dnia 01.04.2014 14:57
Rozumiem, iż opisany tu został ZOL. Nie wiem tylko, czego dotyczą te "klatki"? |
dnia 01.04.2014 15:14
Najbardziej:
wieloletni z trudem
liczą klatki
drżą
zabieram |
dnia 02.04.2014 05:51
Kochana Pani abirecka proszę bardziej zagłebić się w swoich myślach.Pozdrawiam. |
dnia 02.04.2014 06:36
Witajcie! Długo mnie nie było, nie pisałam. Może nawet zapomniałam jak się pisze. Umieranie prababci mojego syna urodziło we mnie wiersz. Wczoraj był pogrzeb... najrzewniej płakali Ci co przez lata nawet babci nie odwiedzili...
Co do wiersza to mam nadzieję, że nie jest zbytnio kaleki.
Dziękuję za czytanie i komentarze!
Abirecka- wspomniane "klatki" mogą mieć wiele znaczeń. Klatki filmu jakim jest życie, klatka własnego ciała, klatka jako miejsce z którego nie mogą się wyrwać., sala na której leżą...Pozostawiam interpretację czytelnikom.
Femme, Etszked, Abirecka- kłaniam się i pozdrawiam! |
dnia 02.04.2014 07:36
O powolnym "zamykaniu" życia-bardzo prawdziwe, pozdrawiam:) |
dnia 02.04.2014 11:41
Dla mnie świetny, bardzo oryginalne ujęcie starego jak świat tematu starości, odosobnienia, opuszczenia. Duże brawa ! |
dnia 02.04.2014 12:50
mocno. Tak mocno, jak mocny jest temat. Szczególnie - pointa wybrzmiała i przekonała mnie. Oby nigdy...Dobrze było zaglądnąć. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 02.04.2014 13:27
zaletą wiersza jest także lapidarność i przede wszystkim prawdziwość, ubranie bardzo głębokiem treści w "zwykłe" słowa...
to wszystku tu jest. baaaardzo |
dnia 02.04.2014 20:30
Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga |
dnia 03.04.2014 08:58
Dziekuję za pochylenie się nad tekstem i Wasze słowa! Może znowu wrócę do pisania.
Pozdrawiam ciepło! |
dnia 03.04.2014 09:28
Ponownie wróciłam do wiersza; etszked zaleca mi "zagłębienie się w swoich myślach"?
Zagłębiłam się oraz zagłębiam: aż nadto. Tę starość mam na codzień, więc zdania swojego nie zmienię. Jak też za sobą "przetrwane" domowe hospicjum, gdzie w odchodzeniu uczestniczyłam przez 40 miesięcy... |
dnia 03.04.2014 09:49
abirecka- witam ponownie! Sens klatek wyjaśniłam w komentarzu.
No cóż życie lubi dźgać nas w plecy i rzadko kiedy głaszcze po główce. Współczuję tak trudnych doświadczeń, trzeba mieć wielką siłę by podołać... Moja mama umierała kilka lat, koleżanka przegrała walkę z czerniakiem po 7 miesiącach... wspomniana babcia odchodziła kilka miesięcy Myślę, że wielu czytelników ma podobne doświadczenia, z którymi trzeba się mierzyć...
Pozdrawiam! |
dnia 03.04.2014 12:40
Są jeszcze "klatki lat" (dekad) mnie jednak nasunęła się na myśl, klatka najgorsza: łóżko, w którym zamyka się demenciejących i zdemenciałych, aby nie uciekali... Stąd ten nieszczęśnie skojarzony ZOL :(
Serdeczne wyrazy szacunku :) |
dnia 06.04.2014 13:37
Tak, puenta szczególnie, i o to chodzi. Dobry wiersz :) |
dnia 07.04.2014 09:17
abirecka- też ciekawe skojarzenie. Dziękuję!
Bogusiu! Kopę lat! Tez widzę, że nie publikujesz... Pozdrawiam ciepło i dziękuję za zajrzenie! |
dnia 08.04.2014 13:44
Bardzo przekonująco napisał Ci się ten wiersz o ostatnim etapie przemijania. Czasie, który sygnalizuje jednoznacznie, że mamy do czynienia z procesem nieodwracalnego odchodzenia od nas kogoś bardzo bliskiego. Kogoś kogo pamiętamy jako jeszcze niedawno w pełni sprawnego. Jego aktualnej, skrajnie zanikającej, kondycji jeszcze parę miesięcy czy tygodni temu w ogóle nie potrafiliśmy sobie wyobrazić. Nie dopuszczaliśmy do siebie możliwości scenariusza, który teraz na naszych oczach bezlitośnie i wbrew naszej woli oraz nadziei, się realizuje. Prawdziwie, bardzo prawdziwie oddaje to Twój wiersz. Najbardziej podoba mi się pierwsza strofa, szczególnie zapis wersów od pierwszego do piątego. Puenta równie poruszająca, a zapis składających się na nią wersów też zdecydowanie w moim guście.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 09.04.2014 06:23
Nitjer- dziękuję za wnikliwy komentarzi pochylenie się nad tekstem.
Pozdrawiam ciepło! |
dnia 09.04.2014 15:39
Bardzo osobisty, życiowy. Przeżywałam to samo w 2011 r.
U mnie wiersz "Na wiosnę".
Serdecznie. |
dnia 09.04.2014 15:39
Bardzo osobisty, życiowy. Przeżywałam to samo w 2011 r.
U mnie wiersz "Na wiosnę".
Serdecznie. |