Niedoszłemu celebrycie znów nie udaje się określić hierarchii wartości, ale w myśl zasady "grunt to się nie przejmować" nadal niezmordowanie dąży do upragnionej sławy, przed czym może go powstrzymać tylko nagły zgon


I guess Warhol wasn't wrong
fame fifteen minutes long
Queens Ryche



Dla pieniędzy zrobię wszystko No Prawie wszystko Sfałszuję podpis
Oddam narząd do przeszczepu Obciągnę pedałowi To tylko kwestia
ceny Wzdragam się jedynie przed przyjęciem zlecenia
na morderstwo Jeśli miałbym zabić to tylko w afekcie

Dosyć mam wysyłania wierszy na konkursy bo najwyżej
w co dziesiątym udaje mi się skasować jakąś nagrodę
Moje ukryte marzenie : wystąpić w reality show
Zostać gwiazdą mediów Dopiero to daje prawdziwe możliwości

Tymczasem telewizja sra kitem sitkomów i domorosłych
tancerzy Intymne wyznania Anny M Słowiczy szczebiot Roberta J
Kolejne edycje Kolejne sezony Kolejna reakcja wymiotna.
Rozrywka staje się wielką maszyną do odmóżdżania
byle by tylko odmrozić jaja jajogłowym
Mistyczne rozbieranki na rozkładówkach Kolejnym dniem bessy
dławi się giełda Kryzys odsłania ciemne dna dusz
Coraz wyraźniej widać że coś się zużyło i potrzebna jest
spora dawka świeżości Ja mogę ją wszystkim dać

Wiem bo jestem stworzony by błyszczeć w światłach sceny
Nieznacznie muskać rozporek gdy piszczą nastolatki
Wokół mojej głowy pasma mgły i reklam Widać wielkie
puchnięcie show bizu Ja to odmienię Tylko musicie
wydać na mnie swoją kasę Najlepiej już dziś

A potem szelest opadających kurtyn
Tysiąc migotliwych baloników rozbija się o ścianę snu
Żarzą się ogniki papierosów Z twarzy uchodzi krew
W powietrzu wiruje popiół Sztuczne ognie zamarzają
i szron powleka wszystkie bilboardy
Nagle trzeba odwrócić głowy Przyjrzeć się nieszczęściu
Bo sama Śmierć tu zawita Nie pochylajcie się
Trwajcie w tych samych kretyńskich pozach Naprawdę
mnie nic nie grozi Nie dam się nawet Kościstej