|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: nie przecieraj oczu |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 11.01.2013 15:22
zacznijmy od tytułu - człowiek przeciera oczy, gdy się budzi, bądź - przeciera je ze zdumienia. W której z tych sytuacji znalazł się peel? Czytam, i wyczytałam, że - w drugiej. Nawiązał jąkąś relację, może konkretnie męsko-damską, ale też - nie koniecznie, a relacja ta, a także osoba, z którą została nawiązana, wprawiła go w zdumienie, może nawet - w pewien rodzaj osłupienia. No, i ma teraz, co ma, i chyba nie bardzo będzie mieć szanse na wymiksowanie się z całokształtu... Tak czytam, nie wiem, na ile zgodnie z intencja Autora. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 11.01.2013 16:28
Mocny i odrobinę agresywny tekst. Jest w nim złość , emocje wyraźnie zarysowane i rozczarowanie. Bardzo dobrze, bo właśnie dlatego jest ciekawy, wciąga, wywołuje reakcje. Zawsze podziwiałam umiejętność Twoją do zawierania dużej ilości treści w oszczędnych słowach a tu jeszcze tyle emocji.
Bardzo podoba mi się. Pozdrawiam Eliza |
dnia 11.01.2013 16:48
myślałem, że to o prawdziwym mężczyźnie przy porodzie.
o, to byłby wiersz!
szkoda, że poszedłeś do nocnika.
pozdrawiam :) |
dnia 11.01.2013 17:22
Ewo. Istotnie ów mogący budzić zasadne wątpliwości moralne peel teraz ma ze sobą to, co ma. Jak to zazwyczaj bywa Twoja empatia pozwoliła Ci dość trafnie odczytać przekaz :)
Elizo. Faktycznie jest agresywny. Możliwe, że nawet zbyt bardzo. Taki jednak - jak mi się wydaje - dużo swobodniej toruje sobie drogę do świata emocji i skojarzeń czytelnika. Może być przez niego odruchowo odrzucony. Bardzo się cieszę, że u Ciebie spotkał się z pozytywnym przyjęciem :)
Witku. Twoje odczytanie pierwszych partii tekstu jest bardzo interesujące. Także wynikająca z tego odczytania sugestia/propozycja jest niewątpliwie warta głębszego zastanowienia. Rozumiem też Twoje rozczarowanie i bez protestów przyjmuję je do wiadomości. Tym niemniej ponieważ chodziło mi tutaj tym razem o coś zupełnie innego uważam, że powinienem konsekwentnie pozostać przy swoim. I to niezależnie od tego jakie głosy w ocenie tego tutaj mojego - mogącego wywołać kontrowersje - pisania, przeważą.
Bardzo mi miło, że przeczytaliście moje powyższe "nie przecieraj oczu" i wyraziliście o nim swoje interesujące i cenne dla mnie opinie.
Pozdrawiam Was serdecznie :) |
dnia 11.01.2013 19:44
Najpierw pozytywna część
Niedawno był wiersz pt. "kamuflaż" bez niego, a tu pod pozorem traktu porodowego jest ... traktat oszałamiający o osłupieniu (zdumienie zbyt mające zalet określenie) spowodowanym podwójną intrygą (niekoniecznie damsko - męską).
W podobnym stanie znalazł się np. Judasz, po zdradzie nie wytrzymał takiego napięcia i powiesił się.(i Neron)
i tu wielkie uznanie i podziw za artyzm
żeby jednak nie było tak słodko zarzut, który już gdzieś kiedyś postawiłem, wiec natury ogólnej.
Poezja nie jest tylko po to aby stawiać problemy, pytania itp. ale by szukać na nie odpowiedzi.
I tu podeprę się wierszem Norwida "Królestwo"
(nawiązujące wersy podkreśliłem)
1
Na probierczy kamień dość przeszłości;
Było jej dość, by sprawdzić co? boli -
Więc nie słuchaj, co dziś o wolności
Mówią - co dziś mówią o niewoli.
2
Kto czyniłby to przez całe życie,
Co sam tylko dla siebie uchwalał,
Nie dopiąłby on nic należycie,
Lecz gryzłby się jak Neron, i szalał.
3
Kto zaś nigdy nic po woli własnej
Nie spełniłby - nic o własnym skrzydle:
W widnokrążek coraz więcej ciasny
Zakląłby się i spętał, jak bydlę!
4
Lecz ten z wszystkich nieudolny lekarz,
Kto, nie wiedząc, z chorób leczyć którą?
Pomięsz dwie - nie mędrzec! - aptekarz!
- Prawda? - nie jest przeciweństw miksturą
5
Orzeł? - nie jest pół-żółwiem, pół-gromem.
Słońce? - nie jest pół-dniem a pół-nocą.
Spokój? - nie jest pół-trumną, pół-domem.
Łzy? - nie deszcz są, choć jak deszcz wilgocą.
