dnia 16.06.2007 10:11
Bardzo ciekawy i sugestywny przepływ
obrazów,
podoba sie mi ta poetyka,
ukłony, |
dnia 16.06.2007 10:57
otulona, ładny rys. wprowadz mnie do tego domku ;) |
dnia 16.06.2007 11:01
WOW
Super!! |
dnia 16.06.2007 11:11
Hmm..
Wydaje mi się że to jeszcze nie to. Za dużo tu tych znanach nam chwytów i zbyt szybkiej egzaltacji:
"wiatło rodzi się pomarańczą"
"Przypłynie inne, niezwykłe, czyste."
"W ciszy drewnianego domu,
wymienimy samogłoski i nie będzie nic przedtem"
Nadmiernie używasz zaprzeczeń jako znaczeń - "nic" "nie będzie przedtem" "przypłynie inne" itp.
Dotkną się nasze palce - jakież to egzaltowane. Zbyt szybko chyba i zbyt prosto przyszło do głowy. Pewnie że się dotkną ale z tego wynikają jedynie same oczywistości dla czytelnika oraz zapowietrzenie autorki która ma w tym swoje osobiste proste emocje. Równie odbrze można by napisać "kocham cię" - dla czytalnika nic, dla autora wszystko.
Tak że chyba jestem na nie.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 16.06.2007 11:11
przypłynęło inne, niezwykłe, czyste i delikatne :)
pozdrawiam |
dnia 16.06.2007 11:40
do oczu całkiem zgrabne "wprowadzenie". nic nowego, ale podane w sposób przekonywający.
dalej tekst zaczyna się rozmywać w ogólnikach i niedopowiedzeniach, ale np. taka prosta, ale wymowna cisza drewnianego domu mogłaby "zagrać", w każdym razie w bardziej skonkretyzowanym "otoczeniu". a już sama puenta po małej linii oporu, jakby z braku lepszego pomysłu.
a szkoda.
poza tym:
- przecinek po W ciszy drewnianego domu raczej niepotrzebny;
- scrabble przez 2x"b" - możesz poprosić jednego z moderatorów o korektę.
pozdrawiam. |
dnia 16.06.2007 12:41
dziękuję za opinie, czytanie
cóż różnimy się wrażliwością, postrzeganiem świata, poetyką
więc rozumiem - każdy ma prawo do swojego zdania
Martinezz123 dziwi mnie to, że miesza Ci się autorka z peelką.
(a tak niby dużo wiesz o poezji ).
pozdrawiam wszystkich |
dnia 16.06.2007 12:48
ten fragment: Z południowego okna światło rodzi się
pomarańczą. kojarzy mi się (i dobrze, bo lubię) z pewnym Reteskowym wierszem, który tu www.poezja-polska.pl/stary/new/debiuty.php?users_id=2265&id=12796.
lirycznie tu, egzaltacji nie wyczuwam. |
dnia 16.06.2007 12:59
Cicho dziękuję za słowa i za przypomnienie wiersza Reteski.
Jej poetyka zawsze mi bliska. Pozdrawiam :) |
dnia 16.06.2007 13:02
Czyli jak zwykle.
1. Obrazy.
"Z południowego okna światło rodzi się pomarańczą" Dlaczego to do następnej linijki?
"zmienimy: usta w akwaria,a wodne trawy sięgną oczu."
"Przypłynie inne, niezwykłe, czyste"
2. Elokwentna puenta
W ciszy drewnianego domu wymienimy samogłoski i nie będzie nic przedtem - dotkną się nasze palce.
Jest więc obrazowo nastrojowo ładnie. Ale
Co chcemy uwalniać z sęków?
Dlaczego mamy w związku z uwalnianiem z sęków zmieniać usta w akwaria?
Kto niby ma to robić?
Co to niby jest co przypłynie inne niezwykłe czyste?
Dlaczego wymieniać mamy samogłoski? a nie słowa, myśli, pomarańcze, bieliznę, walutę, idee?
Jednym słowem - ni przypiął ni przyłatał, tak sobie zaplatał, od sasa do lasa będzie wiersz hopsasa.
pozdrawiam |
dnia 16.06.2007 13:04
dodam tylko, że taka poetyka skondensowana, oszczędna w słowach zawsze była mi bliska. oszczędnie w słowach ale tyle można wyczytać... pozdrawiam. |
dnia 16.06.2007 13:07
Zbyszku63 bo to właśnie jest poezja. Każdy szuka dla siebie.
