|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Jaś pierdoła |
|
|
Jaś pierdoła, tak go zwali, bo co dotknął zaraz schrzanił,
za to gadał jak najęty, aż wchodziło wszystkim w pięty.
Więcej nie potrafił nic, matce czasem było wstyd.
Mimo wszystko, matuś miła, ciągle synka tłumaczyła:
"Dajcie spokój ludzie drodzy, wszak nikomu on nie szkodzi,
że czasami źle coś zrobi? Przecież chłopak jeszcze młody."
Aż się kiedyś odmieniło, matce na złe się zrobiło,
cóż, złamała tylko rękę, lecz jej syn przeżywał mękę.
Nic nie umiał, nie potrafił, a co dotknął szlag to trafił.
Matuś mu się przyglądała, zdanie o nim też zmieniała,
jakby zdjęła okulary, co różowy kolor miały.
Zrozumiała wszystkich wkoło, jej syn Jasio, był pierdołą.
Dodane przez PaULA
dnia 11.11.2013 23:27 ˇ
19 Komentarzy ·
1635 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 12.11.2013 06:51
Piękną mamy dziś pogodę
.
.
.
/ ... ja tak tylko żeby Ci wiersza nie schrzanić, a tu znowu pada :( / |
dnia 12.11.2013 07:32
Z cyklu Bajki i przypowiastki, daleko od wiersza, chyba, że wierszem jest wszystko. |
dnia 12.11.2013 08:31
Ojejku, mam wrażenie, że wszystko tu idzie nie tak. |
dnia 12.11.2013 10:17
Nie tyle pierdoła, co niezguła. |
dnia 12.11.2013 10:25
"pan pierdołka spadł ze stołka złamał..."
jest w stylu. |
dnia 12.11.2013 13:12
-:)))))
rozprawiasz się widzę z mitem matki polki a szczególnie z bezwarunkową miłością matki do dziecka
wiersz wymaga paru poprawek typu
bo co dotknął/czego dotknął
za to gadał/gadał za to
nie potrafił więcej nic matce często było wstyd
itp.
może to pośpiech pa ulu... ale szkic jest b. pierwsza klasa
matuś mu się przyglądała i nietęgą minę miała
.
... jasio syn jej jest pierdołą
pozdrawiam -:))) |
dnia 12.11.2013 17:09
Januszku, no więc, żeby było bezpieczniej pogadajmy o pogodzie:) u mnie dzisiaj było słoneczko:) Pozdrawiam serdecznie:)))
Haiker, no cóż z tego co widzę, tylko Twoje utwory mogą mieć miano wiersza, jedynego, dobrego wiersza.
A wiersz może być bajką, a bajka wierszem. Ponieważ jest to, jak sama nazwa wskazuje poezja polska, a Polakiem jest kloszard, jak i prezydent, to wydaje mi się, że miejsce pomiędzy nimi znajdzie się również dla takich jak ja. Pozdrawiam:)))
Mag-nath wybacz, ale muszę Ci to napisać. Mam wrażenie, czy też odczucie, a nawet takie zdanie, że osoby, które uważają się
za znawców poezji nie mogą i nie powinny zostawiać takich komentarzy, zerknij jak robi to Alek, od niego z przyjemnością można się czegoś nauczyć.
Natomiast Twój komentarz całkowicie dyskwalifikuje mój wiersz w oczach innych, gdyż w/g Ciebie wszystko jest nie tak, ale nadal nie wiem co? gdyż używasz sprytnego sformułowania"mam wrażenie"
czyli nie wiesz, a piszesz. Do tego napisałaś kiedyś, że nie lubisz takiej twórczości, więc podejrzewam, że żaden mój wiersz nigdy Ci się podobać nie będzie. Taki komentarz ja również mogę zostawiać pod wierszami innych, ale po co ?
Pozdrawiam:)))
Abirecka słusznie:) Miło, że zajrzałaś. Pozdrawiam serdecznie:)))
Być może, że tak Marku:) Dziękuję za wizytę, pozdrawiam serdecznie:)))
Alku, jak zwykle jestem Ci bardzo wdzięczna, za taki komentarz, dzięki Tobie zawsze mogę spojrzeć na mój wierszyk innym okiem, wnieść poprawki. Dziękuję, że tak do mnie podchodzisz, że masz nieziemską cierpliwość. Pozdrawiam bardzo serdecznie:))) |
dnia 12.11.2013 18:03
Oho, i dostało mi się najbardziej.
PaULA, po pierwsze nie wiem, dlaczego sugerujesz, że uważam się za znawcę poezji?
po drugie: nie napisałam, że nie lubię "takiej twórczości" (czyt. Twojej twórczości w ogóle), ale że nie lubię twórczości Konopnickiej, a - zauważ - nie każdy Twój wiersz jest napisany na pozytywistyczną, konopnickopodobną modłę.
po trzecie wreszcie: mój komentarz nie dyskwalifikuje Twojego wiersza w oczach innych, ponieważ każdy z czytających ma swój rozum i zdolny jest do własnego, niezależnego odbioru.
