|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Niespodzianka w komodzie |
|
|
Szukałam pościeli. Odnalazłam sny
i brakuje mnie. Na żadnej kartce mojej stopy
w twoim wykonaniu. To twoje pismo, pismo
łupieżcy bioder, których nie znam z imienia,
pieniędzy świata, mordercy słowików.
Bezpruderyjne eufemizmy, a dla mnie powściągliwość emfazy.
Ponoć czujesz
zapach fortepianowego drewna w samochodzie, którym odwiozłeś ją w październiku
Pięć razy. Byłam u matki na noc
i nie było dla mnie kratki w linię,
na której tłukłby się old fashion,
palił papieros dzielony na dwoje,
frunęły spodnie, płonęły pochodnie,
skrzypiały plecami walone podwoje,
ciekła oliwa sapiących maszyn.
A byłam ostatnio ostatnia, a byłam substytutem prostytucji.
Utrwalam czasownik "byłam". Pachnie zbrodnią.
Dodane przez funeralofheart
dnia 25.07.2014 21:52 ˇ
17 Komentarzy ·
684 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 26.07.2014 04:30
Faktycznie niespodzianka. Niewiem jak inni ale ja tego wiersza nie rozumiem. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 26.07.2014 05:07
Moim zdaniem jest to świadomość nieobecności w teraźniejszym świecie. Kłębek wspomnień - chaos myśli, spowiedź przed samym sobą po wielkim przeżyciu jakiegoś wydarzenia - "Pachnie zbrodnią". |
dnia 26.07.2014 05:22
nadczynnościowy, zabełkocony żal po stracie - przesycony zaimkami, opruszony słownikowo i makaronizmem
i nie było dla mnie kratki w linię
się znaczy to, że niby jasne to |
dnia 26.07.2014 22:50
"Prószyć" pisze się przez "ó" niełomylny kreteku połetycki :-))))
Wiersz natomiast ma prawo być takim, jakim akurat jest! |
dnia 27.07.2014 04:41
abirecka dnia 27.07.2014 00:50
"Prószyć" pisze się przez "ó" niełomylny kreteku połetycki :-))))
Wiersz natomiast ma prawo być takim, jakim akurat jest!
nie jestem alfą i omegą, jak, co poniektórym się wydaje i doklejają mi, jak pani abirecka tytuł "krytyka połetyckiego", bo w końcu znalazła motyw, którym wg. niej może mi w końcu przywalić z wypowiedzi pod tekstem, co wieeeeeeelu najlepszym (dużo lepszym ode mnie) się przytrafia, jako w pospolitej wypowiedzi... zaś w moich tekstach raczej (co też nie jest niemożliwym) uświadczyć błąd, to duża sztuka, mam czas i tego typu estetycznego wyglądu dopilnowuję
mnie byki i literufki w wypowiedziach innych użytkowników w komentarzach nie drażnią, bo ludzką rzeczą jest w takiej sytuacji się pomylić - dlatego prymitywizm pani abirecka mnie osobiscie nie dziwi
dlatego za wskazanie - nie w formie podanego cynizmu i histerycznego wystąpienia - błędu dziękuję, moderacji nie będę prosił o poprawę, bo zrobię to tutaj, wedle słownika:
*oprószony" |
dnia 27.07.2014 06:08
Trudno być tą "drugą"- kiedy oficjalnie jest się pierwszą i "ostatnią". Niespodzianka w komodzie nieprzyjemna- czy to w formie listów wierszy czy raczej dziennika- jeśli klient wylicza, że pięć razy z nią był ostatnio. Cóż boli opis namiętnego "Walenia w podwoje" i inne przyjemności wymienione w wierszu. Symboliczny brak papierosa palonego we dwoje- to rozdarcie, brak "wspólnoty". Podły ten kochanek lub mąż i wstrętny i bezduszny, że zostawia takie teksty na pokuszenie w komodzie. Cóż peelce pozostało, kiedy nie poświecił jej nawet jednej "karki w linie". dDa niego już nie istnieje. Czy warto o niego walczyć i o ten "old fashion"? Nie warto tego "zapachu zbrodni". Facet- "łupieżca bioder" ( eee chyba nie jest z niego taki zdobywca) nie jest tego wart. Niech spada na drzewo. zabić go to mało. Młoda puści go z torbami i... będzie miał za swoje. Będzie tłumaczył się kryzysem wieku średniego, ale wtedy można szczelnie zatkać uszy.Trzeba tylko zadbać o swoje finanse. To ważne. Trzeba potem żyć. A kochać podobno można nie jeden raz. Może gdzieś tam czeka ... a nawet jeśli już nie, pozostaje... twórczość i szlifowanie wierszy. ( :) ) Uszy do góry dla peelki. I obdoić gościa zanim tamta to zrobi. Inteligentnie. Zabrać co swoje. Nawet jeśli sytuacje w wierszu fikcyjna. Pozdro.Ola. :):) |
dnia 27.07.2014 06:11
Za literówki typu " "karki w linie"- "kartki" ,"dDa' zamiast "dla" i inne przepraszam. O. |
dnia 27.07.2014 06:56
Wiersz jest rzeczywiście kłębkiem wspomnień i to kłębkiem zmotanym przez niesfornego kota. Moja znakomita przedmówczyni twierdzi, że trudno być "drugą", ale też trudno być tą pierwszą i ostatnią i budzić się w nie najlepszym humorze, zapewne skutkiem mało udanej, parnej lipcowej nocy, a o cyfrze pięć chyba możemy raczej zapomnieć. Szlifowanie wierszy też jest ciekawym zajęciem.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 27.07.2014 07:07
faktycznie niespodzianka w komodzie :) świetny tekst. czytam i czytam:) |
dnia 27.07.2014 07:10
"... dlatego prymitywizm pani abirecka mnie osobiscie nie dziwi..."