Gdybym napisała w wierszu dokładnie o co chodzi co za sęki,co przypłynie itd. To byłaby proza.
Ja wiem, że sobie hopsasz po wierszach, powierzchownie bo inaczej
nie potrafisz. Pozdrawiam. |
dnia 16.06.2007 13:10
Cicho miło, a powiem Ci, że czasem chciałabym się bardziej rozpisać a nie potrafię. Widocznie takie formy są chyba dla mnie. |
dnia 16.06.2007 13:12
też mi brakuje czasem takiego ciut rozgadania w wierszach (tych cichych) :), więc rozumiem doskonale. |
dnia 16.06.2007 13:17
tu jest kilka takich fraz, które skromne w słowach a bardzo pojemne (jak dla mnie): rodzenie się światła, bycie w środku, uwolnienie z sęków, potem ta woda i ryby i trawy, wreszcie wymienianie samogłosek i to Inne, które przypłynie. na różne sposoby można czytać. tak lubię. i już jestem cicho:) |
dnia 16.06.2007 13:21
otulona, piszesz: "bo to właśnie jest poezja.". Jesteś w błędzie. Taki jest ten wiersz. Takie są wiersze osób piszących podobnie do Ciebie. Ale nie taka jest poezja. Poezja nie polega na układaniu bezsensownych szarad i pozorowaniu w ten sposób nie istniejącego sensu czy płytkiej w istocie głębi.
"Gdybym napisała w wierszu dokładnie o co chodzi co za sęki,co przypłynie itd. To byłaby proza. "
Masz rację. Ale z jeśli napiszesz coś co nie łączy się w sensowną całość, co nie posiada związków logicznych, czego znaczenia do siebie nie pasują, to wcale z tekstu nie zrobi poezji. Gdyby przyjąć wniosek odwrotny wystarczyłoby by pomieszać dowolny tekst w dowolny sposób. Przyciąć graficznie na zwrotki i ... mamy POEZJĘ. Sądzę, że wiele zamieszczanych tu utworów jest stosunkowo bliskich tej metodzie. |
dnia 16.06.2007 13:23
Szarady obrazy oryginalność lingwistycznych zestawień.
Brak przesłania, natchnienia, rozmowy z Rzeczywistością.
Tak to po prostu jest. |
dnia 16.06.2007 13:32
Jesteś w błędzie
tu dla Ciebie fragment
"
Żyjesz i jesteś meteorem,
lata całe tętni ciepła krew,
rytmy wystukuje maleńki w piersiach motorek.
Od mózgu do ręki biegnie drucik nie nerw.
Jak na mechanizm przystało myśli masz ryte w metalu,
krążą po dziwnych kółkach, nigdy nie wyjdą z tych kółek,
jesteś system mechanicznie doskonały,
jesteś system mechanicznie doskonały
(....)nie możesz tego objąć szlifowanym w żelazie rozumem "
przykro ale nie możesz objąć poezji
jeszcze wypowiedź jednego z moich ulubionych autorów
" Trudność budowania wiersz polega na stworzeniu klimatu, zapachu, akcji osadzonej w tajemniczości obrazów sięgających granicy rozumienia. W moim przekonaniu wiersz to nie tylko niedopowiedzenia czy też zaskakujące, odkrywcze zwroty, ale wysublimowane krajobrazy myśli i skojarzenia z których czytelnik może wysnuć plastyczne wnioski, wizerunki, zarysy, lub też w najlepszym wypadku odkryć plamy niekoniecznie znaczące cokolwiek, ale ruchome. "
pozdrawiam |
dnia 16.06.2007 13:35
Trochę tania pointa, ale tekst jest na poziomie. Pozdrawiam! |
dnia 16.06.2007 14:25
ale wysublimowane krajobrazy myśli i skojarzenia z których czytelnik może wysnuć plastyczne wnioski, wizerunki, zarysy, lub też w najlepszym wypadku odkryć plamy niekoniecznie znaczące cokolwiek, ale ruchome. "
Jestem więc czytelnikiem.
Przyznaję, że udało ci się stworzyc klimat popołudnia w drewniaym domu. Widze ten obraz. Jednak dramaturgia tego wiersza jest na poziomie powściągliwości jaka lubisz. Wysiłek jaki włożyłaś w te akwaria i trawy popsuł mi obraz sielanki i powściagliwości.
