|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Inna |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 09.05.2014 20:10
Przykro mi, ale do herezji się nie ustosunkuję. Zwłaszcza przed 13 maja :( każdego roku oraz moimi - prawie codziennymi - uczestnictwami w majowych nabożeństwach.
Jeśli to ma być poetycka prowokacja, to wszystkiego naj... Beze mnie wszak, imienniczki Tej, która jest moją Patronką.
A Twórczyni, chyba Twórczyni? przypominam "Dziady kowieńskie".
I z tym dziełem proszę do Postarian czy teraz ich sukcesorów Świadków Jehowy.
Adwersarzom od razu odpowiadam: moja wiara, więc i moje zdanie. Wszelką dalszą dyskusję (na swój temat) ucinam!
Piszta se dalej, co chceta! |
dnia 09.05.2014 22:46
Nie czuję w ogóle myśli w tym tekście. Czy miało zabrzmieć obrazoburczo?
Są miejsca gdzie, w próbie odnalezienia przesłania, pogubiłem się zupełnie. Ciężko mi z tym, bo mam wrażenie, że przede mną pogubiła się także Autorka...
pozdrawiam C. |
dnia 09.05.2014 23:06
Pozornie chłodny, a w istocie nasycony emocjami wiersz, w którym gryząca ironia nie jest w stanie przesłonić głębokiego współczucia dla matki i zrozumienia dla jej nieskończenie cierpliwej nadziei... Do tego celny tytuł...
Wiersz, rzetelnością trafnych i dających do myślenia obserwacji i metafizycznych odniesień, trafia i do umysłu, i do serca. Uniknąć ckliwości w podjętym temacie to jeszcze inny powód, by podziwiać Autorkę.
Serdecznie pozdrawiam
Margita |
dnia 10.05.2014 07:09
Bez tego betonowego ula wiersz bardzo mi się podoba i nie rozumiem dlaczeg Pani abirecka widzi tu herezję bo ja choć też jestem wierzący nie zauważyłem tu nic złego a wprost przeciwnie. Ten wiersz a raczej intencje autora należy przemyśleć a nie skazywać go na wygnanie. A zresztą każdy ma prawo do inności i może stąd ten tytuł. Brak tolerancji nadal u nas pokutuje. Megan, uważam, że wiersz jest dobry. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 10.05.2014 10:19
Zastanawiał mnie pierwszy wers...i nagle zobaczyłam w oknie betonowego bloku starą, samotną kobietę , pogodzoną z losem, cierpliwie czekającą na jego dopełnienie...tak to czytam Megan, może rozmijam się z Twoim przekazem...ale ,obraz zatrzymuje, nie mozna przejść obojętnie, pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 10.05.2014 10:21
-:)))))
wszystkie te majówki są w gruncie rzeczy niebiblijne
i na tyle niepokoją światową radę kościołów złożoną z kościołów protestanckich ( oczywiście zarzutów jest więcej) że owa rada nieraz zwracała się do kościoła katolickiego o zaprzestanie używania przydomka chrześcijański nie może więc być tu mowy o herezji a jeśli nawet to wnioski nasuwają się same
ja tu widzę osobiste przemyślenia o świętości i wniebowstąpieniu niedostępnym dla maluczkich i nieśmiałe pytanie a dlaczego
-:)))
pozdrawiam |
dnia 10.05.2014 14:02
Jako, że często jeżdżę rowerem po okolicy, to napatrzyłem się na te betonowe ule z obrazkiem maryjnym w środku. Jest ich dużo jak pomników papieży w większości stwarzanych przez artystów klęczących na kolanach. Ale to nie przeszkadza w wierze, bo symbol to symbol. Podczas takiej jednej wycieczki zaobserwowałem grupę dzieciaków pod taka kapliczką w majowe późne popołudnie. Opowiadali sobie kawały, dopiero kiedy mnie zobaczyli nagle gwałtownie przyszła im ochota wrócić do modlitwy. Moim zdaniem, ten kto szuka i buntuje się, stwarza swoje wizje jest bliżej znalezienia boga, niż ten co na kolanach, tak jak ci rzeźbiarze, którzy na kolanach rzeźbią koszmarki. Wiersz poszukujący, a cóż warta poezja bez buntu i poszukiwań, bo przychodzi jak powyżej pisać o miłości, ale wtedy miłość jak widać przychodzi z trudem, bo i charakteru w kochaniu nie ma, i kochankowi nie potrafi go narzucić.
