poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 17.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
Wiersz - tytuł: Natalka
Gładsza od aksamitnej sierści konia arabskiego,
szybsza od strzały, którą na wycieczce
zgubił niewielki amor od Kowalskich.

Działało przez krótki czas, ale na zawsze
zmieniło życie Natalki u ujścia Dunajca.

Chciała to miała, zaciążyło, przechlapało,
wody nie naniosło, w piecu nie napaliło.

I ino ten ziąb.

Tyle, że się grząsko zrobiło, a nieco później
ślisko i ciemniej niż zwykle.

A co mówiło mamidło? Nie mamić, nie omamiać,
nie tracić, ino zyskiwać.

Na samo wspomnienie głowa się kiwa
i telepie się serce.
Dodane przez Rosa dnia 19.12.2014 22:01 ˇ 12 Komentarzy · 695 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 19.12.2014 22:45
Bardzo interesujące łamanie potoczyzmów abstraktem. mamidło super. Pozdrawiam.
Rosa dnia 19.12.2014 22:46
dzięki za wiele wnoszący komentarz:)
pozdr.
abirecka dnia 19.12.2014 23:08
Wiersze Rosy zadają mi niezmiennie "myślenice" ;-)))
Pani Ewo, w dwu ostatnich wersach trzeba wykreślić jedno "się" [zaburzona melodyka]:

"Na samo wspomnienie głowa się kiwa
i telepie serce"

Wiele serdeczności :)))

P.S. "Mamidłem" nazywała Pani Lilka Kossak swoją ukochaną Mamcię Panią Marię z Kisielnickich Juliuszową Kossakową ;-)
Rosa dnia 19.12.2014 23:26
Zgadza się. Maniusia z Kisielnickich była też moją duchową mamą :)
Kochałam Kossaków.
Rosa dnia 19.12.2014 23:27
Mogę zmienić po namyśle tak:

"Na samo wspomnienie głowa się kiwa
i się telepie serce."
abirecka dnia 19.12.2014 23:43
Pani Ewo, jak Pani upiera się dwukrotnie przy tym "się", to już proszę niczego tam nie zmieniać :)
Rosa dnia 20.12.2014 00:09
Ciut się upieram, ale na to jeszcze, świeżutkim okiem zerknę, gdy się zbudzą świerszcze, jutro ot tak z samego rana, Pani Anielo Moja Ukochana:)
Ewa Włodek dnia 20.12.2014 17:05
mamidło - jakże często jest istotna częścią życia niektórych osób! Jak u peelki. Ciekawie powiedziane, z tajemnicą, z podtekstem. Trafnie zastosowane prastare powiedzonko o kimś/czymś ulotnym, magicznym, niepraktycznym (kto je dziś jeszcze pamięta?)...Pozdrawiam serdecznie, Ewa
abirecka dnia 20.12.2014 21:18
Pomyłka z tymi Paniami Kossakowymi:
a) Juliuszowa to Zofia z Gałczyńskich [inna wersja z Gałczeńskich],
b) Wojciechowa - Maria z Kisielnickich,
c) o Jerzym nie warto wspominać. Siedział z dwiema: byłą, czyli Ewą z Kaplińskich oraz drugą [nazwiska nie pamiętam], z którą miał Glorię oraz Simonę.
otulona dnia 21.12.2014 20:10
:)

Na samo wspomnienie głowa się kiwa,
telepie serce.
Rosa dnia 21.12.2014 23:15
Dziękuję Ewo i otulona.

Dziękuję Pani Anielo :)
Istotnie Maniusia była żoną Wojciecha, to taki czeski błąd się wkradł, natomiast nie zgodzę się, że nie warto wspomnieć Jerzego. Biorąc pod uwagę istnienie jego dwóch wnuczek, córek Glorii: Joanny i Dagmary.
Joanna ma córkę Idę i syna Dana. Mieszka pod Białowieżą, a Dagmara ostatnio mieszkała z partnerem na Kossakówce w Krakowie (jednej z trzech Kossakówek, niestety w ruinie). Simona Kossak, bezdzietna, kochała Joannę jak własną córkę. Chciała ją nawet adoptować. To była zawsze barwna rodzina i jest nadal. A malarstwo Joanny to creme de la creme :)
:)))
Rosa dnia 21.12.2014 23:51
We Francji prawdopodobnie mieszka wnuczka Magdaleny Samozwaniec z domu Kossak, Isabelle, córka Reksy. Nie wiem, czy ma dzieci. Gdzieś w Argentynie ponoć żył syn Reksy z pierwszego małżeństwa Zyberk - Plater ze swoim ojcem. To tyle co mi się udało ustalić. Ktoś może wie coś więcej o tych współcześnie żyjących Kossakach?

Ps. Msz Joanna Kossak maluje równie dobrze jak Juliusz, ale pisze też z łatwością... :)Ma wszak geny i malarzy i pisarzy/poetów.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67271311 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005