Powietrze było wilgotne,
Liście błyszczące,
zapach wiosny i nieszczęścia
Adam Zagajewski
matka otworzyła okno na maj wpadło powietrze
niepokój pachnący bzami nie pytała a może
celowo za żaluzjami analizuję niekończące się
kłótnie oczu z ustami głęboko pod kocem piszę
kwestionariusze diagnozujące osobowość a może
nie jestem jeszcze gotowa grzecznie
odmawiam skoszonej trawie na której
trzy różowo- niebieskie dziewczynki
grają w gumę nieświadome
Dodane przez Andy Anderson
dnia 23.06.2007 20:32 ˇ
9 Komentarzy ·
963 Czytań ·
|