|
dnia 24.07.2012 13:12
jak dla mnie - bardzo fajne podsumowanie tego, co szumnie nazywamy informacją, a co nam bez opamiętania podają do konsumpcji środki masowego przekazu. A jakie media (w większości) taka informacja (przeważnie). Dobrze, że dotknąłeś tematu, bo jest, choć - sądząc po tak zwanych faktach medialnych - mogłoby sie wydawać, że go nie ma...Dobrze było poczytać. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 24.07.2012 16:40
No, nie wiem - coś jest, a jakoby mało...
B. |
dnia 24.07.2012 18:03
tak to jest, kiedy nie ma się o czym pisać....
(ale chyba w tej materii się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam, się powtarzam.... ;) |
dnia 24.07.2012 21:55
Ewo :) Tak. Ten tekst był rzeczywiście w głównej mierze o współcześnie maksymalnie zakręcających ludzi - mediach. Czasami próbują one zresztą poruszyć nie tylko ziemię, ale i niebo. Stąd moje sięgnięcie i do tych nieziemskich rekwizytów. Cieszę się, że dobrze Ci się to przeczytało.
bernadetko :) Staram się w pełni pojąć Twój niedosyt. I domyślam się już, które z użytych przeze mnie rekwizytów mogły zniechęcić i posiać zwątpienie. Nic jednak zmieniać w pośpiechu nie zamierzam, bo tekst widzi mi się w miarę sensownie sporządzony.
Sympatycznym Paniom bardzo serdecznie dziękuję za pochylenie się nad moją dzisiejszą wklejką.
Pozdrawiam
kukorze. Wydaje mi się, że i w ten sposób też pisać od czasu do czasu można, a nawet należy. A że Ty tu się zaciąłeś i w stanie owej dolegliwej zaciętości najprawdopodobniej długo jeszcze pozostaniesz to już wyłącznie Twój problem. |
dnia 25.07.2012 04:30
:)
Po prostu wszystko ...i tak się obraca, oprócz tej prostej oczywiście.
:)
Ale jak się media dowiedzą .... , bo to już naprawdę ostatnia prosta rzecz,której jeszcze nie zakręcili.
:)
pozdrawiam. |
dnia 25.07.2012 08:38
nitjer - przecież ja nie napisałam, żebyś coś zmieniał - to tylko mój niedosyt; może po prostu mam większy apetyt? :)
B. |
dnia 25.07.2012 19:00
Zabawny, "wirujący" wiersz, choć zawarta w nim myśl wcale nie taka radosna... Pozdrawiam. Irga |
dnia 18.06.2013 00:08
Ale zakręciłeś - jeden z zakrętów nawet do Torunia doprowadził ;-)
Z lekkością napisane - i tak się czyta - pozdrawiam! :-D |
|
|