dnia 31.08.2012 07:37
Poziomo: 1 to nie jest rzecz o twoich smutnych dziwkach
2.krążysz wokól rannych ptaszków
3.pełen zestaw przyszpilonych motyli
4. kupi Rotschild - bardzo chętnie
i tak dalej.
Gdzie jest diagram do tej krzyżówki? bo odpowiedź na 4, poziomo znam chyba: w zależności od liczby liter może być "bank"-(4 litery) akcje (5 liter) aktywa (6 liter)
Piszesz ten wiersz tzw. modnie. Nawet - z sensem. Tego sensu jest tyle, co w kwiatach drewnianych, które rzemieślnik - snycerz wydłubuje z lipowego klocka gdy te na łące są do jego kwiatów zupełnie niepodobne.
Ale - w kryteriach wspólczesnego zaplecza poetycznego (czytaj; zainteresowanych twórczoscia a i samemu sie nia parajacych, jacy są , jako orszak, potrzebni wielkim) jest to dobry, a nawet bardzo dobry wiersz. |
dnia 31.08.2012 08:17
Marku - rozumiem Twoje kłopoty - chyba nie jest to łatwy tekst
zacznij od Freuda - przez kolekcję Wiskotta ukrywaną w Kątach Wrocławskich - i zespół Wiskotta - Aldricha (mnie też już brakuje odporności) - żeby przyjrzeć się bliżej marzycielowi Walterowi Rothschild, 2 - zakończ na wielkiej depresji (pustinia mojawe ) z uśmiechem przebrniesz przez dolinę śmierci -
miłego :) |
dnia 31.08.2012 08:19
* pustynia Mojave ;) |
dnia 31.08.2012 09:07
Autorce brawa piję, jej i Leonarda zdrowie piję:), co prawda tylko kefirem, ale za to jakże szczerze:). Szczerzę się też:), po-zdrówka. |
dnia 31.08.2012 12:33
leżę zawinięta w cienie pieniędzy :-) |
dnia 31.08.2012 12:50
Dziękuję; teraz wiem więcej.
Cień po kasie - piekna sprawa: zawsze lepiej jest miec forune i ja stracić niż nie wiedzieć wcale, jak smakuje powodzenie. |
dnia 31.08.2012 17:24
do niektórych wierszy trzeba mieć wiedzę
do tego tekstu jej nie mam
dla mnie to zakręcony słoik którego nie umiem odkręcić i zrozumieć zawartości
ale sam słoik mi się podoba
jakoś tak...
pozdrawiam |
dnia 31.08.2012 18:59
a ja powiem tak..
z przyjemnością.
zatrzymujesz, prowadzisz i skręcasz. biorę. |
dnia 01.09.2012 06:51
"histerii pozbyłam się parę lat temu/wyrżnięta nie może wędrować". Wędrówka wyobraźni wciąga. Nic z migreny.
Pozdrawiam,lir |
dnia 01.09.2012 10:50
ALUTKO i to jest WIERSZ:) Ja (żuczek malusi) nigdy nie dojdę do Twojej perfekcji, bez cienia zazdrości zresztą. Jedynie chylę czoła przed różnorodnością doznań, jeśli o moją skromną osobę chodzi.
POZDRAWIAM:) |
dnia 01.09.2012 14:40
portalowy, do pochwały przez grono, to i ja pochwalę |
dnia 01.09.2012 17:34
Dobre. Pozdrawiam. Irga |
dnia 03.09.2012 07:08
Bogdanie - bardzo dziękuję
Jacom Jacam - pieniądze rzecz nabyta - świstak zawija i wystarczy :) buź serdeczny
Marku - na zdrowie
rabi - jak rabi nie ma wiedzy - to kto? Myślę nic straconego ;) powodzenia
rano - z przyjemnością czytam Twój komentarz ;)
lir - Twoje dobre samopoczucie cieszy :)
"moja mała blondyneczko" - przecież to ja mAlutka :) - pozdrawiam ciepło - nawet bardzo ciepło :)
Jomkobalt - Ciebie nie rozumiem - i chyba nie bardzo mi się chce - rozumieć - macham, łapką (na myszy) :)
IRGO - Twoja obecność ucieszyła - bardzo |
dnia 03.09.2012 15:27
Nie do konca w moim guscie za to podoba mi sie styk wypowiedzi autorki, te szczegoly, ktore sprawily ze jest smiesznie, zadziornie, wyjatkowo. Jestem pewien ze to rozkwitnie w nastepnych utworach i bedzie jeszcze ciekawiej. |
dnia 06.09.2012 05:55
pawle - podziwiam Twoją pewność ;) |