|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: my, których nie ma |
|
|
odcięci od genealogii,
puste torebki nasienne,
z dala od swoich i obcych,
zawsze nie na miejscu,
lgniemy do podobnych sobie,
by wspólnie tworzyć nowe światy
naszą nieobecność kwituje się wzruszeniem ramion,
i spojrzeniem jak przez szybę
podczas przypadkowego spotkania
gdy - zamilczanym - przyjdzie nam zamilknąć,
z gorzkim uśmiechem wyławiamy delegatów,
idących na końcu konduktu
w owalnym kartuszu krzyżyk przy dacie,
westchnienie ulgi, że...
nie otwierać szaf
Dodane przez Ewa Włodek
dnia 19.01.2015 18:21 ˇ
28 Komentarzy ·
905 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 19.01.2015 18:53
Czytając poczułem się znowu lodzermensch.
Może przesadzam, ale podobnie "nie sam" czułem się czytając "Pierwszego człowieka" Camusa.
Nie pomyślałem o "pierwszych ludziach" jako o trupach w szafie... A powinienem.
Dwóch lodzermenschen z szafą? |
dnia 19.01.2015 20:19
Robi wrażenie to nieprzystosowanie czy nieprzystawanie, wstrząsające puste torebki nasienne, ale nie podoba mi się słowo delegaci. Pozdrawiam...*** |
dnia 19.01.2015 20:19
szafy powinny być otwarte, drzwi wywalone, a tam gdzie potrzeba zbudujmy mosty, :) wtedy okaże się, iż największą tajemnicą jest to, że nie ma żadnej tajemnicy, pozdrawiam autorkę serdecznie |
dnia 19.01.2015 20:48
Bardzo przejmujący to obraz wykluczenia, wyobcowania...braku zakorzenienia...i ta obojętność z drugiej cząstki..i gorzka ironia w czwartej..i ta końcówka -smutna...ale tak często bywa, tak się czujemy..., bardzo mi się podoba, pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 19.01.2015 20:55
Bo z szaf trupy mogą wylecieć.... Wykluczeni, prawda ? A powodów do wykluczenia bywa wiele - bo blondyni, bo szatyni, bo geje, bo Żydzi, bo Arabowie... Bardzo dojrzały wiersz, w odróżnieniu, do brokatów i kolorów tęczy, z którymi, jako Autorka, najczęściej mi się kojarzysz, ten wiersz zatrzymuje i niejako daje po głowie... Pozdrawiam serdecznie, a poniekąd ja też wykluczony, to jeszcze serdeczniej, Andrzej |
dnia 19.01.2015 21:25
oj daje, daje po głowie. jednakowoż w poetyce alienacji jak też "odejścia" jest wyjątkowej urody. pozdrawiam w zamyśleniu. |
dnia 19.01.2015 21:39
adaszewski
na TĘ szafę dwu lodzermenschen to za mało, minimum - czterech, i to nie na pewno (mam nadzieję, że widzi Pan to perskie, które, i tak dalej). Co do "Pierwszego człowieka" - to nie sadziłam, że moje słowo może się z nim skojarzyć, i to tak, z tymi trupami w szafie. Interesująco...Pięknie dziękuję, że Pan wstąpił, pobył chwile i rzekł ciekawie. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa
silva
bardzo się cieszę Silvo, że znalazłaś u mnie coś dla Siebie. Natomiast "delegaci" - cóż, widywałam ładnych parę pogrzebów, na których bliscy krewni zmarłego nie są obecni, choć wypada, zaś wyznaczają z familii jedną-dwie osoby, żeby były i później - zdały sprawozdanie. Nie fajne to, lecz prawdziwe. Stąd - słowo...Bardzo Ci dziękuję za wizytkę, za dany mi czas i za dobre słowo. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechami, Ewa
Robert Furs
ooo, tak, Robercie, powinny i szafy, i drzwi, a wtedy może nie byłoby potrzeby budowania mostów, bo i rozpadlin do przebycia by nie było. Ale ludzie, cóż, lubią czasem tworzyć swoje tajemnice i nie pozwalają ich wyjaśnić...Cudnie Ci dziękuję, że jesteś, że poczytałeś i że podzieliłeś się ze mną refleksją po lekturze. Moc serdecznego do ciebie oraz dyg i uśmiech, Ewa