Następny kwiatostan: "prymitywizm abirecka"?
Dlaczego wszechumiejący kretek nie odmienia nazwisk według gramatycznych reguł? Rzecz jasna, na poetyckim portalu, gdzie o język - przynajmniej teoretycznie - dbać się powinno!
Swojej opinii na temat wiersza nie zmieniam ;) |
dnia 27.07.2014 08:37
abirecka dnia 27.07.2014 09:10
"... dlatego prymitywizm pani abirecka mnie osobiscie nie dziwi..."
Następny kwiatostan: "prymitywizm abirecka"?
Dlaczego wszechumiejący kretek nie odmienia nazwisk według gramatycznych reguł? Rzecz jasna, na poetyckim portalu, gdzie o język - przynajmniej teoretycznie - dbać się powinno!
Swojej opinii na temat wiersza nie zmieniam ;)
och, rzecz jest banalnie prosta - używam narzędzi komunikacji prymitywnej jednostki, która jako prekursor krotochwilnych "środków", na odmianę (wg. mnie) w j. polskim nie zasługuje - z przekory oczywiście
zatem babirecka, ambonrecka, czy abirecka - jak zwał, tak zwał uczepiłaś się własnego zacietrzewienia |
dnia 27.07.2014 08:50
A oto jeszcze prywatna dopowiedź wszechumiejącego kreteka-Mithotyna w mojej prywatnej poczcie:
"Od Mithotyn
Data 27.07.2014 10:42
Temat ...
i skończ już te podjazdy organika, bo ja rozumiem, chęć błyśnięcia, ale kosztem ośmieszania się(?), to już jest trudniejsze do zrozumienia"
OCZYWIŚCIE, W DALSZYM CIĄGU PODTRZYMUJĘ SWOJE ZDANIE NA TEMAT ZAPREZENTOWANEGO WIERSZA! |
dnia 27.07.2014 09:14
abirecka dnia 27.07.2014 10:50
A oto jeszcze prywatna dopowiedź wszechumiejącego kreteka-Mithotyna w mojej prywatnej poczcie:
pomijam fakt łamania KC dot. tajemnicy korespondencji gdzie obie strony muszą wyrazić zgodę na publikację
ale zwracam fakt na PRYMITYWNE wręcz, pozaetyczne postępowanie kogoś, przesiąkniętego przemożną chęcią odwetu |
dnia 27.07.2014 15:06
Ha ;) |
dnia 27.07.2014 23:53
Serdecznie dziękuję każdemu z osobna za odwiedziny. Dla sprostowania powiem, że zaimki, forma i makaronizmy są celowe. Albo ktoś to kupi, albo nie. Tym, którzy przeczytali i kupili - winszuję. Pozdrawiam, S. |
dnia 29.07.2014 18:55
jest erotycznie, albo ja czytam opacznie. Ale obrazy z końcówki wiersza - wyraziste. Zaś łupieżca bioder - no, ciekawie, czyt chodzi o branie łupów, czy zdzieranie skóry? Bo można i tak, i tak a wtedy zmienia się znaczenie reszty...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 15.08.2014 12:12
Ewa Włodek - interpretuj tego łupieżcę dowolnie. Erotycznie - tak. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|