poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 15.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Urwis
Hotel The Bridge
Wiersz - tytuł: bibliofilia/bibliofobia
(poemat prozą)



                                                        Jak każdy posiadacz biblioteki,(...)
                                                       czuł się winny, że nie zna jej do końca
                                                                                     
J.L.Borges


 Jako właściciel biblioteki liczącej kilkanaście tysięcy woluminów, wcale nie czuję się winny, że nie znam wielu jej ciemnych zakamarków. Bo to właśnie ta niewiedza pozwala mi doznawać nieskończenie wielu olśnień pośród wygiętych półek. Tam gdzie wielotomowe sagi podrzędnej fantasy graniczą z traktatami filozofów, teksty gnostyckie i buddyjskie przylegają do książek dr. Krajskiego i innych autorytetów Radia Maryja, nigdy nie wyczerpie się potencjał niespodzianek, wszelką sprzeczność zniweczy rozmach Mądrości pozwalający poznać, że wielość i jedność dążą do ostatecznego stopienia się w sobie, choćby właściciele odmiennych światopoglądów mieli ochotę się pozabijać.
 Istnieją noce nad dawnymi poematami gdy aniołowie wylewali zimne płomienie na moją głowę by uchronić mnie przed zaśnięciem. I żeglujący po galaktyce Gutenberga wzrok przemieszczał się wśród zwidów, zrywał zasłony z żółtych czaszek, mącił lustra. A potem, gdy o złowrogim świcie, niektóre woluminy zrywały się do lotu szeleszcząc skórą okładek, jak jadowite nietoperze kąsając firanki, musiałem uciekać, wyjść na ożywczy spacer, dodać tlenu oczom w coraz grubszych szkłach. Przeklinałem wtedy swoją skłonność do czytania - zabójczy, zadrukowany papier. Odpływałem w przestrzeń bez słów i liter nawet. Papier, papier. Banknoty szeleszczą tak samo jak strony wertowanej książki.
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 14.05.2014 05:03 ˇ 22 Komentarzy · 715 Czytań · Drukuj
Komentarze
Kazimiera Szczykutowicz dnia 14.05.2014 06:22
Nie jestem krytykiem, ale tekst bardzo mi się podoba. Autentyczna prawda ubrana w skrzydełka poezji.
femme dnia 14.05.2014 08:54
Życie na planecie zwanej ziemią bez książki jest nie do zniesienia.
Więcej można taką samą miłością obdarzyć domowe zwierzę, wtedy staje się ono częścią życia domowego, ale książki poukładane na półkach w bibliotece nie zawsze znajdują odpowiedniego czytelnika. Wtedy gdy książka mówi językiem czytelnika, grozi mu całkowite zniknięcie z planety, co niekiedy jest katalizatorem, a nieraz jedynym miejscem wytchnienia.

Pozdrawiam serdecznie
Ewka64 dnia 14.05.2014 08:58
Banknoty znacznie ułatwiają życie ale cóż ono warte bez owego potencjału niespodzianek.Mądrze i prawdziwie to ująłeś bibliotekarzu.Pozdrowienia z Kujaw przesyłam.Ewa.
Roman Rzucidło dnia 14.05.2014 13:14
Kazimiera Szczykutowicz: Nie trzeba być krytykiem, by mieć wrażliwość w jednej z wielu jej form. Dziękuję za komentarz i chwilę nad moim tekstem. Pozdrawiam z biblioteki w moich rodzinnych Złotogłowicach.
femme: mam na temat książki takie samo zdanie jak Ty. Pozdrawiam z j.w.
Ewka64: Banknoty każą o siebie walczyć, książki zaś uczą harmonii(wyjąwszy nielicznei takie jak "Mein Kampf"), choć wykonane są z takiego samego papieru.Jednak istnieją miedzy nimi rozliczne związki.Uświadamiam sobie to zawsze, gdy pół renty wydaję na książki. Dziękuję za komentarz i odwiedziny.Pozdrawiam z j.w.
Ewa dnia 14.05.2014 16:44
Zapachniało mi tą biblioteką, zaszumiało ciszą wypełnionych regałów. Uwielbiam biblioteki i ich klimat. Pozdrawiam serdecznie.
zdzislawis dnia 14.05.2014 18:29
Ja bym się czuł trochę winny tej niewiedzy. Ale refleksje pięknie napisane.
Pozdrawiam
bezecnik dnia 14.05.2014 19:24
Latające książki, dobierające się do firanek - to prawie jak w bibliotece w Ankh-Morpork. Przy całym szacunku dla Pratchetta - Twój prozemat też bardzo dobry. Serdecznie pozdrawiam.
Anastazya dnia 14.05.2014 19:47
O, jaki ładny obrazek z biblioteki. Wartościowy tekst. Pozdrawiam.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 14.05.2014 20:13
"Banknoty szeleszczą tak samo jak strony wertowanej książki" - to mi przypomina: 1.Problem zdobycia pieniędzy na wydanie książki.
2.Wartość książki ze względu na jej treść. 3. Niechęć do książek w dzisiejszych czasach.
ara dnia 14.05.2014 23:09
Roman Rzucidło
Już tytuł wiersza zapowiada dramat(przynajmniej ja tak odbieram)Jawi mi się w Twoim wierszu, ważne pytanie-cel życia,a banknoty-potrafią prawie wszystko(ja osobiście nie zgadzam się z tym stwierdzeniem)
Pozdrawiam
ara dnia 14.05.2014 23:35
Roman Rzucidło
Zapomniałam dodać,iż przesłanie wiersza,pomimo postawionej kropki,jasno mówi o przewadze słowa nad innymi wartościami,ale -zawsze zostaje pytanie,czy aby na pewno, się nie mylimy?
Roman Rzucidło dnia 15.05.2014 15:04
Ewa: Mam nadzieję, że na każdego miłośnika czytania książek ten wiersz tak będzie działał jak na Ciebie.Dziękuję za lekturę i komentarz, pozdrowienia z biblioteki w Nysie.
zdzislawisPoczucie winy w tym kontekście jest rzeczą względną.Bardzo dziękuję za poczytanie i komentarz.Pozdrawiam z j.w.
Roman Rzucidło dnia 15.05.2014 15:09
bezecnik: " Świat dysku" to także nieobce mi klimaty.Dziękuję za komentarz i rozległość skojarzeń.Pozdrawiam z Nysy.
Anastazya- no,ten obrazek jest też trochę mroczny.Dziękuję za komentarz i wrażenia estetyczne.Pozdrawiam z biblioteki w Nysie
Roman Rzucidło dnia 15.05.2014 15:13
Kazimiera Szczykutowicz- Pięknie uchwyciłaś te zależności. Lecz trzeba zaznaczyć, że jest ich więcej.Dziękuję i pozdrawiam z Nysy.
ara to dramat wynikający z konfrontacji czytania z życiem, miło mi że jakoś to uchwyciłaś. Dziekuję i pozdrawiam z biblioteki w Nysie.
lir dnia 15.05.2014 15:31
Ileż tu myśli i ta ucieczka, by wyjść na ożywczy spacer, dodać tlenu oczom w coraz grubszych szkłach. Na chwilę otwieram okno:)