mgnienie
cóż, najpierw się kogoś odrzuca, a później ten odrzucony próbuje stworzyć coś nowego w miejsce utraconego. I bywa - różnie. A odrzucenie nieraz 'działa" przez pokolenia...Najpiękniej Ci, Wiesiu, dziękuję, ze wstąpiłaś, pobyłaś chwilkę i powiedziałaś ciekawie. Samo serdeczne posyłam Tobie, uśmiechy dołączam, Ewa
Magrygał
ach, te szafy! Czasem w nich nie ma nic, a traktuje się je jak pełne trupów. Ano, wykluczeni, bo rozwiedzeni, bo mają nielegalne dzieci, bo obracają się w złym towarzystwie, bo im się noga powinęła, bo niepokorni i myślą po swojemu, i tak można wyliczać, wyliczać, wyliczać. A co do brokatów i kolorów tęczy - och, Andrzeju, tak ich na prawdę u mnie niewiele, więcej jest bólu, strachu, skrzepłej krwi i pokaleczonych (fizycznie i psychicznie) ludzi, tylko Ty widocznie trafiałeś na te, w których więcej kostiumu...Cudeńkowo Ci dziękuję, ze wstąpiłeś, pobyłeś chwilkę i powiedziałeś tyle dobrego i mądrego o moim słowie. Ściskam Cię mocno, dygam z uśmiechem, Ewa
Magrygał |
dnia 19.01.2015 21:44
Juliusz Karowadzi
och, Jules, tak sobie przez lata obserwuję pewne zjawiska, że tak rzeknę - socjologiczne, a w miarę upływu czasu coraz głębsze refleksje snuję na ich temat. Co do dawania, a raczej brania po głowie - nie tak dawno miałam okazję oberwać, widząc "delegatów", a później - pewien zapis w rodzinnych "annales". Ech, szkoda gadać...Tak się cieszę z Ciebie u siebie, cudeńkowo Ci dziękuję, żeś kuknął, luknął i rzekł serdecznie. Całą masę dobrego oraz dyg, dyg, uśmiech, uśmiech posyłam Tobie, Ewa |
dnia 19.01.2015 21:55
Twoje wiersze są mądre i czasami nawet pod wenecką maską kryje się naga czaszka.. To fakt. Dlatego zawsze czytuje je w skupieniu. Zawsze odpisuje serdecznie, boś mi nader droga... Mój ojciec, a propos, umarł kilka dni temu. Uściski, A |
dnia 20.01.2015 08:05
Do zamyślenia.
Mocne te Twoje refleksje o odrzuceniu, "nieprzystawalności", samotności ( także tej niespełnionej w macierzyństwie lub szerzej ""Nie zostawiłem tu taj żadnego dziedzica/ Ani dla lutni mojej , ani dla imienia"), poszukiwaniu sobie podobnych i ... wreszcie o pogrzebie.
I tu znowu przypomniał się mi ironiczny wiersz Wisławy Szymborskiej "Pogrzeb".
Jakże wiele masz racji. Niech nikt więc "nie otwiera szaf", nie ma do tego prawa. To nasz prywatny świat. A ich i tak nie interesuje, ubrania jak pusty przeszłości kształt.
Pozdrawiam w zamyśleniu.Ola.:) |
dnia 20.01.2015 08:33
-:))))
nit nie słucha
starucha
nikt nie pyta
emeryta
skucha
czy kwita
pozdrawiam -;)) |
dnia 20.01.2015 08:38
...z tymi szafami to różnie bywa, kiedyś mój sąsiad przyniósł rzeczy zmarłej żony, w torbach, bo nie umiał, sam się ich pozbyć, serdecznie pozdrawiam, Zyga |
dnia 20.01.2015 10:44
Splatamy słowa jak warkocze,
by inni usłyszeli nasz ból i śmiech,
dojrzeli nasze marzenia i tęsknoty
,zadumali się czasem
i radośnie witali nowe świty,
dotykając pieśni
poczuli drżenie naszych serc.Dziękuję za ten wspólny wiersz,wszak przenikamy się wzajemnie w pochodzie zwanym życiem Pozdrawiam serdecznie.😊. |
dnia 20.01.2015 13:57
Trochę gorzki ironiczny, ale bardzo dobry wiersz. Zgadzam się z Tobą Ewuniu, w tej kwestii. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 20.01.2015 14:49
Nie podoba mi się ten tekst, pod każdym względem - od tytułu począwszy.
