jest obcy, jak ukwiał.
Światło gęste od zmilczeń w rtęciowych odcieniach,
zmysły chłodem i solą przewrotnie uśmierza,
Ciała dzieli od siebie - wciąż jedna odległość.
Staję się serią znaków i próbnych zaistnień:
foką, rybą, syreną - lecz nigdy kobietą,
byś nie odgadł przypadkiem, że w słowach się kryje
czułość godzin zebranych na brzegu o świcie.
____________________
Glo.
Dodane przez Gloinnen
dnia 11.02.2015 10:33 ˇ
15 Komentarzy ·
894 Czytań ·
|