poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: dzień w dzień poza nawiasem
pierwszego świadomie nie pamiętam
choć pewnie był to szok
opuścić ciepłe bezpieczne miejsce
nagle oślepiające światło
raczej nie chciałem więcej

mój umysł
tabula rasa
później zapisano wadliwy program

(śmieszą mnie ci
którzy mówią
że zmierzam ku samozagładzie
tak jakby ich zegar nie tykał)

pępowina
odcięcie

moja wina
moja coraz większa wina

matko moja od lat
po tamtej stronie
coraz bardziej
czuję się z tobą związany

który to będzie ten dzień ostatni
Dodane przez Bogdan Piątek dnia 17.10.2012 14:19 ˇ 18 Komentarzy · 922 Czytań · Drukuj
Komentarze
Idzi dnia 17.10.2012 14:26
A napisane jest: kochaj bliźniego, jak sibie samego
To juz nie samokrytyka, to ustawiczne napadanie na samego siebie, a wiersz bardzo dobry.
Pozdrawiam
Idzi dnia 17.10.2012 14:27
Oczywiście, siebie.
Bogdan Piątek dnia 17.10.2012 14:49
Idzi - tym wierszem chciałbym zamknąć przeszłość, autor jest już w innym stanie ducha... Zdaję sobie sprawę, że moja miłość do bliźniego trąciła hipokryzją, ale transformacja zmierza we właściwym kierunku. Dziękuję pięknie, pozdrowienia śle.
Magrygał dnia 17.10.2012 15:21
No cóż, ta pepowina podobna nigdy nie jest do końca przecięta. Wiersz o sprawach najważniejszych. A
konto usunięte 54 dnia 17.10.2012 15:42
Kur.. (sorry) super wiersz. Pzdr :)
IRGA dnia 17.10.2012 17:19
Bardzo dobry wiersz. Serdeczności. Irga
bombonierka dnia 17.10.2012 18:03
Nawiasem mówiąc ...nie widzę w programie żadnego wadliwego zapisu
ale utożsamiam się z peelem i przyznaję się do winy, bo mój zegar też tyka...;)) czasami jak bomba;)))))))
Loki chylę Bogdanie;))))))))))
usmiech serdeczny;)))))))m
Ewa Włodek dnia 17.10.2012 18:41
hmm, tego nikt nie wie, który to będzie ten dzień ostatni, dlatego całkiem sensowne jest zalecenie, by żyć tak, jakby kazdy dzień mial byc tym ostatnim. Tylko - jakie trudne i w zasadzie niewielu się udaje. Czasem wspomnienie matki - pomaga...Bardzo mi się spodobała myśl, Bogdanie. Pozdrawiam z usmiechami, Ewa
Szklanka dnia 17.10.2012 19:26
ciekawy wiersz. czuje się, że jest jakby żywy, oddycha, pulsuje, może wręcz pluje ;) co do wadliwego programu, to chyba można go usunąć i wgrać nowy. tylko trzeba się na tym znać, jak usuwać, jak wgrać, albo jak przetworzyć - przetopić, żeby zobaczyć, że winy niczyjej tutaj nie ma, zwłaszcza winy peela. skoro pępowina odcięta, to już byt samodzielny. chyba, że ta niewidzialna nieodcięta? to trzeba by najpierw dobrze wyparzyć nożyczki :)
pozdrawiam
januszek dnia 17.10.2012 20:45
Pozwoliłem sobie na montaż :

Twój wiersz: + tekst z internetu: + cytat z książki:

W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego:
- Wierzysz w życie po porodzie?
- Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem.
- Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać?
- No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią....
- No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina.
- No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, a ona się będzie o nas troszczyć.
- Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest?
- No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było.
- Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem, czyli jej nie ma...
- No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później...

cytat:( z "Prawdziwe życie w Bogu" - orędzie Jezusa)

Otwarłem Niebiosa za cenę Mojego Życia - są też waszymi. A wy, czy posłuchaliście rozsądku? Czy wybraliście Drogi Życia, czy śmierci? Czemu odrzucacie Moją Miłość? Zapieracie się i znieważacie waszego Pomazańca? A droga do Źródła Światłości, waszego mieszkania w Niebie prowadzi prze ze Mnie. Zaufajcie, doprowadzę was do Komnaty Tej, która Mnie poczęła, Ona zatroszczy się o was i doprowadzi was do ZDROWIA. Nie, nie krępuję waszej wolności, lecz wiążę was Girlandami Miłości, Miłości Nieskończonej z Czułością Niewyczerpalnego Źródła. Powiedz to, powiedz to obcym i swoim jak Moje Serce cierpi z braku m i ł o ś c i.

I mam orzech do zgryzienia!
:)
pozdrawiam.
Marek Bałachowski dnia 17.10.2012 20:47
skoro opuszczałeś ciepłe, bezpieczne (miejsce) to nie był to pierwszy dzień.
No i wypada sobie powiedzieć, że nauka uznaje, iż bardzo ważną jest tzw dobra atmosfera w otoczeniu ciężarnej dla nienarodzonego dziecka: zgoda, spokój, niegłośna muzyka; wskazane jest... mówienie do takiego dziecka.
Wiem,wiem- ty o tym drugim kocu kija; ale - jeśli się nie określi jego (niby - znanego) "końca" (początku) to jak mówić o tym całkiem jeszcze niepojmowanym doswiadczalnie?
RokGemino dnia 18.10.2012 07:44
bardzo dobry, ma wszystko co we współczesnej poezji chodzi, pozdrawiam
aleksanderulissestor dnia 18.10.2012 11:12
najbardziej kochamy to czego nie już bezpowrotnie
litwo ojczyzno ty moja...
pazdr
:)
Roman Rzucidło dnia 18.10.2012 15:37
Trochę inny od większości twoich utworów, które wcześniej czytałem,
bo bardziej retrospekcyjny, bardziej "przeżyciowy" niż myślowy, ale nadal bardzo dobry. Pozdrawiam, tym razem z biblioteki w Nysie.
Jacom Jacam dnia 19.10.2012 09:06
pępowina

matka od lat
po tamtej stronie
znowu coraz bardziej
jestem z nią związany


pozdr:-)
kukor dnia 19.10.2012 20:13
pierwszego świadomie nie pamiętam

po tamtej stronie
coraz bardziej
czuję się z tobą związany

który będzie ten dzień ostatni



tu jest przy6czynek do wiersza - reszta to klasyczne śmieci!
lir dnia 20.10.2012 10:12
Jestem zaskoczony , oczywiście na plus, Twoją nutką liryczną w wierszu.
Pozdrawiam,lir
Bogdan Piątek dnia 24.10.2012 18:02
Madrygał, maciejowy, IRGA, bombonierka, Ewa Włodek, Szklanka, januszek, Marek Bałachowski, Jomkobalt, aleksanderulissestor, Roman Rzucidło, Jacam Jacam, lir - pieknie dziękuję i pozdrawiam.

kukor - mimo że przebywam w stanie nieustannego wzwodu, panuje nad tym i piszę sercem. Twoja frustracja zapewne spowodowana jest zwisem prostym męskim:). Naturalnie się lecz, nie licz na wiagrę.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67111418 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005