Miał być zwykły koncert mały
na fortepian dwie piosenki
płatki śniegu taniec wkoło
podskoczyły w rytm wesoło
Wiatr na moment przysiadł cicho
jak kot czeka na ofiarę
wolno wolno srebro z nieba
nigdzie spieszyć się nie trzeba
Nagle powiew szarpnął światem
teraz wszystko tańczy żwawo
okna ploty dach i drzewa
a muzyka prosto z nieba
Zaspa tańczy menueta
scherzo łąkę w tany bierze
tysiąc dźwięków słychać w lesie
koncertowo wrona drze się
To allegro to adagio potem piano
usiadł wiatr do fortepianu
i w wariacji siłą wzbiera
to sonata czy opera?
/IK/
Dodane przez Irena Kliche
dnia 27.01.2014 12:50 ˇ
5 Komentarzy ·
688 Czytań ·
|