Pozdrawiam |
dnia 11.05.2014 08:17
ładny tekst, zastanowił, wycieczek biblijnych nie robię, kamieniować nie będę, zatrzymał i tyle,
pozdrawiam |
dnia 11.05.2014 10:46
W życiu nie przypuszczałam, że rozpętam taką burzę moim niewinnym wierszem. Zmuszona więc jestem zabrać głos, choć bardzo nie lubię tłumaczyć : co autor miał na myśli. Widzę jednak, że czasem trzeba. Zaczynajmy więc P. Abirecka tak jak Pani jestem osobą głęboko wierzącą, ale na pewno nie czołgającą się przed Kościołem. W moim utworze nie było nawet śladu zamiaru obrazoburczego potraktowania Matki Jezusa, która tak samo jest Pani jak i moja. Ten fakt do zastanowienia polecam. Przedstawiłam kobietę z blokowiska , która w kompletnej samotności przeżywa swoje tragedie / podobnie jak Maria, choć inaczej / stąd tytuł/. Chciałam w ten sposób uczłowieczyć postać z Testamentu a z drugiej strony dodać nimbu męczeństwa " zwykłej" matce. A ponieważ ja sama jestem przede wszystkim matką - temat jest mi bardzo bliski. Myślę, że osoby z tzw. poetycką wrażliwością powinny odczuć i zrozumieć moje intencje. |
dnia 11.05.2014 10:49
Craonn- wyżej już wyjaśniłam co miałam na myśli i zapewniam, że nie pogubiłam się , bo dokładnie wiedziałam co chcę przekazać i nie sądzę, żeby to była jakaś intelektualna zagwozdka. Pozdrawiam. |
dnia 11.05.2014 10:53
Margita- No właśnie - Ty jednak potrafiłaś zrozumieć " co autor miał na myśli " i na dodatek pięknie to innym wyjaśniłaś, nie obawiając się gromów, które spadną na Twoją " niewierną" głowę - ja ją teraz chylę z wielkim szacunkiem przed Tobą i ...dziękuję . |
dnia 11.05.2014 11:00
etszked- już wyjaśniam - ten "betonowy ul" miał zobrazować blokowisko z tysiącem okien, żeby umiejscowić współczesną Marię. Jestem wierząca, tak jak i Ty i nie jest to wiersz obrazoburczy. Jestem głęboko przekonana, że Maria nie obraziłaby się na mnie , bo ona zna moje intencje. Ciekawa jestem co by powiedziała P. Abirecka na piękny wiersz Jana Rybowicza " Jak daleko do Jeruzalem" Pewnie też byłaby zbulwersowana. A intencja bardzo podobna. |
dnia 11.05.2014 11:06
mgnienie- już dawno udowodniłaś, że jesteś samą wrażliwością, więc nie dziwi mnie, że doskonale zorientowałaś się, co chciałam przekazać tym " betonowym ulem". Poza tym Twoja interpretacja dotycząca cierpliwego czekania na dopełnienie losu trafia w samo sedno.Gratuluję domyślności, ponieważ dla niektórych było to nieczytelne. Dziękuję więc za pomoc w wyjaśnieniach :) |
dnia 11.05.2014 11:11
aleksanderulissestor- dojrzałeś w moim wierszu dokładnie to, co trzeba. Też jestem na nie jeśli chodzi o rozbujałą dewocję, choć jak zaznaczam po raz trzeci - jestem wierząca. Serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 11.05.2014 11:21
Jędrzej Kuzyn- przyznaję się bez bicia, że to mój błąd , bo " betonowy ul" odnosił się do blokowiska, a nie kapliczki przydrożnej, ale miałeś pełne prawo tak zrozumieć, bo skojarzenie samo się faktycznie nasuwa. Mam nadzieję, że powyższymi " objaśnieniami do tekstu" co nieco wyprostowałam.Sądzę, że na każdą kwestię - nie tylko religijną należy patrzeć z dystansem, choćby po to, żeby więcej zobaczyć i nie bać się dyskusji, bo to twórcze pod każdym względem. Dziękuję Ci za opinię i odwiedziny . |
dnia 11.05.2014 11:23
abi- Dziękuję Ci za życzliwą opinię :) |
dnia 11.05.2014 13:50
hmmm, powiem tak:kiedyś zamieściłam tutaj dwa wiersze: "Hodegetria" i "Pieta", które - nawiązując do motywu Madonny - pokazywały zwykłą kobietę-matkę w specyficznej sytuacji. I może właśnie dlatego, że kiedyś też dotknęłam tego typu problematyki, odebrałabym Twój wiersz jako spojrzenie na wszystkie matki może oczyma Tej Najważniejszej...Do czego bym się przyczepiła - to do zbyt krótkiej frazy, z czego powstał słupek, nie ułatwiający odbioru. Ale mogę nie mieć racji. Pozdrawiam ciepło, Ewa |
dnia 11.05.2014 20:52
W moim odczuciu wiersz nie jest pustosłowiem. Nie ma też charakteru obrazoburczego. Historia mocno ufającej Bogu starej kobiety, która cierpliwie i ze spokojem oczekuje boskich znaków i rozstrzygnięć.
