Z nadzieją patrzysz gdzieś w daleki świat
Wierzysz że znajdziesz szczęście
Tam gdzie Cię nie było
Od tylu lat w tym oknie
Czekasz na miłość
Marzą Ci się podróże daleko za widnokrąg
Wierzysz że tam na pewno wszystko się ułoży
Po drugiej stronie tęczy
Na końcu tamtej drogi
Wystarczy tylko ruszyć
Zostawić wszystko z tyłu
Tak bardzo nie chcesz wierzyć
W kulistość matki ziemi
W to że gdziekolwiek pójdziesz
Powrócisz znów do źródeł
Tak bardzo Cię przeraża
I zatrzymuje w miejscu
Świadomość, że podróże
Najdalsze i najśmielsze
Muszą się skończyć w domu
W tym oknie w którym jesteś
I chociaż ruszysz w podróż
I przejdziesz świat dokoła
Ominiesz domy w których
Tak wiele szczęścia było
Wciąż będziesz patrzyć naprzód
I czekać wciąż na miłość
|