*** (spowita mgły gęstwiną)
spowita mgły gęstwiną porosła milczeniem
snuje się szarą wstęgą serpentyna życia
obejmując świat marzeń uwodzi go skrycie
wykuwa nurtem wolnym okruchy istnienia
przetoczy smugę losu przez zakątki myśli
spojrzeniem beznamiętnym czyta księgi zdarzeń
zanim czas chłodnym okiem nowe szlaki wskaże
kalejdoskop zagadek drogowskazem błyśnie
nadzieja zwiewnym szeptem podpowie mi ścieżkę
co zapis przeznaczenia odtworzy z rozmysłem
ścieląc błękit łagodny jedwabiem powietrza
w oddali wymaluje krajobrazy przyszłe
uchwyci pierwszym tchnieniem konstelacje zwierzeń
oraz pamięć przechowa w polny kamień wrytą
Dodane przez Tomek Kowalczyk
dnia 07.07.2007 07:05 ˇ
5 Komentarzy ·
941 Czytań ·
|