I, bynajmniej, nie mam zamiaru pisać inaczej, tylko dlatego, by sprawić przyjemność Autorce.
Niestety, ten wiersz jest w znacznej części do poprawki. |
dnia 20.01.2015 15:04
Magrygał
częściej, niż rzadziej się ta czaszka kryje pod maską, Andrzeju. I dziękuję Ci za dobre słowa, najlepsze. A co do twojej straty - czuj się przytulony; mój tato odszedł 23 lata temu. Czas z wolna tępi ostre kontury, więc - daj Sobie czas...Ściskam, Ewa
Ola Cichy
cóż, Olu, czasem nawet po nas coś, albo - czasem - ktoś zostanie, ale traktowane to jest jak szyba, nikt tego nie chce widzieć, a walczyć o należne miejsce dla tego, co zostaje - szkoda energii, nieraz, choć czasem może warto, nawet dla paru słów pro memoriam, jak mnie się kiedyś udało w imieniu Kogoś dla mnie bardzo bliskiego. A szafy pełne są tego, co w nas i po nas. Ech, te kartusze z datami śmierci, i - cisza...Dziękuję Ci cudnie za to, ze wstąpiłaś, pobyłam chwilę i podzieliłaś się ze mną Swoja refleksją. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa
aleksanderulissestor
czasem trzeba, Aleks, machnąć ręką i rzec "kwita"...Bardzo Ci dziękuję, że wstąpiłeś, rzuciłeś okiem i intrygującym słowem. Samo serdeczne oraz uśmiechy posyłam Tobie, Ewa
zyga66
nie dziwię się, Zygo, nie dziwię, moja Mama dopiero w zeszłym roku kazała mi wynieść do śmietnika ostatnie palta Taty: trencz popelinowy, jesionkę-dyplomatkę i tak zwane "futro" zimowe z bobrowym kołnierzem. Ponad 20 lat wisiały w szafie nie używane...Pięknie Ci dziękuję za to, że zaglądnąłeś, pobyłeś chwilę i powiedziałeś słowo. Pozdrawiam serdecznie, uśmiech posyłam, Ewa
Alfred
masz sporo racji, Alfredzie, z tym naszym wzajemnym przenikaniem się w życiu...Cieszę się, że zaglądnąłeś, dałeś mi chwilkę i powiedziałeś ciekawe słowo, za co Ci najpiękniej dziękuje i uśmiech daję, Ewa
Anastazya
ano, Anastazyo, czasem na pewne zjawiska, nawet w rodzinach - tylko gorzka ironia...Ślicznościowo Ci dziękuję, że mnie odwiedziłaś, pobyłaś chwilę i powiedziałaś serdecznie. Pozdrawiam cię najcieplej, uśmiechy dołączam, Ewa |
dnia 20.01.2015 15:10
Bernadetta33
i dobrze, że nie zamierzasz, Bernadetto, sprawiać autorce przyjemności, bo autorka przyjemności szuka gdzie indziej. Tutaj oczekuje konstruktywnego zdania w przedmiocie. Więc gdybyś jeszcze zechciała rzec słówko, dlaczego ten tekst jest - jak piszesz - w znacznej części do poprawki, to byłoby to, o co zwykle chodzi na portalu warsztatowym, a ja miałabym materiał do zastanowienia się. Może zechcesz...Dziękuje Ci bardzo, że zaglądnęłaś, poczytałaś i powiedziałaś Swoje zdanie. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa |
dnia 20.01.2015 16:20
-:)))
nie podoba mi się komentarz b33 pod jednym względem brak logiki
bynajmniej nie mam zamiaru sprawiać przykrości autorce ale w tej części jest on do poprawki
-:)))
pod każdym względem to nie to samo co w znacznej części
pozdrawiam wszystkich b33 szczególnie -;) |
dnia 20.01.2015 19:03
Ewo, czasami zdarza mi się przeczytać wiersz, który tak chwyci za gardło, że cokolwiek bym nie powiedziała, zabrzmiałoby banalnie. To jeden z tych wierszy. Serdeczności :) |
dnia 20.01.2015 19:39
Ja tych, których nie ma widzę inaczej :) Oni po prostu przemieniają się w wiązkę złotosrebrnego Światła :)
Serdecznie niezmiennie :)))) |
dnia 20.01.2015 23:47
"Żeby po tym świecie jeszcze długo chodzić, trzeba już teraz trupem być" jak śpiewał punkowy zespół "Prawda".
