Wczesnowiosenny wiersz o śmierci
Jak siąpiący deszcz
Nie widzę przed sobą już świata
W tej mgle
Po deszczu ziemia pachnie życiem
Deszcz zmywa wszechobecny zapach śmierci
Przerażone przemoknięte pisklę
Pozostawione same w gnieździe
Zbyt słabe by decydować o swoim losie
Czeka na wybawienie lub śmierć
Może tylko modlić się marzyć i wierzyć
Jest tak pusto tak samotnie
Tak smutno
Małe drżące ptasie serce
Przestaje bić
Głęboko w tym sercu ukryta jest
Bajka o prawdzie i szczęściu
Lubię ją sobie czytać
Przed snem
|