|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: niewiersz II |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 12.09.2012 11:52
poetą się bywa
:)))))) |
dnia 12.09.2012 12:09
:)))))
cudny dystans
fatalny tytuł:))) |
dnia 12.09.2012 12:10
Bardzo trafna refleksja o twórczości i jej powstawaniu. Ciekawe, dowcipne zakończenie utworu. Pozdrawiam ze Złotogłowic. |
dnia 12.09.2012 12:18
urocze :) co można powiedzieć więcej?
bardzo przypadło mi do gustu.
nie wiadomo kiedy przydarzy się wiersz i alkowa :)
rozbawiło mnie :)
pozdrawiam |
dnia 12.09.2012 12:37
aleksanderulissestor - dokładnie:). Ale każda czynność może być poezją.Dzięki, pozdrowienia ślę.
sykomoro - dystans najważniejszy:) Tytuł wziął się od pierwszego niewiersza, gdy skumałem przesłanie Buddy:), te gdy zamiast mówić, uniósł i obracał przed uczniami trzymany w dłoni kwiat. Może rzeczywiście inny tytuł byłby lepszy, ale to nie byłby niewiersz:). Dzięki, pozdrawiam serdecznie.
Roman Rzucidło - takie tam wytłumaczenie dla swojej tfórczości:). Te Złotogłowice pięknie brzmią. Dzięki, pozdrawiam ciepło.
Szklanko - pierwszy niechybnie będzie wiersz. Alkowa to chyba z wiewiórką:), gdyż ałtor prowadzi tryb życia ascety:) Dziękuję i serdeczności ślę. |
dnia 12.09.2012 14:04
Panie Bogdanie doprawdy
poeci to nie istoty efemeryczne
nad wyraz uduchowione
mają wszystkie normalne potrzeby
rzekłbym nawet niektóre ponad
a to potrzeba wylegiwania się w alkowie
tudzież nie sam a w dobrym towarzystwie
kiedy wino leje się a w głowie powstają
jak najmniej uduchowione wiersze
pozdrawiam |
dnia 12.09.2012 14:53
Niewiersz o powstawaniu wiersza? Bardzo ładny..;))..jakbym czytała swoje myśli...mamy podobnie..widzę!
Bogdanie! i dobrze, że peel w alkowie nie szaleje...bo nie o ilośc tu chodzi..wszak;)))))))))))))))))
wiewiórki też nie jestem w stanie...przeoczyć;))))))jedyna różnica to taka, że u mnie dlugopis i kartka w torebce zazwyczaj;))) co do rozmnażania...hi hi...się nie wypowiadam;))0
Uśmiechy od ucha do ucha ...posyłam;))))))))))))))))))))M |
dnia 12.09.2012 15:45
O !:)) Ale za Sykomorą tez przyczepiłbym się do tytułu, jednak szanuję Twój wybór Bogdanie:))
Wracasz do formy!
Pozdrawiam! |
dnia 12.09.2012 16:30
niewiersz? Ejże, Bogdanie, widzi mi się że nie wie(r)sz, co mówisz, albo lepiej - wiesz, że wiersz, i kokietujesz, ot, co! A więc - silny, zwarty, gotowy, dlugipis i kartkę do ręki i do alkowy - marsz!, poetą być! A potem - wiersz na stół!
Bardzo miło Cię było poczytać. Mnóstwo serdeczności do Ciebie posyłam, Ewa |
dnia 12.09.2012 18:08
Proza życia widać tak się ma do poezji: Mickiewicz -nie pisał ofert matrymonialnych; Słowacki -nie : Norwid - nie A i TY jak wyżej sam napisałeś - nie.
Tak to już widocznie jest.:)))))))))
pozdrawiam. |
dnia 12.09.2012 19:21
Bywa, nigdy nie wiemy, co i kiedy. Wyraźny i sympatyczny wiersz.
Pozdrawiam:)) |
dnia 12.09.2012 19:31
Całkiem jakbyś o mnie pisał, ja też tak mam, dlatego jest to tak fajne i fascynujace, ponieważ nigdy nie wiem kiedy, gdzie i co mi się ukleci:)
Super i z hymorem napisało Ci się z tą ofertą matrymonialną i płodnością:)
Pozdrawiam:) |
dnia 12.09.2012 20:20
z humorem na siebie -poety. W najbliższy piątek (sic!) mam wieczór autorski w piwnicy klasztornej. U mnie właśnie tam najczęściej przydarza się wiersz. Napisać i jeszcze raz przeżyć. Samotność zaprawdę służy poezji.
Pozdrawiam,lir |
dnia 12.09.2012 21:31
Bogdan twierdzi, że niewiersz nie wyklucza wiersza.
i tu masz rację Bogdanie :) pozdrawiam! |
dnia 13.09.2012 09:26
sterany - wino, tudzież inne napoje wyskokowe nie dla mnie:), uduchowiony poeta, a wiersze nie? Mój mózg (są dowody, że jednak go posiadam:) na ogół jest w stanie alfa, (nie mylić z samcem, natomiast z kosmitą Alfem mam dużo wspólnego:), więc dla mnie
wszystko jest poezja. A tego pana nie zapomnę nawet w stanie delta:), ba nawet w Stanach Zjednoczonych:), dziękuję i pozdrawiam.
bombonierko - od kiedy złamałem wysoki obcas, torebki nie noszę:):):). Dzielmy się w niedzielę, w piątki mnóżmy:), dzięki, serdeczności:):):)
Jarku - cykl się rozrasta, więc chyba będą podtytuły, z niewierszem jako głównym. Jak niedziela:). Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Ewa Włodek - do alkowy to z muzą:) i można płodzić:) Taki ze mnie kokiet, a nawet kokot:). Dziękuję i serdeczności ślę.
januszek - no tak. Oni już niestety nie żyją, a ja też czuję coś niedobrze:). Żartowałem, czuję się świetnie:), dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
wardisir - ale taka niewiedza ma swój urok:). Dziękuję i pozdrawiam ciepło.
PaULA - wena lubi zaskakiwać:), może nas dopaść i w lesie, i w alkowie:), dziękuję i pozdrawiam.
lir - w piątek:), więc wieczór poetycki będzie wielce udany. Samo miejsce jest magiczne, gdyby było blisko Gliwic, z przyjemnością bym się wybrał. Dziękuję i pozdrowienia ślę.
eljen - ja w ogóle jestem chodzącym oksymoronem:), choć czasem pełzam:), dzięki, serdeczności. |
dnia 13.09.2012 12:49
niewierrsz i nie.....
a ten ślimak to przenośnia;-)))
pozdr:-) |
dnia 13.09.2012 19:15
:))) Bardzo mi się podoba Bogdanie. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 14.09.2012 12:16
[Jacom Jacam/b] - niewiersz i niewiem:), że ślimaka nosi, bo przenosi dom?:) Dzięki, po-zdrówka:)
[b]Janeczko - ech, dla Ciebie chce się wierszyć, a nawet wieszczyć:). Dziękuję, moc serdeczności ślę. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|