tak
bez wątpienia wierność
łagodny przypływ i koronkowa pajęczyna
czyni z niej pannę młodą
rzucającą wokół blask zapomnienia
oświetla tylko granice
na cóż obietnice
skoro jest nawet gdy znika w ciemności
rzucając miriady nut przed moje oczy
bez żalu za snem
odpływa i w zasadzie już jej nie ma gdy obejmuje
oczyszczone sumienie bezwstydnymi ramionami
obnażonymi tylko dla mnie
śpiew w zaułkach bogobojnych naśladowców
przywołuje długo skrywane
marzenia nigdy nie są nirwaną
Dodane przez mastermood
dnia 13.12.2012 11:28 ˇ
6 Komentarzy ·
806 Czytań ·
|