W życiu jest tyle rzeczy niezrozumiałych
Mówiąc po ludzku nie bardzo pojmowanych.
Jest to taki porządek- kto chce ten go dostrzeże
Reszta to wiara, pytam: wierzysz? - tak wierzę.
Wiele mam pytań, które zostają bez odpowiedzi
Wiem, że Bóg jest sprawiedliwy- ale i miłosierny
Tylko w człowieku jakieś złe licho siedzi
Nie mam na to żadnego wytłumaczenia
Bo nic nie zdziałam bez przebaczenia.
Jak długo jeszcze na tym łez padole zostanę?
Czy życie będzie długie, co mi jest pisane?
Na walizkach życia od pewnego czasu siedzę
Pilnuję by nie przegapić nabytą ostatnią wiedzę.
Czas mój zapisany na górze w grafiku
Wozy do odjazdu są załadowane,
Tylko biletu na przejazd jeszcze nie mam
Reszta jest tam już zaplanowana.
W którą stronę będą te wozy skierowane?
W bramę na prawo czy w bramy piekielne?
Czy ja się tego boję? O tak bardzo boję
- oto zło co zostaje na ziemi
Czy przecisnę się przez ucho igielne?
Czy zdołam przejść przez ciasną bramę?
Czy spotkam tam jasność czy ciemność?
- i czy spotkam tam ziemską i niebieską mamę?
Dodane przez kloocek
dnia 31.10.2013 10:06 ˇ
3 Komentarzy ·
414 Czytań ·
|