dnia 18.10.2012 11:58
w ogóle nie będę się czepiał bom winny temu :))
b.ładne
i ta forma
super
:))))))))))))))))
moc uśmiechów |
dnia 18.10.2012 12:25
Aksamit. Nie gustuję. |
dnia 18.10.2012 13:02
istnienie warunkowane pamięcią. Coś w tym jest. kiedyś pisałem: nie oddam ci pamieci, Lete, trwać będę na straży wspomnień u twego brzegu...
Pozdrawiam serdecznie, A |
dnia 18.10.2012 13:56
jeżeli mogę coś zasugerować, to czwarta warta przyostrzenia, bo tak co nieco zmiękcza wcześniejszy pogłębiony sens utworu. Tak mi się widzi, pozdrawiam serdecznie |
dnia 18.10.2012 14:00
Ciekawe obrazowanie, ale popracowałbym jeszcze nad rymami tak, by były bardziej skomplikowane. Pozdrowienia! |
dnia 18.10.2012 14:31
Ma rację Froński M, załatwił za mnie połowę sprawy. Od siebie dodam, że jeśli rymy, to równa ilość zgłosek w wersie - i tak dalej. Ale - rzeczywiście - obraz ciekawy. |
dnia 18.10.2012 16:20
Nie chcę nawet, tego znikania, sobie wyobrażać Gosiu, pzdr ;)))))) |
dnia 18.10.2012 16:39
nasza pamięć i my - ciało znika, a co z pamięcią, duchem? Może staje się cześcią pamięci tych, którzy jeszcze zostają? Po cichutku opowiedziałaś, Gosiu. Ładnie. Pozdrawiam ciepło i serdecznie, Ewa |
dnia 19.10.2012 05:03
Ciekawa forma, a i treść niebanalna. Podoba mi się.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 19.10.2012 13:10
Wiozę znicze, kupiłem. Owinę w te słowa. Zachowam. Już nie pamiętam. |
dnia 19.10.2012 13:46
Chcę dać dłuższy wywód; więc póki co -'znikam'
:)))
pozdrawiam. |
dnia 19.10.2012 16:33
Bardzo dziękuje WSZYSTKIM ;)))))))i pozdrawiam serdecznie;))
Kilka słów wytłumaczenia - tekst ten nie do końca mówi o tym znikaniu ostatecznym...
powstał rok temu po wizycie u mojej koleżanki , której mama została dotknięta chorobą Alzheimera;(((( Od wielu dni obserwowałam ( mieszkamy blok w blok) jaka chodzi zgaszona i przybita. W rozmowie użyła takiego określenia: Ona znika Gosiu...te zniknięcia są coraz dłuższe, a powroty coraz krótsze, boje się;(((((((((( Po wizycie u niej ja też zaczęłam się bać... |
dnia 19.10.2012 16:51
Kląć? Niektórym pomaga. Znałem takich. Też znikli. |
dnia 19.10.2012 17:59
tekst mocno wydumany - pisany na siłę....
proszę nie kazać mi pisać w komentarzu o kalkach itp..... |
dnia 19.10.2012 20:35
kukor - prowokujesz, wiec odpowiem
nie robię NIC na siłę...;)))) w przeciwieństwie do Ciebie jak widzę;-)
- piszę emocjami, a Ty konkretną częścią ciała...
stąd zapewne wypływa Twoja nikła wrażliwość na takie teksty
pozdrawiam. M |