Granice mego języka wskazują granice mego świata.
/L. Wittgenstein
Od przesilenia będzie przybywać dnia
i słów.
Tyle jeszcze jest rzeczy niepoznanych,
dlatego pilnie zapisuję setki stron. Docieram
do wiecznej zmarzliny, do wrażliwych punktów,
do wartości granicznych. Poza nimi
nie ma już o co pytać, ale język
sięga dalej. Przestawia kolejność pór roku oraz brakujących
ogniw, jakby porządek świata zależał tylko od jego
niecierpliwości.
Zegar zamarzł na dwunastej w nocy.
Delikatne dotknięcia niezauważalnie
pchają naprzód wskazówkę. Jednak potrafię
zakołysać tym, co niewzruszone.
I piszę nadal, zachłannie, żeby dorównać bogom
i żeby rozpoznać twoje ręce w zimnych podmuchach
przedświtu.
____________________
Glo.
Dodane przez Gloinnen
dnia 29.12.2014 10:32 ˇ
10 Komentarzy ·
807 Czytań ·
|