Będe cie czytał dalej |
dnia 16.06.2007 14:25
Otulona - nie myli mi się. I bardzo cię proszę nie sugeruj mi takich rzeczy dobrze?
To o zapowietrzenie autroki podczas pisania a nie podm lir chodziło.
Pozdrawiam.
ps. Jeśli nie umiesz przyjąć krytyki to może tutaj nie wklejaj?
Po co to całe wdzięczenie do chwalących i obrażanie niechwalących hmm? |
dnia 16.06.2007 14:55
Otulona:
1. Przytoczony przez ciebie fragment: zaczynający się od "Żyjesz i jesteś meteorem," jest spójnym połączonym ze sobą ciągiem myśli. Nie ma nic wspólnego z twoją niezbyt udaną próbą.
2. Przytoczona przez Ciebie opinia dotycząca poezji, jak najbardziej jest tą, która stoi u podstaw twórczości szeregu osób na PP. Odnosi się to również, do twojej pracy. Ja ją rozumiem. Ja się z nią nie zgadzam.
3..W sposób dość uporczywy zamieszczasz uwagi nie odnośnie moich wypowiedzi czy opinii, tylko odnośnie mojej osoby, cytuję:
"Ja wiem, że sobie hopsasz po wierszach, powierzchownie bo inaczej nie potrafisz"
"przykro ale nie możesz objąć poezji"
Nie mam Ci tego bynajmniej za złe. Uwagi są bowiem błędne a ich autorka, sympatyczna. Niemniej jednak chyba nie wypada tak... |
dnia 16.06.2007 15:11
Bardzo ciepło tu znowu u Ciebie. Południowa pomarańcza jest smakowita i ten suspens (długo by opowiadać o tym słowie) gry w scrabble (a może jest jej jakaś polska nazwa? chociaż użycia słowa/nazwy nie potępiam) z podkładem lingwistycznym, erotycznym.
Drewniany dom a nad nim pomarańcza słońca. W środku dwie postacie, prawie ich nie widać tylko zarys stołu, ręce na planszy, na której świecą się literki i słowo nieomal że skończone. Pozorna gra, albo gra pozorów.
Tak czytam.
zapraszam
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 16.06.2007 15:33
Martinezz123 jakoś nie widzę, żebym Cię w swojej odpowiedzi
obrażała
lepiej pomyśl co TY piszesz - "zapowietrzenie autorki która ma w tym swoje osobiste proste emocje. Równie odbrze można by napisać "kocham cię" - dla czytalnika nic, dla autora wszystko."
-powinieneś napisać moim zdaniem, bo jesteś tylko jednym
z czytelników.
'
"ps. Jeśli nie umiesz przyjąć krytyki to może tutaj nie wklejaj? "
Nie wdzięczę się do chwalących ani nie obrażam negujących.
Jestem na portalu od grudnia 2004r. i będę. |
dnia 16.06.2007 15:37
G.W to druga wersja. Puenta zmieniona na prośbę pana Dariusza
Adamowskiego( którego zdanie sobie cenię),można poczytać
jakby co na ns.
wpisuję pierwszą wersję, może sobie być tutaj
"Patrzymy na siebie coraz bardziej z bliska"
Z południowego okna światło rodzi się
pomarańczą. Jesteśmy w środku, gramy w scrabble.
Wymieniamy samogłoski i nie ma nic przedtem
- dotkną się nasze palce. Uwolnimy z sęków,
zmienimy; usta w akwaria, a wodne trawy
sięgną oczu. Przypłynie inne, niezwykłe i takie czyste
w ciszy drewnianego domu. |
dnia 16.06.2007 15:39
Zbyszek63 skończ z tym słodzeniem
odpowiedziałam na Twoje
"Jednym słowem - ni przypiął ni przyłatał, tak sobie zaplatał, od sasa do lasa będzie wiersz hopsasa."