Skojarzenie ze zmarłymi nasuwa się dość mocno. Bardzo skrajnie pokazane jest to wyobcowanie,
ale "Żeby po tym świecie jeszcze długo chodzić, trzeba już teraz trupem być" jak śpiewał punkowy zespół "Prawda".
Pozdrawiam |
dnia 21.01.2015 13:14
puste torebki w szafach
chowają wspomnienia po
pochowanych
boimy się ich dotykać
wiedząc że zostaną i po nas
:-) |
dnia 21.01.2015 17:29
aleksanderulissestor
serdeczność, Aleks
no_name
ooo, a toś mnie zaskoczyła tymi słowy!...Ślicznie Ci dziękuję za to, że wstąpiłaś, pobyłaś chwile i za te słowa właśnie. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechem, Ewa
abirecka
ooo, tak, Nelu, najpierw są sobą, a później - daj Boże - światłem...Najpiękniej ci dziękuję, ze jesteś, że poczytałaś, no i za światło, rzecz jasna. Moc ciepła, z uśmiechem do ciebie, Ewa
rabi
i sporo prawdy w tym o czym "Prawda" śpiewała...Najpiękniej ci dziękuję, że wstąpiłeś, spojrzałeś i powiedziałeś ciekawie. samo dobre do ciebie, i uśmiechy, Ewa
Jacom Jacam
no, i po Twojemu, J,J, i po Twojemu interesująco...Dziękuję Ci ślicznie za odwiedzinki, za dany mi czas i za słowo. Pozdróweczki mocne oraz uśmiechy posyłam, Ewa |
dnia 21.01.2015 18:38
Najgorsi są ci, którzy nie na końcu, ale z przodu - z czystej
ciekawości. Gdyby była taka możliwość, już teraz zastrzegłbym
sobie, aby przydzielić im eskortę i odprowadzić na bezpieczną
odległość. Przepraszam, ale w takim dzisiaj jestem nastroju.
Wiersz refleksyjny. Warto i o tym czasem pomyśleć.
Pozdrawiam. |
dnia 22.01.2015 15:33
jacekjozefczyk
ano, po Swojemu przeczytałeś, Jacku. A ja się zastanowiłam nad Twoim czytaniem...Ślicznie Ci dziękuję za wizytkę, za podarowaną mi chwilę i za ciekawe czytanie. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechem, Ewa |
dnia 26.01.2015 15:52
Powiadasz, Ewuniu, że zostaną po nas tylko stare łachy w szafie, zżerane przez mole? Może to i prawda... Pozdrawiam:))) |
dnia 26.01.2015 18:31
solaris
nie, tego akurat nie chciałam powiedzieć, to jakby zostało "dopisane" w komentarzach, ale widać coś jest na rzeczy, bo wszak słowo oddane Czytelnikowi zaczyna żyć własnym życiem, więc i mojemu dodano znaczeń. I pewnie jest przez to - bogatsze odczucia Czytelników...Dziękuję Ci ślicznie, że wstąpiłaś, pobyłaś chwilkę i podzieliłaś się ze mną Swoją refleksją. Pozdrawiam najcieplej, z uśmiechami, Ewa |
dnia 05.02.2015 14:08
lgniemy do podobnych sobie,
by wspólnie tworzyć nowe światy te słowa najbardziej, całość rewelacja.
Po nas gadżety, ale z pamięcią zapisaną, albo i nie.
Podziwiam i wchłaniam tekst, jak gąbka.
Serdeczności Ewo-:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|