Pozdrawiam,lir
Ewa Włodek dnia 15.05.2014 16:08
ciekawie u Ciebie, Romanie. Porównałeś umysł ludzki z jego, że tak rzeknę, zawartością do biblioteki, skompletowanej dość przypadkowo. jak to bywa często ze zdobywaną wiedzą. I to jest jakby jedna warstwa poematu. Druga - to to, co się dzieje w umyśle człowieka, do czego czasem może doprowadzić nadmiar informacji. Ano - do chaosu nawet, do pogubienia się. Zaś zakończenie, porównanie szelestu banknotów do szelestu kart książki - moim zdaniem dość wieloznaczne, ja bym optowała za sensem takim, że i tu, i tu - papier, nietrwały i tylko "wart" tyle, co na nim wydrukowano. My jesteśmy takim papierem (ukłon w kierunku tabula rasa). Ale mogę nie mieć racji... Spodobałeś mi się w tej formie, Romanie. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
otulona dnia 15.05.2014 18:51
Interesujący. Nie można się zamykać, aby żyć tylko w wyimaginowanym świecie książek, ale też nie można żyć tylko "zarabianiem pieniędzy". Wszystko musi być wypośrodkowane.
Pozdrawiam.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 15.05.2014 22:09
Żarcik (matematyka górą):
Choć niewiele w abecadle jest literek
tworzą ksiąg opasłych krocie
gazet broszur tygodników
reklam ulotek notesów
zeszytów i podręczników

biblioteki i księgarnie
gromadzą przeróżne zbiory
rozrywkowe naukowe
pamiętniki i przepisy
wnioski bajki osiągnięcia

i co jeszcze
wszystko nie do ogarnięcia

i pomyśleć że literek ustawienie
zgromadziło taaaa...kie mienie
Roman Rzucidło dnia 16.05.2014 13:15
lir; właśnie, ta ucieczka jest wyrazem buntu,dramatu.Cieszę się że na to ktoś zwrócił uwagę.Pozdrawiam z biblioteki w Złotogłowicach.
Ewa Włodek;Ewo, po raz kolejny ujęłaś mnie głębią interpretacyjną. Twój komentarz tłumaczy wszystko z zadziwiającą głębią, polecam go każdemu, kto tu wejdzie.Serdecznie dziękuję, pozdrowienia z j.w,
otulona Może to banał, że prawda leży zawsze po środku, ale banały mają to do siebie, że są prawdziwe.Które to ostatnie stwierdzenie też jest banałem. Ale słusznie to spostrzegłaś, należy unikać skrajności. Cieszę się z odwiedzin tak znakomitej autorki(zapraszam częściej) i dziękuję za komentarz. Pozdrawiam z j.w.
Roman Rzucidło dnia 16.05.2014 13:17
Kazimiera Szczykutowicz; Raduję się wielce, że zainspirowałem Cię do popełnienia takiego fajnego żartu.Pozdrawiam z j.w.
Megan dnia 16.05.2014 18:47
Ta forma pasuje do Ciebie jak ulał -pięknie to opowiedziałeś. Świat bibliotek to świat magii . Ja osobiście wchodząc do niego czuję się jak lekoman w aptece .:)))
IRGA dnia 20.05.2014 20:56
Romku, podpisuję się pod każdym słowem lira :) Lubię Twoje pisanie. Pozdrawiam. Irga
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67259424 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005