Więc się nie dziw. |
dnia 16.06.2007 15:41
HenrykuO, Embo dzięki za czytanie
miło, że trafił ( to nie wdzięczenie jakby co)
pozdrawiam wszystkich |
dnia 16.06.2007 15:55
Druga wersja jednak lepsza. Szkoda, że nie ma czegoś wyrazistszego na koniec. Pozdrawiam! |
dnia 16.06.2007 16:02
Grzegorzu ale jaka ładna klamra :) |
dnia 16.06.2007 16:06
w zasadzie nie zabieram w tego typu rzeczach zdania, ale tym razem mnie zdziwiło. Przepraszam Cię Otulona, ze pod Twoim wierszem, nie na temat wiersza
"Ale nie taka jest poezja. Poezja nie polega na układaniu bezsensownych szarad i pozorowaniu w ten sposób nie istniejącego sensu czy płytkiej w istocie głębi" Panie Zbyszku, czyżby kategorycznie posiadł Pan wiedzę na temat tego, czym jest lub czym nie jest poezja?
należy to jak najszybciej zgłosić do powszechnej wiadomości!! :))
a tak dla ciekawosty rzeknę, że starożytni na ten przykład nie rozróżniali poezji i prozy. nie było takiego podziału, powstał później dopiero.
pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam. tym razem to się uśmiechnęłam pod komentarzem Pana Zbyszka |
dnia 16.06.2007 16:12
Bardzo zgrabnie, podoba się. Lekki i płynie. Zostaje w pamięci.
A Pan Zbyszek dalej się ośmiesza? Panie, dałbyś już spokój ze swoimi mętnymi wywodami. Nudne są.
(Przepraszam, że pod wierszem Autorki). I proszę mnie znowu nie pouczać, zdegustowany jestem Pana "olśniewającymi " wywodami
na temat poezji. Pozdrawiam. |
dnia 16.06.2007 16:29
<brawo> |
dnia 16.06.2007 16:44
Wszystkim z państwa przypominam o konieczności powstrzymania się od osobistych wycieczek.
Posty z tego wątku zawierające obraźliwe stwierdzenia na temat innych osób zostaną skasowane do jutra rana.
Pozdrawiam. |
dnia 16.06.2007 17:10
otulona: Serdecznie dziękuję Ci za wyjaśnienie. Ale ja się bardzo niewielu rzeczom dziwię, a już najmniej - temu co się wiąże z twórczością. Od słodzenia jakoś... nie mogę się powstrzymać, ale Pani życzeniu stanie się zadość.
la winda: Uśmiecham się do Pani w odpowiedzi na Pani uśmiech. Pragnąłbym Pani przypomnieć, iż tezę o tym JAKA jest WŁAŚNIE poezja, wypowiedziała była "otulona". Ja ją tylko kwestionowałem. Stąd... dziwnem, że Pani... do mnie swoje słowa. iż to "ja" odkryłem czym jest poezja. To zupełnie odwrotnie. Typ obrazowania w wierszu powyżej jest po prostu charakterystyczny, a ja zgłaszałem uwagi, że niezrozumiały, że efekty dla efektów. Pozdrawiam z uśmiechem. |
dnia 16.06.2007 17:32
w tej formie jest dobrze. skondensowana zatrzymana chwila. lubie tak. te teksty fajnie sie czyta w slowmotion. to tak a propo jak ktos woli dluuuzsze formy ;-) |
dnia 16.06.2007 17:32
dziękuję za opinie
Zbyszku63 jeśli moje wiersze są dla Ciebie trudne, niezrozumiałe
to poprostu nie czytaj. Przecież nikt Cię do czytania i pisania uwag
nie zmusza.
Moderatorze3 proszę nie zapomnieć o kasacji
komentarzy Zbyszka63
z -otulona: Moja droga duszko
-Otulona: Serdeńko złote
mnie to obraża jako autorkę, kobietę, osobę prywatną
nie życzę sobie, żeby jacyś nieznajomi pisali tak do mnie. Nie zniosłabym 'takich słodzeń' nawet od własnego męża.
