poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 25.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
Wiersz - tytuł: Brzeska trzynaście,
najmłodszy, ale tam to nie miało znaczenia
po węgiel na Dworzec Wschodni chodził sam
co spadało z wagonów w wielki worek zbierał
jak zdobycz wojenną w starym wózku pchał,

a że czasem sokista z broni ostro mu dosolił
dzieciak tył w mleku chłodził, nie płakał, że boli
tam nie było wyboru, tylko to miało sens
świat był taki na Brzeskiej, nie liczyło się łez.

dla zabawy po gruzach domów często chodził
z nudów cegieł i brudów przerzucił cały stos
i jak srebrnych monet znalazł trzos pękaty,
zmienił adres, chłopcu z Pragi odmienił los.

Brzeska trzynaście,

ceglane mury poobijane, w bramie melina,
sprzedaje wódkę zmęczona życiem młoda dziewczyna,
obskurne klatki, drzwi podrapane, wychodek w środku
podwórko studnia, bose dzieciaki bawią się w błocku.

z okna na piętrze butelka leci i gra muzyka
ty kurwo.., słychać... oddaj mi forsę, przebija w krzykach
stara kobieta ciągnie z bazaru wózeczek resztek
głodna dzieciarnia coś do jedzenia dostanie wreszcie.

Bazar jak ojciec, matka ulica, sąsiadka dziwka,
tam lawirują w upokorzeniach, często w wyzwiskach
granie w trzy karty uczy za szkołę jak zdobyć fach
świat się nie zmienił, czas jak fotograf zamknął go w kadr.
Dodane przez el-rosa dnia 05.02.2013 16:12 ˇ 24 Komentarzy · 830 Czytań · Drukuj
Komentarze
Ewa Włodek dnia 05.02.2013 16:35
każde miasto ma taką swoją "Brzeską", z której rzadko się wychodzi w inny rejon miasta...Dobra refleksja w tym dyptyku. Poczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
el-rosa dnia 05.02.2013 16:38
Moderatorze, proszę usunąć te r30;, tylko wstawić przecinek i spację:)
Pozdrawiam Eliza
Szklanka dnia 05.02.2013 16:46
Bazar jak ojciec, matka ulica, sąsiadka dziwka,
fajny wers.

w wierszu jest ciekawa mysl, zaostrzyłabym ją bardziej zdecydowanie :)
pozdrawiam
el-rosa dnia 05.02.2013 16:47
Ewo, tak masz rację, każde miasto ma swoją ulicę, gdzie stanął czas. Przyznam, że pomysł na napisanie zaświtał mi po wierszu kolegi z pp. o nicku Ozon. On napisał o familokach śląskich. Zainspirował mnie, ale to było lata temu, a wiersz ten ma swoją pierwszą odsłonę teraz, i proszę o wskazówki, bo już sama widzę błędy w interpunkcji.
Pozdrawiam Eliza:)
el-rosa dnia 05.02.2013 16:49
Jak na mój charakter to szczyt ostrości, ale dziękuję, Szklanko za przeczytanie i komentarz:)
Pozdrawiam
Jacek Madynia dnia 05.02.2013 17:38
Byłem, czytałem, wiersz zainteresował :)

Pozdrawiam.
januszek dnia 05.02.2013 18:33
jak dla mnie taką ulicą była Bernardzka, o ile dobrze pamiętam (była stroma) ale to kopa lat.
pozdrawiam.:)
otulona dnia 05.02.2013 18:41
Piosenka o życiu ulicy i takiej "szczególnej' ulicy, czasem dzielnicy.
W każdym mieście znajdzie się takie miejsce.
Moja teściowa przez pewien czas mieszkała na Grochowie.
januszek dnia 05.02.2013 18:46
Bednarska - przypomniałem.
PaULA dnia 05.02.2013 21:00
Odbieram, jako dwa smutne obrazki, chociaż pierwszy kończy się szczęśliwie, a drugi jako zamknięty w kadrze, czyli trwa. Nie pasuje mi ten wózeczek, zbyt delikatnie do sytuacji i błocko, jakoś mało naturalnie, podoba mi się sposób w jaki przedstawiłaś temat. Pozdrawiam:)
el-rosa dnia 05.02.2013 23:09
Jacku, dziękuję za przeczytanie i zainteresowanie wierszem,
pozdrawiam:)

Januszku, nie znam Twojej ulicy, ale wiem, że jest wiele takich miejsc gdzie czas się zatrzymał, jeśli udało mi się Ciebie zainteresować Brzeską, to bardzo mi miło:)
pozdrawiam:)

