|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: a jeśli wojna |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 01.02.2013 07:07
Etos wędrówki- z miejsca bez wyjścia do wolnej drogi. Bardzo ciekawie opisane jak dla mnie podróżójącego/ cej, który/a jest więźniem nieustannej zmiany, każdy moment zatrzymania- to niewiedza, więzienie. Tak to widzę pozdrawiam. |
dnia 01.02.2013 07:32
"podróżującego " przepraszam za błąd |
dnia 01.02.2013 09:08
nic nie wiem, samoloty latają wysoko,
niżej coś wyło tak że ciarki przechodziły
po grzbiecie ale nie doszły nigdzie bo huk,
kurz się uniósł wysoko.
nie ma macewy
urwane dłonie rozrzucone
ziemia obiecana? Komu?
morze wzburzyło się na chwilę
potem łagodnie musnęło brzegi
cisza, tak lepiej, uwierz
pozdrawiam |
dnia 01.02.2013 16:16
Bardzo przejmujący tekst, choć moje uwarunkowania bardziej widzą scenerię inwentaryzacji po ekshumacji grobów Katyńskich a ty mówisz o żydowskich stelach nagrobnych, to jednak obraz rysuję się równie tragiczny. Wiersz dotyka
Pozdrawiam El. |
dnia 01.02.2013 17:24
Pierwsza do poprawki, moim zdaniem. Reszta niezła. |
dnia 01.02.2013 18:25
wojna zmiata (lub tworzy) wszelakie stele nagrobne, które wcześniej nczy później znajdą się w księgach przychodów i rozchodów. Skrzętnie i skrupulatnie. A z martwym - nie ważne, morzem, czy nie - położenie (do groby, jak czytam), już faktycznie nie ma znaczenia...Ano, życie. Pozdrawiam ciepło, Ewa |
dnia 01.02.2013 20:13
Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga |
dnia 02.02.2013 13:21
II wojna światowa to blisko 6 milionów macew, oraz około 67 milionów grobów innych narodowości.
Pozdrawiam. |
dnia 02.02.2013 15:56
Etos 'tej dziwnej' wojny?
Nie uznano Mesjasza, skazano na śmierć,(my też) nie bano się przy tym prorokować: " krew Jego niech spadnie na nas i na nasze dzieci" a teraz albo uznają ten błąd, albo bo przecież w ich księgach jest proroctwo o Mesjaszu , a Bóg nie da przecież drugiego - jak na to Jego Bóstwo, więc może wystawią swojego?
poadr.:) |
dnia 02.02.2013 17:39
Sugestywnie przemawiają do mnie obrazy i skojarzenia zawarte w tym wierszu. W całości jest dla mnie przekonujący. Najbardziej podoba mi się druga strofa, ale i puenta zatrzymuje.
Pozdrawiam :) |
dnia 02.02.2013 21:24
Qrcze, zatrzymał i jestem przejęta. Nie cierpię wojen, chcę pokoju!
Dobry wiersz, bardzo.
Pozdrawiam cieplutko. |
dnia 02.02.2013 21:31
Beata Czajkowska
podoba mi się takie myślenie:
z miejsca bez wyjścia do wolnej drogi.
cała sztuka na tym właśnie polega, żeby zobaczyć wolność nawet w więziennej celi, bowiem nie zależy to od miejsca, w którym jesteśmy.
dziękuję bardzo, pozdrawiam
sterany
to sobie wyłowiłam:
morze wzburzyło się na chwilę
potem łagodnie musnęło brzegi
ładnie napisane. ciekawy komentarz, cały.
chyba zawsze po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.
dziękuję, pozdrawiam
el-rosa
każda krzywda gdzieś tam kiedyś woła. na różne sposoby. umarli też mają swój głos, choć żywi myślą, że są ponad...do czasu.
dziękuję, pozdrawiam
Bernadetta33
pierwsza nie dawała mi poczucia spokoju i stabilizacji :) i Ty też to zobaczyłaś, ale na razie nie mam pomysłu jak inaczej. jesli Ty masz, to podziel się...swoją wizją.
dzięki, pozdrawiam
Ewa Włodek
morze martwe jednak jest specyficzne, bo... :) wojna tam nie sięga...
dziękuję, pozdrawiam
IRGA
miło mi :)
dziękuję, pozdrawiam
Jacek Madynia
myślisz, że tak skrzętnie to policzono?
poza tym mnie akurat interesują macewy...a nie liczby.
dziękuję za dane statystyczne, pozdrawiam
januszek
każdy kto odrzuca Jezusa jest winien Jego śmierci. czyż nie? i co w związku z tym?
pozdrawiam
nitjer
dobrze to wiedzieć :) że tak odbierasz :)
dziękuję :) pozdrawiam |
dnia 02.02.2013 21:45
blondynka8
fajnie, że zatrzymał. no i przecież mamy pokój, nie licząc ciągłych, drobnych wojenek np. w sejmie, czy w domu... czy między ludźmi...
a co na to mówią mądre księgi? że pokój przychodzi z góry...
no, ale niektórzy mówią, że to bajka dobra na dobranoc.
wtedy może lepiej się zasypia...
dziękuję, pozdrawiam |
dnia 04.02.2013 23:18
Bene!
Pozdrawiam! |
dnia 05.02.2013 13:40
Oba Twoje wiersz "wojenne" Szklanko ;)))
sprowokowaly mnie do takiej oto sentencji ( ukulanej na wzór aforyzmów chińskich;))
nie sztuka walczyć, by przegrywać
i w martwym morzu tkwić
lecz sztuką nowy lad odkrywać
gdy trzeba palcem w bucie kiwać
rzucona linę w locie chwyć
nie sztuka walczyć by przegrywać
lecz powstać z martwych - żeby żyć.
Dziekuję za przyjemność czytania i chwilę refleksji;))))))M
pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 26
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|