6
Nie niewola ni wolność są w stanie
Uszczęśliwić cię nie! - tyś osobą:
Udziałem twym - więcej! - panowanie
Nad wszystkim na świecie, i nad sobą.
ogólnie daję - 5 z plusem
pozdrawiam :) |
dnia 11.01.2013 20:55
Januszku. Jestem w pełni otwarty na Twoje zarzuty natury ogólnej. Umiejętnie podparte zaakcentowanymi cytatami z wiersza Norwida istotnie skłaniają do poważnego zastanowienia się, a w późniejszej fazie może i skutecznego zreflektowania. Czy jednak osobnik pokroju peela z tego wiersza byłby do tego w porę zdolny? Można mieć co do tego zasadnicze wątpliwości. Zreflektować mogę się ja - autor. I próbować powstrzymać się od następnych przejawów pochylania się nad ekstremalnymi światami skrajnych emocji ultrasfrustrowanych osobników. Ale i to niełatwym będzie. Wszak widzę, że tak ostre pisanie przynajmniej częściowo może się spodobać. Momentami nawet mocno. W takiej sytuacji - pomimo narastających wewnętrznie i stymulowanych zewnętrznie rzeczywistych wątpliwości - o recydywę czy kontynuację wcale nie jest trudno ;) Wystarczy jedna chwila słabości, aby podjąć następną podobną w wymowie i skutkach decyzję.
Dziękuję Ci i serdecznie pozdrawiam. |
dnia 12.01.2013 07:37
Jurku, wiem. nie, niczego nie sugeruję. mówię tylko, co mi zajaśniało. nagle. niespodzianie. to Twój wiersz, on także zmaga się z tobą.
hej! |
dnia 12.01.2013 12:38
pesymistyczne się wydaje, i żal o coś, czy żal za coś, co nazywa się życie. a tak dużo zalezy od nas, jak myslimy...trudno zmienić oprogramowanie na pozytywne, prawda? :) jednak życzę, aby w 2013 zmienić na lepsze ;)
jesli chodzi o stronę techniczną, to jest ok, choć treść przygniata i nie przekonuje mnie :) poza jedną cząstką:
udawać jednocześnie
orgazm i dziewicę
ciekawe :) jedna z niewielu rzeczy, które Bóg jednak uczynił bardzo przyjemnym :)
pozdrawiam |
dnia 12.01.2013 13:45
Jej, ...;(
ten nocnik też mi zepsuł obraz..
ale może to kwestia mojego humoru, więc juz uciekam;)))))))
pozostawiam uśmiech ;))))))m |
dnia 12.01.2013 18:23
Rozumiem Witku. Gdybym poszedł za tym, co Tobie zajaśniało niewątpliwie wiersz zyskałby wielu nowych sympatyków. Byłby to jednak zabieg z mojej strony nieszczery. Takie mające znamiona sztuczności podczepienie się pod znacznie atrakcyjniejszą od autorskiego przekazu czytelniczą interpretację. Nie mam więc dobrego wyjścia. Muszę zmagać się ze swoim tekstem - dokładnie takim, jakim został napisany. Cieszę się, że wracasz i obserwujesz co dzieje się pod tym wierszem. Dzięki :)
Szklanko. Nie da się ukryć, że to, co powyżej wydźwięk ma pesymistyczny. I niełatwo zmienić w szaleńczym biegu życia oprogramowanie na optymalne. Niezbędne wydaje się zainstalowanie hamulców by się dalej aż tak nie rozpędzać. Potem dłuższe zatrzymanie. Powiedzmy, że nawet zawieszenie. Ale pojedynczy reset z tego zawieszenia nie wyzwoli. On tu nie wystarczy. Potrzebne całościowe formatowanie rozumu, serca, duszy. Wszystkiego. A po generalnym formacie powstrzymanie się od ponownego wgrania tych wspomnień, które destrukcyjnie i nieuchronnie inspirują. To się chyba jednak nigdy nie uda. Miło mi, że coś znalazłaś dla siebie. Przykro zaś, że lektura była jednak az tak przygniatająca i nieprzyjemna. Ale to moja autorska wina. Pozostaje mi więc i wypada przeprosić Cię za wywołanie tak negatywnych wrażeń. Przepraszam zatem ;)
Bombonierko. Tak szybko "dałaś nogę", że nie wiem, co Ci odpowiedzieć. Chyba i Ciebie przeproszę ;) Bardzo dziękuję Ci za pozostawiony uśmiech :))
Pozdrawiam Was serdecznie :) |
dnia 12.01.2013 19:17
ależ nie przepraszaj, że takie jest życie. jest, wszyscy to wiemy. uważam jednak, że pisanie czy wiara ma byc ratunkiem, dlatego negatywne mysli nic nie zmienią, tylko jeszcze gorzej pogrążą. stąd taka a nie inna moja reakcja :)
To się chyba jednak nigdy nie uda.
litości :) to się na pewno uda.
przecież to głównie od Ciebie zależy.