Pisząc, że "wszystko tu idzie nie tak", miałam na myśli (będę wymieniać w dowolnej kolejności):
- zwichrowaną interpunkcję;
- rymy częstochowskie typu: "odmieniło-zrobiło; "przyglądała-zmieniała";
- dobór słownictwa (niestety, moim zdaniem, dość ubogi);
- sytuację narracyjną, kt. jest pozbawiona elementów błyskotliwych czy zabawnych (rozumiem, że to wiersz dla dzieci, ale nie ma tu nic, co mogłoby rozbawić lub zaskoczyć dzieci), troszkę nieporadnie skonstruowaną. Myślę, że gdybyś, zamiast pojechać ogólnikiem "Nic nie umiał, nie potrafił, a co dotknął, szlag to trafił", przytoczyła jakiś konkret typu "Jaś przypalił wodę w czajniku" ;) - i w oparciu o konkret pociągnęła wątek matczynego rozczarowania, wyszłoby to wierszowi na lepsze;
- rozczarowującą puentę, co się w sumie łączy z podpunktem wyżej.
Moim zdaniem jest to najsłabszy z Twoich wierszy, niestety.
Wiedz jednak, że absolutnie nie przekreślam Ciebie jako autora, wierzę bowiem, że rozwiniesz się kiedyś w tej materii, że z czasem porzucisz tematy, które teraz tak ochoczo bierzesz na warsztat, na rzecz tematów ciekawszych - przystających do Twoich doświadczeń. Zresztą, moja opinia jest jedną z tysiąca... - możesz jej przecież w ogóle nie brać pod uwagę.
Pozdrawiam i co złego (wbrew pozorom), to nie ja. :) |
dnia 12.11.2013 18:05
Nie, nie jedynie. Dziś np. wiersz Vacuum horrendum. Nie musi być wklejane kilkanaście tekstów, z których jeden jest wierszem.
Tak, każdy ma prawo pisać. Świetne. Jutro będzie co? Każdy ma prawo być chirurgiem? Bo przecież to takie nieludzkie zabraniać ludziom się realizować. To nie jest kwestia praw tylko smaku i samokrytycyzmu. |
dnia 12.11.2013 18:51
:)
o pogodzie też nie , bo: " spierdol... ups .schrzanię jak u siebie.
właściwie to mi Jaś na imię ... a i tyle już popsułem ze ho, ho!
ale piękny PORTRET |
dnia 12.11.2013 21:44
Mag-nath- uważam Cię za bardzo sympatyczną osobę z fajnym poczuciem humoru, ale jestem osobą szczerą do bólu:) nie lubię owijać w bawełnę i wszystkie sprawy stawiam jasno, mówię co myślę itd. wiem, że większość ludzi nie lubi tego, ale mam nadzieję, że Ty będziesz z tych, którzy to cenią, tak jak moi znajomi i rodzina.
Widzisz, teraz Twoja opinia jest taka jakie lubię(myślę, że nie tylko ja:) gdyż wiele z niej się dowiedziałam, łącznie z tym, że jest to mój najsłabszy wierszyk, ale nic mnie w niej nie uraża i nie dziwi, ponieważ wiem, że nie umiem jeszcze dobrze pisać. Najbardziej zainteresowała mnie opinia na temat interpunkcji, ponieważ od jakiegoś czasu publikuję wiersze z interpunkcją i czekałam, że ktoś powie jak z niej korzystać, co robię źle, ponieważ nie znam się na niej kompletnie. O znaniu się na poezji pisałam ogólnie, gdyż uważam, że jeżeli ktoś ocenia czyjeś wiersze, to się zna, a przynajmniej powinien, ja się nie znam, więc oceniam jako zwykły czytelnik, czyli oceniam treść, czy też wyróżniam jakąś myśl, czy zdanie, które zainteresowało mnie, zrobiło wrażenie, nie krytykuję tylko dla krytyki tak jak niektórzy, " nie podoba mi się" " gniot" itp. Myślę, że mi wybaczysz, że się rozpisałam i nie będziesz czuła urazy;) i wiem, że co złego, to nie Ty:)Pozdrawiam serdecznie:)))
Haiker, czytając Twoje komentarze czuje się w nich, to ja, ja, ja....czasami są tak podane, że nie wiem, czy wynikają z Twojej wiedzy, czy bardziej z egoizmu, czy może narcyzmu?
