|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Motyl |
|
|
Spowiadam się tobie, trawo,
z lekkości i barwy,
choć wiem, że gdy przesłonisz słońce,
objawię się czarny,
uschnę jak mech -
niewidzialny -
jak badyl podszyty kolcem.
Nie spiję już więcej nektaru
i nie odurzę się kwiatem,
dotrę podziemnym zygzakiem
do ciemnych czeluści Tartaru
i złuszczą się me barwne skrzydła
z piękności nadmiaru.
Zakręcę się i zatrzepocę
Przelęknę i padnę strudzony,
oswoję ze sobą noce, cmentarze i wrony
i wzlecę do nieba, ja - motyl
w ćmę przemieniony.
Dodane przez mag_nath
dnia 26.09.2013 19:39 ˇ
13 Komentarzy ·
973 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 26.09.2013 20:16
Trochę tu poetyki Małgorzaty Hillar i Anny Kamieńskiej. Wiersz w sam raz na jakiś poetycki konkurs, gdzie mógłby on liczyć na wyróżnienie. |
dnia 26.09.2013 21:19
Fajny, mocno się zaczyna, nieźle kończy. Jedna rzecz mi tu zgrzyta: "z piękności nadmiaru" - zrezygnowałabym tu z inwersji, stawiając na rym wewnętrzny, czyli "z nadmiaru piękności". Brzmi to mz bardziej naturalnie, bo tak jak jest teraz wydaje się to naciągane, by na siłę zrymować. To rym powinien być podporządkowany sensowi, nie odwrotnie. Nie warto - tak uważam - poświęcać sensu, swobody, naturalności pewnych związków wyrazów temu, by koniecznie uzyskać współbrzmienie.
Druga sprawa dotyczy puenty, która dla mnie jest trochę na bakier z logiką: "motyl w ćmę przemieniony". Wszak ćma to inaczej motyl nocny (lub motyl nocy - również takie określenie jest często używane), więc... motyl przemieniony w motyla?
A żeby nie było, że tylko się czepiam, to - jak napisałam na początku - wiersz bardzo mi się podoba, stąd - paradoksalnie - moje uwagi (bo wskazane przeze mnie fragmenty troszkę odstają od naprawdę udanej całości).
Pozdrawiam serdecznie
Margita |
dnia 27.09.2013 05:44
Jeśli już to tylko pierwsza, lawiruje jeszcze pomiędzy słowami i obrazami, nie widać jeszcze tego, że to gadulstwo, które w pełnej okazałości ukazuje się w drugiej i trzeciej. Czeluści Tartaru, odurzenie się kwiatem, piękność nadmiary, cmentarze i wrony to już rewiry nadsłowia, pustosłowia. |
dnia 27.09.2013 06:18
Bardzo dziękuję wszystkim za słowo krytyki. :)
@abirecka, Hillar i Kamieńska obecne - zgodnie z Twą sugestią - w tkance mego wiersza to dla mnie i komplement, i zaskoczenie, bo nawet nie znam zbyt dobrze twórczości tych poetek, niemniej bardzo dziękuję.
@Margita, dziękuję za tak obszerną, merytoryczną wypowiedź. To juz chyba moje skrzywienie, że to brzmienie i melodia dominują w moich wierszydłach. Twoje uwagi sa bardzo cenne. Co do motyla i ćmy: zależało mi na surrealistycznej wizji przemiany motyla "dziennego" w motyla nocy, a więc zejście w rejony niższe, ciemniejsze - ale widocznie w oderwaniu od moich zamierzeń to się obiektywnie nie broni.
@haiker, a jaką masz receptę na uniknięcie gadulstwa? Ja zawsze te teksty cyzeluję, okrajam, a i tak wychodzi jak wychodzi. Przekleństwo frazy wywiedzionej z tradycji romantycznej czy co?... :/ |
dnia 27.09.2013 11:06
Bardzo prosto - piszesz jak dotąd i usuwasz końcowe 2/3. |
dnia 27.09.2013 11:31
A jeszcze ten zarzut "pustosłowia" mnie frapuje. Dlaczego to wg Ciebie pustosłowie? Wg Ciebie nie prowadzi to do żadnych znaczeń? |
dnia 27.09.2013 15:34
Oczywiście, że prowadzą do nowych znaczeń, pytanie tylko czy są one pod twoją kontrolą. W pierwszej piszesz o czerni - potem dodajesz tylko jej uprzedmiotowienie, uściślenie - Tartat, cmentarz itp. to desygnaty tej czerni z pierwszej.
Od początku idziesz do tej ćmy i stwarzanie wątków rozszerzających tej jeden jedyny jest niepotrzebne. To już lepiej dać jakiś inny wątek (np. wody), to wtedy można dłużej poczytać.
Ale nie wczytuj się zbytnio w to co piszę, dla mnie wszystko ponad pół kropki to za dużo. |
dnia 27.09.2013 17:30
Mimo smutnego tematu wiersz ma lekkość, jak motylek. Pozdrawiam:) |
dnia 27.09.2013 19:53
ja... z przyjemnością, nie jeden raz |
dnia 28.09.2013 07:23
mag_nath
bardzo subtelny opis trudnej "podróży"która zmienia nasz wygląd zewnętrzny,a przede wszystkim "Ja"
pozdrawiam serdecznie |
dnia 28.09.2013 15:58
Mnie również przeczytał się przyjemnie.
Pozdrawiam. |
dnia 29.09.2013 20:24
dzień transmutuje w noc, motyl dzienny - w motyla nocnego. Kończy się życie po tej stronie, zaczyna - po tamtej...Tak czytam sens. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 07.10.2013 10:45
PaULA, ara, nitjer, Ewa W. - dziękuję Wam za zatrzymanie się tutaj. Haikerowi dziękuję za doprecyzowanie.
:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|