|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł:   Dwoistość |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 02.02.2014 13:22
Znam to uczucie.:(. Dla wiersza :). Czy nie czasem "matową i lśniącą"?- ale to tak dla mnie;)/Pozdrawiam. |
dnia 02.02.2014 23:11
hm. nabrzmiały kasztan, to jakieś zatwardzenie językowe, w każdym razie metafora mało liryczna, tak jak wszelaka rama. |
dnia 03.02.2014 07:25
Dwoistość kojarzy mi się tu z kleistością, a nabrzmiały kasztan z... muchami. |
dnia 03.02.2014 09:09
przekaz intensywny, aż wylewa się z tekstu,
zrozumiały,
doprecyzowanie i ubranie w słowa jest sprawą indywidualną,
do mnie dociera ten tekst,
pozdrawiam |
dnia 03.02.2014 12:13
Przemawia do każdego. Bardzo dobry wiersz. |
dnia 03.02.2014 13:16
Wiersz dobry. A co do skojarzeń - to przy skojarzeniachi JackaM nasuwa mi się historyjka o tym, jak warzywa się porównywały do człeowieka - jeśli nie w całości, to choćby do jego części ; i tak: brokuł mówił, że jest piękny, bo podobny do ludzkich płuc. Orzech - że jeszcze piękniejszy, bo do móżgu. A marchew, która już - już miała się pochwalić, wypuściła powietrze - A ja jestem podobna... eee tam, ja sie w to nie bawię.
Natomiast do OliC - że jakiś ruski, wyszedł- był ze swej drewnianej, koślawej chaty, gnaty przeciągnął, spojrzał w cudownie rozkolorowane zachodem słońca niebo i - wykrzyknął, zdumiony: JAK TU PIĘKNIE! - A echo, z przyzwyczajenia: -Mać, mać, mać...- |
dnia 03.02.2014 14:34
Nie jeden jest nabrzmiałym kasztanem! Dobry wiersz! |
dnia 03.02.2014 15:43
Zwięzły a taki bogaty w treść- to zawieszenie to taki częsty stan ducha, tyle spraw nas ogranicza. Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 03.02.2014 18:30
Nie dotarł ostatni wers; oczywiście- 'matowa i lśniąca". Cóż, za szybki rzut oka. |
dnia 03.02.2014 19:59
jest klarownie. Ale pierwszy wers wolałabym w wersji: pękam od nadmiaru życia. Ale może się tylko czepiam bez sensu?...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 04.02.2014 13:16
Dziękuję bardzo wszystkim, zwłaszcza tym, którym się podoba ha,ha... |
dnia 04.02.2014 15:23
wiszę pomiędzy
tym co chcę
i mogę
bo to nie jedność
to dwie strony świata
zrośnięte ramą
matowa i lśniąca
pękam nadmiarem życia
Tak mi się przeczytał ten, bądź co bądź, nawet fajny wiersz.
Pozdrawiam autorkę, |
dnia 05.02.2014 10:17
Dziękuję - Twoja wersja też niezła. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|