Tak, każdy ma prawo pisać, ale nie każdy może, gdyż nie każdy bywa obdarzony łaską weny. Chyba, że mówimy o osobach, które coś tam klecą na siłę myśląc, że tak wygląda tworzenie. Mnie nawet nie przyszło na myśl, że kiedykolwiek będę pisała, do tego wiersze, których najbardziej nienawidziłam w szkole. I co? od trzech lat mi się układają gdzieś w głowie, a ja je tylko zapisuję. Może nie są takie jakie chciałbyś czytać, ale są moje, lubię je, cieszą mnie, a pod dwoma "Gacie" i " Cztery nogi" zostawiłeś bardzo wysoką ocenę. Więc myślę, że perełki też się między nimi znajdują;) A, że są proste, zwykłe? dlaczego nie mogą takie być? są takie jak ja i inni mnie podobni, a my także mamy prawo żyć, myśleć , czuć..... Rzeczywiście dzisiaj nawet Ci się spodobał jeden wiersz, to wyjątek. Glo pisze bardzo dobrze, uważam ją za prawdziwą poetkę, chociaż szczerze mówiąc dla mnie jej poezja jest zbyt trudna, ale czasami znajduję coś dla siebie. Dlatego musisz wziąć pod uwagę, że jej pisanie nie jest dla wszystkich. Nie możesz dyskryminować pisania innych, nie każdy musi się znać na tym co Ty, nie każdy musi lubić to co Ty, musisz brać to pod uwagę. Trochę tolerancji i dla wszystkich znajdzie się tutaj miejsce.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Jasiu-Januszku, o Jasiu mam bardzo dużo wierszyków o różnych jego przygodach i przypadłościach, więc miej się na baczności:) Pozdrówka:))) |
dnia 13.11.2013 08:36
/ czego, kogo ?
dotknął to i spierdolił /
Ja-ś potomek pra ... Midasa,
po raz trzeci tutaj zerkam,
bom jednego nie do chrzanił:
Jestem - mistrz światowy w
... berka! |
dnia 13.11.2013 16:00
Jaś - fujara, ot, co. A Mag_nath dobrze radzi, Ulu...Pokiwałam głowiną czytając, bo znam i takich Jasiów i takie - mamcie, niestety. Serdeczność posyłam, Ewa |
dnia 13.11.2013 20:24
Oj, Januszku, wybacz, że tak powiem, ale aparat z Ciebie:)))
Teraz już wiem Ewo, że Mag-nath dobrze mi radzi, zresztą czuję to, że jest fajną babką i nie mam na myśli babci od wnuków:) Miło, że zajrzałaś:)Pozdrawiam serdecznie:))) |
dnia 13.11.2013 20:39
Moja sugestia w zakresie interpunkcji:
Jaś pierdoła - tak go zwali, bo co dotknął, zaraz schrzanił,
za to gadał jak najęty, aż wchodziło wszystkim w pięty.
Więcej nie potrafił nic, matce czasem było wstyd.
Mimo wszystko matuś miła ciągle synka tłumaczyła:
"Dajcie spokój ludzie drodzy, wszak nikomu on nie szkodzi,
że czasami źle coś zrobi? Przecież chłopak jeszcze młody."
Aż się kiedyś odmieniło, matce na złe się zrobiło,
cóż, złamała tylko rękę, lecz jej syn przeżywał mękę.
Nic nie umiał, nie potrafił, a co dotknął, szlag to trafił.
Matuś mu się przyglądała, zdanie o nim też zmieniała,
jakby zdjęła okulary, co różowy kolor miały.
Zrozumiała wszystkich wkoło: jej syn Jasio był pierdołą. |
dnia 14.11.2013 17:27
Witaj Mag_nath, nawet nie wiesz jak bardzo ucieszyłam się z Twojej wizyty. Doskonale zdaję sobie sprawę, że kosztem swojego wolnego czasu, zadałaś sobie trud, żeby wnieść poprawki do mojego wierszyka. Dziękuję Ci za to bardzo serdecznie, poprawki już wniosłam:) Wyszło na to, że przesoliłam, tyle naprodukowałam tych przecinków. Czytałam troszkę na ten temat, ale.....nie jest to dla mnie miła lektura, więc tym bardziej dziękuję. Mam tylko jedno pytanie( jeśli znajdziesz czas i ochotę) czy po dwukropku, pytajniku, wykrzykniku, trzeba pisać dużą literą, czy można małą? Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam:))) |
dnia 14.11.2013 19:38
Po dwukropku zdecydowanie małą.
Po wykrzykniku i pytajniku - dużą* (bo one kończą zdanie jak kropka).
*ale w wierszach białych można sobie pozwolić na większą swobodę. Najważniejsze, by być konsekwentnym. |
dnia 16.11.2013 09:41
Mag-nath dziekuje serdecznie:))) |
dnia 16.11.2013 13:10
Drobiazg ;) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|