|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: W mitenkach (pantum) |
|
|
                  dla Ewy Brzozy - Birk
Nie lubię tego miasteczka!
Tu ludzie udają, że są.
Na stacji pociągi stoją dłużej,
czekają na podróżnych i miejscowych by zdążyli.
Tu ludzie udają, że są!
Dziewczyny znikają w pobliskich domkach,
czekają na podróżnych i miejscowych, by zdążyli
z nimi - jak Róża Pe. z lokalnej legendy.
Dziewczyny znikają w pobliskich domkach,
niewidocznych jak one. Zostawiają ślady w pamięci,
z nimi jak Róża Pe. z lokalnej legendy,
jestem dla przyjezdnych,
niewidocznych jak one. Zostawiają ślady w pamięci!
Nie lubię tego miasteczka!
jestem dla przyjezdnych,
gdzie na stacji pociągi stoją dłużej
               z tomiku "Zagrabki" 2012
Dodane przez zam
dnia 27.09.2012 09:37 ˇ
8 Komentarzy ·
975 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 27.09.2012 09:56
Jeszcze ze dwadziescia lat temu, gdy kombajnów na wsiach nie bylo aż tyle co dziś, w okresie żniw słychać było szerokomłotną. Wydawane przez nia odgłosy -równe, pierwotnie -mechaniczne, ale zależne jednak w swym natężeniu i częstotliwości od - choćby - ilości wpuszczanego przez młócacego zboża odnajdywałem w rytmach Paktofoniki.
Dziś wieś (i miasteczka z niej żyjące) brzmią, znowu, nieco inaczej. Ale tamten zaśpiew odnajduję w tym wierszu; zaśpiew lat osiemdziesiatych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku ( a i nawet czasu obecnego tam, gdzie tenże się, prawie, zatrzymał. |
dnia 27.09.2012 13:00
mitenki - kto dziś wie, co to takiego! Od dawna się nie nosi, chyba właśnie od czasu jak miasteczko żyło, a pociągi czekały na podróżnych, słuchajcych legend o Rózy Pe, opowiadanych przyjezdnym przez dziewczyny dla przyejzdnych. Refleksja nad retrospekcją? Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 27.09.2012 13:28
kurewki. trans czy trawestyci ciągle noszą mitenki. chociaż zapewne nie wiedzą . że tak sie nazywają. pozdrawiam serdecznie. zbigniew |
dnia 27.09.2012 15:22
bardzo zgrabnie i z klimatem. dobrze się czyta. i te wykrzykniki, no ciekawe :)
ktoś, kto tak nie lubi, musi właśnie lubić ;)
pozdrawiam |
dnia 27.09.2012 17:24
znam wiersz, znam tomik, mam. znam, zam.
sprawne operowanie słowem, potrafi.
pochylić się, aż po wystające niezdarnie korzenie, czasami potykać o nie - nie boi się. dość wysoki, na tyle, by widzieć daleko.
a że ma dobry wzrok, pisze jak poeta. zatem poezja, do smakowania.
smakuje mi. zajadam się. choć skwarki miejscami ostre.
autora pozdrawiam serdecznie,
hej!
:) |
dnia 28.09.2012 05:57
Dobry wiersz. Ma swój klimacik. Pozdrawiam. Irga |
dnia 29.09.2012 22:33
Mitenki zartobliwie zwane rękawiczkami Anny Kareniny:))
Świetny wiersz Zbyszku!
Pozdrawiam! |
dnia 30.09.2012 09:12
Bardzo mi się podoba ten ruch wiersza. To jego przeistaczanie się.
Pozdrawiam
Wiolka |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|