dnia 24.08.2013 12:05
;)))))))))))))
Smoku,
jeśli chodzi o mnie możesz ciągnąć te opowieść...
w nieskończoność;-)))))))))))
Cmok w Smok;-)) |
dnia 24.08.2013 12:06
hi hi..ogonek mi urwało;_))- ę...oczywiście |
dnia 24.08.2013 17:49
wiese
To chyba, najpiękniejsza cześć tej opowieści,a to dlatego,iż pokazałeś duszę smoka i Jego samoświadomość bytu.Takiego smoka-pragnie się przytulić i podrapać po łuskach.A kamienie,jak wiele osób je kolekcjonuje.
Pozdrawiam i słonecznikowy uśmiech przesyłam :) |
dnia 24.08.2013 19:03
przegadany bełkot |
dnia 24.08.2013 20:37
bombonierka
może mogę, może nie mogę, się zobaczy :) dzięki
ara
nie chwal nocy przed zachodem słońca :) dzięki
gupiababa
to że gupia to pikuś, blisko wszak normy, gorzej że bzdliwa okropnie :( |
dnia 25.08.2013 08:03
tatuaż przedstawiający smoka? No, no! Totem? Talizman? Czy wyraz agresji - na zasadzie: nie zbliżać się do mnie? Poczekamy, zobaczymy, tym bardziej, że smok znalazł płaski kamień, opłukał, i? Czyżby chciał z niego uczynić - ołtarz ofiarny, na którym złoży poświęconą smokowi istotę? No, snuj, snuj te baśń w odcinkach...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 25.08.2013 08:41
Smok zwinął się jak jest i nie ma, jak dla mnie nie kończąca się opowieść, pozdrawiam |
dnia 25.08.2013 08:51
(sic!) niekończąca |
dnia 25.08.2013 10:51
dziw bierze ...
(smoczym obyczajem?)
bo co sam połykasz w całości
tu nam po kawałkach dajesz
płaski kamień
czyli będzie - kaczka
albo ~ciemno(ść)-widzę
strzelę:
dziennikarska.
jeśli (to poradzę)
sprawa jak "przed ślubem
trzeba się dobrze zastanawiać...
- nawiać...
- nawiać..."
pozdrawiam serdecznie.
:) |
dnia 25.08.2013 17:24
:-) |
dnia 25.08.2013 18:04
-:))))))
pątniczki lubią kamienie
szczególnie brylanty
to póki co będzie dyjament ....
ciekawi mnie dalszy ciąg
żeby nie było jak z tym księciem zamienionym w żabę
gdy księżniczka usłyszała pocałuj mnie i td
ta wyrwała jej nóżki rzuciła na patelnie...
pozdrawiam -:))) |
dnia 25.08.2013 18:15
Lubię smocze opowieści :) |
dnia 25.08.2013 19:16
No, takiego smoka, to może i ja bym sobie pozwoliła wyhaftować:) Ciekawy pomysł z tym przeglądaniem się w wyblakłym tatuażu, w którym zawarte zostało życie smoka jego dobre czasy i te gorsze blaknące z wiekiem jak ten tatuaż.
Ciekawam co też smok pocznie(oczywiście nie myślę o potomstwie:) z tym znalezionym kamieniem? może komu przychrzani jakby mu wszedł w drogę, zamiast zionąć ogniem hmmm.... Pozdrawiam:) |
dnia 25.08.2013 19:20
Mogę powtórzyć za Januszkiem???
trzeba się dobrze zastanawiać...
-nawiać
-nawiać...
Cudna ta opowieść :) |
dnia 25.08.2013 20:08
Janino
nie za mną , bo ja powtórzyłem za M.Załuckim |
dnia 25.08.2013 20:48
Już myślałam, że sam tak pięknie napisałeś:) No to za panem M. Załuckim, wyśmienitym poetą z poczuciem humoru:) Uwielbiam go:)
Pozdrawiam. |
dnia 26.08.2013 07:19
Już jako smoczkousta i jako bezgłosowa
będę musiała prosić byś i ten kamyk sprzedał
bo zawsze gdy go rzucasz to strasznie boli głowa
od robionego hałasu , lecz i z kształtu kaczora. |
dnia 26.08.2013 14:29
A już myślałam,że ją walnie ...)
kaczucha parzysta ślub,nieparzysta...wiej,)
pozdrawiam z uśmiechem,Ewa. |
dnia 26.08.2013 19:10
Ewka64
no chyba po coś wziął ten kamień ? dzięki
haiker
ale żeś wymyśliła :( kokietka ?
bardziej złotoustaś o polifoniczna, chyba
głowa boli jak trafiam, ale przydarza się to coraz rzadziej; dzięki
Janina, januszek
zachęcam do konsolidacji stanowisk; dzięki
PaUlka
miał zamiar pierdolnąć tego mola, ale nie trafił; dzięki
IRGA
no przecież morskie też :) dzięki
aleks
jest strumień, pewnie się któreś utopi; dzięki
Modliszqa
zaczynasz od głowy ? dzięki
femme
dziewczyno, szkoda twoich łes
dziewczyno, wszystko ma swój kres
ta opowieść też się skończy, kiedyś :) dzięki
Ewa Włodek
ale to nie est baśń, to czysty real
co się tycze kamienia- do zegarka brakło :) dzięki |
dnia 27.08.2013 12:47
Nie wiem może powinienem się gniewać ale wybaczam Ci ;) |
dnia 29.08.2013 09:25
Pozdrawiam, z kamykami w ustach. |