Zera warte
były słowa,
setka,piwo
kac, chartówka
Przez komórkę
terapeuta,
za wizytę
chciał dwie stówki.
W internecie
za ta sumę,
pragną tylko
nicki e-mail.
Myśl spłodziła
ista gości,
co żądali
bimbru, wódki.
W piątek
światu ogłosiłem,
chcę bez fanfar
stawiać kroki.
Każdą pomoc
mile witam,
co hartuje
nowe życie.
Wierze w szczęście
odrodzenie,
bo nirwana
sunojatą.
Druga lista
smutna spoczła,
w niej skrzywdzeni
przez pijaka.
Musze im to
wynagrodzić,
myślą, sercem
zniczem,mową.
W trzeciej liście
świt SKINNERA,
wznosi godność
ster człowieka.
Za wskazówki
wam dziękuje,
bo od dzisiaj
abstynentem.
Nie zapukam
do AA,
będę kroczył
własną ścieżką.


Lublin, 02.08.2013 r. Hanik Jan Majowski