Jak zbrodniarz chowam
kartki wszystkie
nieskazitelnie białe
które czekają na słowa
i pióro które je dopieszcza
Bo gdy sama jestem
wyjmuję je
i drzwi otwieram
myślom wyjść pragnącym
by malować nimi
to co we mnie
to co przy mnie
A kiedy przyłapie mnie
ktoś przyziemny
i zakuje w kajdanki
nie będę krzyczeć
nie będę płakać
będę samotna
a skrawki myśli
co ujrzeć nie zdążyły
światła dziennego
rozsadzą mi głowę
i tak odejdę
n i e d o p o w i e d z i a n a
Dodane przez srubka12345
dnia 06.05.2013 09:49 ˇ
8 Komentarzy ·
965 Czytań ·
|