pozdrawiam |
dnia 16.06.2007 18:13
nie no ludzie nie cenzurujmy komentarzy ... każdy ma prawo pisac co chce, a każdy ma swój rozum chyba... |
dnia 16.06.2007 18:23
zrozumiałam słowa Otulonej jako ogólne - że w poezji wiele jest możliwe i ma dla siebie miejsce. całkiem możliwe że niewłaściwie zrozumiałam,a le to juz do Otulonej ew. pytanie, to tak tylko gwoli gwola, nie zeby mnie koniecznie zajmowała ta dysputa, bo w zasadzie to będzie spieranie się o spieranie (takie z wodą i proszkiem)
;)
czułkiem :) |
dnia 16.06.2007 20:54
dla mnie bez ostatniego wersu, na "przedtem" mi się ładnie kończy, całość ciekawa, ciepła,
pozdrawiam:)
ellena |
dnia 16.06.2007 21:05
W całości bardzo mi się podoba. Najbardziej to:
zmienimy: usta w akwaria,
a wodne trawy sięgną oczu. Przypłynie inne
i
W ciszy drewnianego domu,
wymienimy samogłoski i nie będzie nic przedtem
Pozdrawiam :) |
dnia 17.06.2007 00:01
smakowite:) i ciesze sie baaardzo:))sciski Domek otul, mam gosci, ech, do czwartku:) |
dnia 17.06.2007 04:07
Ech, otulona, mnie rzuciło na kolana całościowo, a zwłaszcza "zmienimy: usta w akwaria,
a wodne trawy sięgną oczu". kosmetycznych poprawek-fakt- można dokonać (mówię to wciąż klęcząc). cmok. |
dnia 17.06.2007 04:14
zakumałem w czym sęk:) |
dnia 17.06.2007 07:03
Podoba mi się gra w scrabble, 2 i 3 cząstka, ale wg mnie słaba puenta. Generalnie: warto było zajrzeć. Miły nastrój. Dobry wiersz. |
dnia 17.06.2007 07:45
Poezja nie powstaje tylko dzięki mechanizmom koherencji (sensów, asocjacji, obrazów) różnie przecież przez poszczególnych czytających "ustalanych" ( a to znowu problem akceptybilności). Poezja wnosi swoją dianoia (sposób widzenia świta, sposób bycia w "świecie marnym"). Wiersz Otulonej pełen empatii, ekwiwalencja obrazowa zakorzeniona w mitologii wody i wielkiego, oczyszczającego światła.I nie rozumiem, jak może razić obraz palców, które się dotkną. Merleau Ponty w swej fenomenologii objawienia (epifanii bądź alethei) właśnie takie zetknięcie cielesne uważał za warunek konieczny Przeżycia. Pozdrawiam serdecznie. Henryk |
dnia 17.06.2007 11:59
Dałeś po jaju, Henryku ;-)
Otulona - klamra owszem, ale ciągle mi nie siedzi, kurcze aż mnie nosi, bo ten tekst mógłby być niewielkim wysiłkiem jeszcze lepszy. Pozdrawiam! |
dnia 17.06.2007 13:24
Dziękuję za następne komentarze
szczególnie panu Henrykowi
Co do wiersza napisał się w ubiegłym roku i przez tyle czasu nie potrafiłam nic w zmienić.
Druga wersja z zamianą wersów powstała 15 czerwca 2007r.
Wiem, że zawsze wiersz może być lepszy ale po co - jak dla mnie jest skończony.
pozdrawiam wszystkich |
dnia 17.06.2007 14:21
pierwsza wersja - ta w komentarzach, lepsza
najbardziej to :
Uwolnimy z sęków,
zmienimy; usta w akwaria, a wodne trawy
sięgną oczu. Przypłynie inne, niezwykłe i takie czyste
pozdrawiam :) |
dnia 17.06.2007 14:29
Każdy artysta ma swoją kulturę, którą ukazuje poprzez wypowiedzi artystyczne i nie tylko. Dużo zdrówka. |
dnia 17.06.2007 15:09
Ta wersja w komentarzach lepsza, co nie znaczy że dobra. |
dnia 17.06.2007 16:37
Nieza dziękuję
odbiór - kwestia subiektywna, czytelnik wybierze która bardziej dla niego :).Pozdrawiam |
dnia 17.06.2007 17:09
Wolę wersję II, z komentarza ale bez - i takie
Pozdrawiam
:) |
dnia 17.06.2007 17:17
Bono dzięki , wersja I z komentarza miała być bez 'i takie' tylko z rozbiegu mi się wkleiło ( rozumiesz sama jaki miałam nastrój)
pozdrawiam |
dnia 17.06.2007 17:25
Tak, pewnie. Padla mi klawiatura, czekam na syna i wole nie pisac :) |
dnia 17.06.2007 19:33
odbiór - kwestia subiektywna - tak czy siak należy szanować, nic nie zrobimy :) |
dnia 17.06.2007 20:54
cudownie piekne pierwsze zdanie
pzdrawiam |
dnia 18.06.2007 08:27
dziękuję paniom. pozdrawiam |
dnia 23.06.2007 07:00
:) |
dnia 23.06.2007 10:20
dziękuję i też :) |
dnia 02.07.2007 17:07
nasz jesionowy pokój na wsi |