Twe niewidzące lodowate oczy wpatrzone we mnie
dezorientacja malująca się na zastygłej twarzy
nieznajoma tam gdzie kiedyś byłaś Ty
na ramionach i w sercu mym ciężar chłód świadomości
gdzie prochy Twoje spoczną spokojnie po wsze czasy
tam ziemia ciało Twe osłoni przed niebezpieczeństwami
nieruchome serce otuli się kawałkami drewna
to tu położę granitową płytę i zapalę płomyk świecy
gdy Twa miłość będzie czuwać nadal niestrudzenie
dusza będzie gdzieś daleko nie znając smutku cierpień
**Ku pamięci Zuzanny
Dodane przez magi2023
dnia 30.08.2013 02:53 ˇ
1 Komentarzy ·
471 Czytań ·
|