Otulona, bardzo miło widzieć Twój komentarz pod moim wierszem, ho, ho, dawno Cię nic mojego nie zatrzymało. Grochów to rzut beretem do Brzeskiej. Tam jest plac Szembeka ze swoim bazarkiem i starymi kamienicami.
A jeśli chodzi o melodię, to wierz, że w u mnie zawsze się jakaś plącze:))
Serdeczne pozdrowienia:))
el-rosa dnia 05.02.2013 23:15
Ula, miło, że się zatrzymałaś pod wierszem. Ten wózeczek, to mimo Twoich obiekcji, jest wózeczek. Zdrobnienie ma oddać kształt i wielkość. Dużo się na niego nie mieści. Błocko, no też celowe, miejscowe. Ale masz oczywiście swoje wizje wiersza i tak ma być.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam:))
konto usunięte 54 dnia 06.02.2013 06:07
Ciekawie u Ciebie :) tzn. na takiej ulicy nie jest ciekawie, ale nikt mnie nie wciągnął w bramę ;D pozdro ;)
blondynka8 dnia 06.02.2013 10:07
Bardzo, bardzo na Tak. Kocham Warszawę, lecz takich obrazków nie znam, dzięki, że przypomniałaś. Trochę smutno mi.
Pozdrawiam niezwykle serdecznie-:)
potrzaskane zwierciadło dnia 06.02.2013 12:21
bardzo dobry smutny życiowy retrospektywny tekst pozdrawiam
januszek dnia 06.02.2013 16:26
Wieczorem trudno tam było przejść 'bez zaczepki' ciągnie się od Krakowskiego Przedmieścia ku Wiśle, mieszkał tam "Paragon"wówczas chłopak ,grał w filmie :do przerwy 0:1' a dość niedawno w filmie :"Edi"
ja mieszkałem niedaleko Wislana 6 -internat
pozdr.:)
A na Pradze też się bywało.
aleksanderulissestor dnia 06.02.2013 16:41
byłem ostatnio w warszawie
widziałem te obdarte mury
taka dzielnica taka ulica z takimi dokładnie ludźmi jest w każdym miejscu kraju

w innym miejscu
widziałem tam bezdomnych czekających na wydawany gorący posiłek ludzi trzeźwych skromnie ubranych czystych których najpierw wywalono z roboty a potem za długi na ulicę
-;)
świetna obserwacja
pzdr
emba dnia 06.02.2013 16:43
Dyptyk z tablicami z wojny i pokoju. I jak to ktoś już powyżej zaznaczył, wojenna część - ironicznie - kończy się optymistycznie a pokojowa trwa i się nie zmieni. Zamknięta w kadrze będzie straszyć studnią podwórza i jej aktorami.

Bardzo obrazowy wiersz, Elizo, czyta się albo widzi jak film krótkometrażowy.
serdecznie, emba
el-rosa dnia 06.02.2013 16:56
Witam kolejnych komentujących:))

Maciejowy, ja 10 lat pracowałam przy tej ulicy, rozmawiałam z ludźmi. Musiałam się odpowiednio przystosować, aby nikt nic mi nie zrobił, a to trudna sztuka była.
Dzięki:)

blondynka8, dobrze , że nie odczułaś tego na własnej skórze ( a może źle, może byś jeszcze ciekawiej napisała:). Pozdrawiam:)

Potrzaskane zwierciadło, cieszę się, że zainteresował . Dziękuję za komentarz i zajrzenie:)

Januszek, świat jest mały i powtarzalny. Z panem o którym mówisz widywaliśmy się swego czasu w "Stodole", bo ja była stodolanka jestem:)

Aleksandrze, , każde miasto ma swoje wejście od tyłu gdzie już nie jest tak pięknie jak na pocztówkach. A bezrobocie teraz pogrąża wielu wartościowych ludzi i muszą sobie dawać radę
Dziękuję za pochylenie się nad słowem:)


Pozdrawiam wszystkich Eliza
el-rosa dnia 06.02.2013 17:00
Witaj
Emba, potrafisz wspaniale wyczuć moje intencje.
Bardzo ci dziękuję, pięknie podsumowałaś wiersz.

Serdecznie pozdrawiam Eliza
otulona dnia 06.02.2013 19:31
El-rosa - bardzo sporadycznie piszę komentarze na pp.
Zmęczenie materiału ;).
Bogdan Piątek dnia 07.02.2013 12:18
Sugestywnie opisane. Choć mówią (a nawet śpiewają:) -strzeż się tych miejsc, znam takowe, a nawet je lubię, serdeczności.
Ryszard B dnia 07.02.2013 20:20
ceglane mury poobijane, w bramie melina,
sprzedaje wódkę zmęczona życiem młoda dziewczyna,
obskurne klatki, drzwi podrapane, wychodek w środku
podwórko studnia, bose dzieciaki bawią się w błocku.


Przecież to Będzińska 3, w Krakowie - z lat pięćdziesiątych
el-rosa dnia 07.02.2013 22:27
Otulona, tym bardziej bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś;)

Bogdanie P. dziękuję za zajrzenie, te miejsca mają swoją specyficzną aurę:)

Ryszardzie, a czy też jest tam bazar? To już trzecia ulica na B. która wygląda podobnie, ale moja się nie zmieniła.
Dziękuję za zajrzenie i impresję:)

Pozdrawiam Eliza
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72010103 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005