dnia 17.08.2013 17:39
I co dalej? |
dnia 17.08.2013 18:26
abirecka
nie być taka ciekawa, Nelu, bo to pypeć
czyhać już może, chcąc jęzorek zaatakować niesforny ? : dzięki |
dnia 17.08.2013 18:30
Wprawdzie Dziady mają parę części, lecz każda z nich była dłuższa od razu.
Chyba, że to stary sposób szpiegów - komunikacja przez mass-media. |
dnia 17.08.2013 18:37
Znałam taką z tatuażem na czole, ale już śladu po tym nie ma.
Wzruszony smok
Smok na łące,
wpatrzony w księżycową pełnię,
lśniącym pazurem grzebie
w kostropatej wełnie.
język mu z paszczy wypadł
w bezmiernej zadumie.
I chciałby śpiewać jak człowiek albo wyć jak wilk,
lecz - nie umie!
To nie ja, tylko K. Iłłakowiczówna,
a ja -pozdrawiam. |
dnia 17.08.2013 20:55
płyń, płyń, dętkę podrzucę.
pozdrawiam :) |
dnia 18.08.2013 05:34
wiese
Smok-myślący,odczuwający- bardzo urzeka.Namalowałeś słowami uwrażliwiony, piękny obraz-gratuluję.
pozdrawiam :) |
dnia 18.08.2013 06:00
Jak na razie dokładnie według znanej nie tylko góralom zasady:
gdy niechętne są smoczyce
lub okropna ich posucha
pierwszą lepszą łap samicę
która da ci się... wysłuchać
Wierny czytelnik :) |
dnia 18.08.2013 08:13
tatuaż - obecny w kulturze homone sapientes - "od zawsze" oraz wszędzie i pełni rozmaite funkcje: oznacza stopnie inicjacji, symbolizuje więź między tym, kto go nosi, a ty, co przedstawia, przez co działa jak totem, pełni funkcję ochronną, więc działa jak talizman, może być symbolem agresji lub autoagresji, znakiem przynależności do konkretnej grupy w najszerszym znaczeniu słowa, a także bywa wyrazem miłości i lojalności. W tym kontekście zrobiło się w Twojej bajce ciekawie: co miała wytatuowane pątniczka? Hmmm? Nie będę dywagować, bo by dopiero Czytający mieli ubaw, albo - zagwozdkę? Więc - poczekam, a nuż mnie zaskoczysz?...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 18.08.2013 16:43
Takie łacne, że hey,
pozdrawiam |
dnia 18.08.2013 19:42
Chętnie poczekam na ciąg dalszy....Pozdrawiam:) |
dnia 18.08.2013 20:38
PaULA
no to Ty cierpliwa esteś i pokorna :) dzięki
femme
się baw, jeśli potrafisz :) dzięki
Ewa Włodek
dobrze, że smok nie wiedział tego wszystkiego :) dzięki
Jacek Madynia
wiernością piekło wybrukowane :) dzięki
ara
to Ty chyba łatwowierna jesteś ? smoki tylko
czyhają, żeby pożreć :) dzięki
kropek
masz dobre serduszko, sobie odejmować ? :) dzięki
bols
ale Kazia jakiegoś smoka-dziwaka znać musiała,
może jakiego ułomnego ? :) dzięki
haiker
że niby nowosilcow smokiem był ?
no, no w politykę chcesz mię wpędzić ?
rusofobiczną do tego ? :) dzieki |
dnia 18.08.2013 21:00
wiese
na pytanie odpowiadam,bo matka i ojciec tak nauczyli :) jestem łatwowierna,a to dlatego,aby smoki nie wychudły lub nawet wymarły a wraz z nimi piękne opowieści.
przesyłam ulotny uśmiech,którego smok nie pożre:) |
dnia 18.08.2013 21:36
-:)))
dopiero by było gdyby mnie tu zabrakło
jest wiersz jest inspiracja vide kontynuacja czego chcieć więcej
na poprawki przyjdzie czas i tak zrobisz je bez naszego udziału nie licząc się z nami
to co mi tu imponuje to swoboda z jaką ciągniesz swą opowieść
powodzenia
pozdrawiam -:))) |
dnia 19.08.2013 09:29
"ten to ma gadane" |
dnia 19.08.2013 15:05
Z chęcią wysłucham co ten smoczy ozór dalej naplecie,)
pozdrowienia przesyłam,Ewa. |
dnia 19.08.2013 21:36
Ewka64
cierpliwości życzę i hartu ducha :) dzięki
januszek
bo ciągle głosy z litwy dochodzą, wiesz ? dzieki
aleks
fakt, bez Ciebie ni chu chu :) dzięki
ara
dobra, wielobarwna, na razie cię odłożę z myślą o deserze ? :) |
dnia 20.08.2013 17:04
wiese
oj,czasami bywa tak,iż myślący smok,zapomina o deserze.Myślę sobie tak-może lepiej,lekko strawna kolacja :) |
dnia 21.08.2013 19:38
Dręczysz, oj dręczysz niedokończeniem:) Pozdrawiam. |