zatem: zmień to oprogramowanie :)
daj sobie trochę przestrzeni... |
dnia 12.01.2013 19:39
A mnie się wiersz podoba, bo jest w nim , jak to mówia niektórzy - ten pazur, który powoduje, że utwór staje się prawdziwy, a nie pisany na siłę. Pewnie można by co nieco zmienić, ale to już nie moja rola. |
dnia 12.01.2013 19:59
To racja Szklaneczko, że bardzo wiele w życiu i uprawianym sposobie myślenia od człowieka, który je uprawia, zależy. Tym niemniej człowiek ukształtowany na swój sposób przez całe minione dziesięciolecia, których po swojemu doświadczył, jest kimś (a może nawet czymś?) skazanym na dyktującą niemal wszystko INERCJĘ. Człek taki z grubsza przypomina kolejowy skład towarowy. Powiedzmy, że Każdy jego rok to wyładowany po brzegi wagon. A niektóre wagony przewożą naprawdę szczególnie ciężkie treści/materiały. Taki skład niezmiernie trudno wyhamować. Nawet gdy grozi wielka katastrofa czasem faktycznie bardzo niewiele da się zrobić. A zahamować skutecznie i wręcz zawrócić?! Wyższa szkoła jazdy. I potrzebna nowa lokomotywa. A może nawet dwie? Takie niesamowicie zgodnie współpracujące i będące w stanie udźwignąć to wszystko. Tak aby w ogóle ruszyć z miejsca i może jakoś dotrzeć do najbliższej a może i tej docelowej stacji ;) W przypadku ludzi-lokomotyw najczęściej jednak zdarza się, że skład próbują ciągnąć w przeciwległych kierunkach. Zanim ten kierunek ustalą, skład ulega rozerwaniu. I potem od razu ustalanie przyczyn i awantura o to kto zawinił. Dlatego trudno wykrzesać entuzjazm choć pewnie masz rację, że pozytywne myślenie większy ma sens i potencjał niż uporczywe wyszukiwanie coraz to nowych przeszkód ;)
Radzisz poszukać sobie przestrzeni. Znam taką największą - kosmiczną. I tam często w myślach oraz wyobrażeniach (samotnie) bywam. Znajduję tam azyl i czas spędzony na niekonwencjonalnych fantazjach w niej potrafi zaleczyć - przynajmniej na jakiś czas - wszelkie moje ziemskie skaleczenia ;) Tam więc i w tej chwili uciekam :) |
dnia 12.01.2013 20:15
Bernadetko. Znalazłaś w tym wierszu pazur, który na szczęście Ciebie nie zdołał w przykry sposób skaleczyć. Tak, starałem się oddać wszystko bardzo szczerze. I mocno usatysfakcjonowany jestem, że dostrzegłaś to i doceniłaś.
Pozdrawiam Cię serdecznie :) |
dnia 12.01.2013 22:08
wszystkie gwiazdy na niebie wołają do Ciebie
zostaw ten pociąg niech sobie sam jedzie ;)
oj, bo zaraz niechcący jakiś wiersz napiszę ;)
uciekam. |
dnia 12.01.2013 23:06
Ok :) Zostawiam Tobie ten pociąg. Wiersz napisz koniecznie :) Może być o kolejach. Życia ;) |
dnia 13.01.2013 09:42
Wbrew pozorom wiersz o trudnej(sic!) miłości(niemiłości?)gdy sam seks nie wystarcza ,a peel budzi się z ręką w nocniku, pierwsze co przyszło na myśl to archetyp nieszczęsnej Lindy Lovelace. Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie ! |
dnia 13.01.2013 14:59
Interesujące odczytanie Jarku. Widzę, że podobnie, jak ja, zdecydowany jesteś poznawać meandry ludzkich związków i zachowań. Ale im głębiej je poznajemy, tym więcej mamy nowych pytań niż uzyskujemy przekonujących odpowiedzi. Bardzo cieszy mnie, że moje wiersze trafiają do Ciebie tak dobrze. Dzięki :)
Dużo serdeczności załączam |
dnia 14.01.2013 17:57
Mocny jezyk. Nie jestem w stanie jednoznacznie zinterpretowac tego utworu mimo to podoba mi sie. |
dnia 16.01.2013 23:18
Pawle. Gdy używa się mocnych słów przeważnie automatycznie kojarzą się one wielu z czytających dość jednoznacznie. Cieszę się, że odnalazłeś w tym tekście wieloznaczności, które zdołały nieco skomplikować Twój odczyt. Dziękuję Ci za zajrzenie i akceptację dla tego kontrowersyjnego utworu.
Załączam serdeczne pozdrowienia. |
dnia 19.01.2013 20:44
Witaj
Bardzo się cieszę na Twój wiersz, pomimo tego nocnika, który mógłby nie być, (aczkolwiek niekoniecznie), bardzo mi się podoba. Życie peela dość niespodziewanie skręciło w kierunku, nieszczęsnego nocnika.
Mocny wiersz, dobry.
Serdeczności:) |
dnia 23.01.2013 15:13
Bardzo Ci dziękuję za zajrzenie tutaj, a jeszcze bardziej za tak pozytywny odbiór.
Serdecznie Cię pozdrawiam :) |
dnia 12.06.2013 19:46
Nitjerku, ach, ten nocnik... Niezbyt lubię takie określenia w wierszach, ale tutaj ma głębokie uzasadnienie, więc ok.
Mocny tekst, acz czytałam Twoje lepsze :-)
Serdeczności! |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|