|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: lubię krótkie dni długie noce |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 10.09.2012 05:06
Powitałam ranek lekturą Twojego wiersza, będę miała dobry dzień. Serdeczności. Irga |
dnia 10.09.2012 05:41
jest pomysł ("gorszy" odtracony wśród odlatujących jak ten, co szansy nie wykorzystał, został na kolejny rok w tej samej klasie i w wyścigu szczurów nie weźmie udziału) i kilka pięknych zwrotów: ptak nie bojacy sie "ludzi bez twarzy" ludzie zmarznieci na przystankach, w odróżnieniu od tych, co szanse wykorzystali i już są na tylnych kanapach limuzyn.
Ale o tamtych, jak o martwych marwic sie nie trzeba.
Kiedy słuchałem o zmniejszeniu wydatków na opieke medyczna w stosunku do nie rokujacych dobrze przypadków -( jako pieniedzy nie do odzyskania i źle lokowanych) przypominała mi sie Sparta. Te ich zachowania już nie wobec nienarodzonych, ale i niepełnosprawnych wydawały mi się pieśnią, której już nikt nie zaśpiewa.
Nigdy nie mów nigdy - powiada przysłowie.
A wydaje mi się, ze autorka, pewnie wbrew sobie (acz - zgodnie z tendencjami), nieco przypadkiem napisała utwór sankcjonujący zasadność podziału na lepszych i gorszych.
pozdrawiam MB |
dnia 10.09.2012 07:50
Mądry wiersz, zręcznie spleciony z baśnią Andersena. Również odczytuję go jako protest przeciw współcześnie dziejącym się niesprawiedliwościom. Jedni do egzotycznych krajów mogą odlatywać i po kilka razy w sezonie. Inni nie mają szansy polecieć tam ani razu w całym swoim życiu.
Pozdrawiam. |
dnia 10.09.2012 08:04
Urzekł mnie od pierwszego czytania ten piękny, pełen obrazów i zwiewnych nastrojów wiersz, urzekł już pierwszy wers będący znakomitą definicją outsidera, a dalej było tylko jeszcze głębiej i piękniej. Ale cóż to za czytanie w bibliotece? Muszę sobie ten wiersz wydrukować, by móc go czytać u siebie, mając klimat swojego pokoju.Pozdrawiam z czytelni internetowej Biblioteki publicznej w Nysie. |
dnia 10.09.2012 08:11
By było jesne nie utożsamiam autorki z peelem, ani też nie zarzucam tego, że autorka jest może nie aż za eutanazją - ale za segregacją lepszych od gorszych (samych sobie winnych, bo to oni mieli zamkniete oczy w najważniejszym momencie swojej historii .
Tylko (i aż) sądzę, że tak, jak Nietetsche został wciągnięty wbrew swojej woli w teorię nadczłowieka w wykonaniu faszystowskim, tak idea przedstwiona w tym wierszu (ten podział, rzekomo zasłużony ,na lepszych i gorszych) niekoniecznie zgodnie z intencjami autorki, może byc z treści tego wiersza, jako sens, wyciągany.
Autorke pozdrawiam, czytajacym bez zrozumienia dobitnie powtórzę - napisała dobry tekst, ale taki, który - przy złej woli łatwo da się przedstawiać jako uzasadnienie dla pewnych, nie pozytywnych postaw i działań. |
dnia 10.09.2012 09:01
jest alfa i omega
i nie tylko od nas zależy po której stronie będziemy
nie ma kontrastu między bajkami andersena a rzeczywistością
;) |
dnia 10.09.2012 09:06
A noc polarna, długa jest i porno. Sorki, parna, rzecz jasna:) Odbieram wyłącznie pozytywnie, serdeczności ślę. |
dnia 10.09.2012 10:40
"umierać musi, co ma żyć" - te słowa Wyspiańsakiego bardzo - w moim odbiorze - interpretują to, co przekazałaś Swoim wierszem. Czasem musimy pozwolić, żeby "umarło" w nas to, co według nas niedoskonałe, to co nam doskwiera, żeby w to miejsce mogło się "narodzić" nowe, lepsze. A jesień - jako pora "przejściowa", między życiem poprzednim a nastepnym - doskonała. Lubię jesień, i zmierzch, zawsze zwiastują przygotowanie do odrodzenia, do tego, by brzydkie kaczątko rozwinęło się w cudnego łabędzia...Dobrze Cię było poczyutać, dobrze się było zamyślić. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 10.09.2012 13:38
lubię Twoje krótkie wiersze i długie poematy :) raz jeszcze z uwagą i przyjemnością :) pozdrówki :)
K. |
dnia 10.09.2012 13:50
Zagrał Twój wiersz we mnie nie po raz pierwszy. Zapamiętam na długo. Pozdrowienia. |
dnia 10.09.2012 18:47
Irga - cieszę się:)
Marek Bałachowski - heh, interpretacja to rzecz czytelnika, ale... Myślę, że to tekst przedstawiający subiektywny obraz świata w określonym momencie, z naciskiem na emocje, nie na sprawy wagi...; dzięki:)
Nitjer - a o tym nie pomyślałam, dodałeś trop, dzięki:)
Roman - miło mi się zrobiło i cieplej na sercu, dziękuję:)
Aleksanderulissestor - ano nie ma, choć Andersen patrzy z drugiego okna:)
Bogdan - równie serdecznie:)
Ewo - lubisz wersje i bardzo serdecznie je traktujesz, dziękuję bardzo:)
Kasiaballou - serdecznie:)))
Maciejowy - fajnie, że gra, bardzo dziekuję:) |
dnia 10.09.2012 21:10
"Wchodzę cało w noc Andersena". Z baśni w rzeczywistość. Ba, niech śni, niech jeszcze śni.
Pozdrawiam,lir |
dnia 11.09.2012 07:36
Chapeau bas! |
dnia 11.09.2012 08:35
sykomoro jest tak jak Cię lubię :) |
dnia 11.09.2012 09:45
Kolejny wielki wiersz Sykomoro.Bądż pozdrowiona Księzniczko na ziarnku grochu:)) |
dnia 11.09.2012 13:17
Lir - niech śni:) Dziękuję:)
Gammel serdecznie:)
Elijen - się cieszę:)
Jotek - noooo, jest długi:) Serdecznie:) |
dnia 11.09.2012 14:18
Jeszcze raz ja. W domu, czytając Twój wydrukowany wiersz, przedarłem się przez jego zewnętrzną urodę, by uderzyło mnie to co w nim naprawdę znaczące. Manifestacja współczucia dla wszelkiej słabości, dla odrzuconych i upośledzonych jest w tym wierszu wyrażona z wielkim wyczuciem tematu i melancholijnym urokiem. Raz jeszcze brawo! |
dnia 11.09.2012 18:34
W " najważniejszym/e momencie/ty swojej historii są po to by je zasiać jak ziarno
zapamiętam że są także i oziminy.
dziękuję
:)pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|