Pozdrawiam. |
dnia 11.05.2014 23:28
Dobry wiersz. Gorzej z zapisem. Enteroza się wkradła. Pozdrawiam. |
dnia 12.05.2014 11:54
Ja bym jednak doszukał się w wierszu szczypty przewrotności. No bo w końcu czemu nie? Gdyby dwa tysiącelat temu pewien człowiek, który stał się Bogiem, nie zakwestionował świętych tekstów, nie byłoby chrześcijaństwa. Wiersz jak zwykle u Ciebie, Megan, świetny. |
dnia 12.05.2014 14:19
Ewa Włodek- No właśnie, nie bójmy się kontrowersji - nikt nas za to nie zje. Dziękuję za komentarz. nitjer- dokładnie tak - dziękuję za obecność i odbiór zgodny z moimi oczekiwaniami :). Ewa- dziękuję za obecność . bezecnik- i słusznie ujrzałeś drugie dno - bo ono tam jest !!! Bardzo dziękuję za to, że mnie odwiedziłeś i że to dojrzałeś :))) |
dnia 13.05.2014 20:01
Poczytałam komentarze, i się nie zawiodłam :-)
Retoryka wiersza: niczym u tych chodzących po chałupach ewangelizatorów.
Intetpretacje? Zob. załączone obrazki :-D
A ja? Zdania nie zmieniam. Bo co innego "Pieta" autorstwa "IZy", co innego zaprezentowany produkt, typu:
a) rzekomo "nieznany"ojciec;
b) sama "bez Jana";
c) czeka na "wniebowzięcie".
Zupełnie jakbym słyszała tych usiłujących mnie "nawrócić" ;)
Poetce gratulacje plus - przede wszystkim - oklaski dla mojej intuicji.
Nie jestem dewotką, jednak o imponderabilia będę walczyć do spokojności mojego [katolickiego] sumienia ;)
Niemniej, dzięki takim lub im podobnym wierszom, zyska Autorka niemalże sławę Conchity Wurst.
A zatem: powodzenia!!! Gdyż nie wiadomo co jest komu do (nie)szczęścia potrzebne ;) |
dnia 14.05.2014 09:51
smutne |
dnia 14.05.2014 20:30
Wiersz prawdziwy,dokoła nas pełno takich kobiet ,z trudnym życiem i jeszcze gorszą starością,nie tylko kobiet a starych ludzi czekających cierpliwie na ten ostatni cud.Pozdrawiam serdecznie.Ewa. |
dnia 15.05.2014 09:28
[b]Ewka64[/b ]dziękuję za odwiedziny i zrozumienie przesłania :) |
dnia 18.05.2014 17:59
Ja również nie odebrałam jako obrazoburczy. Nic takiego w wierszu nie ma! Natomiast czytam ładnie poprowadzoną myśl w kierunku cierpienia Maryi i tej kobiet z bloku. Lubię wrażliwość, a ten wiersz ją ma. Dziękuję. |
dnia 19.05.2014 10:35
Anastazjo- dziękuję za opinię i ... trudno się z nią nie zgodzić :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 39
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|