 |
dnia 14.07.2012 12:43
Zaintubowana ta wiosna czy jednak oddycha bez wspomagania? Trzeba podjąć decyzję. W pewnym momencie płynność wiersza wpadła w bagno.
w tym bezmiarze chłonie czuje
wybiera nieudolnie
kołacze się
Powyżej ugrzęzło...
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 14.07.2012 13:40
to nie wiosna oddycha, tylko osoba Tomku,
ona zaczęła się wiosną (osoba),póżniej już nie było tak pięknie, mimo wszystko oddycha bez wspomagania,
co do płynności, pewnie masz rację,
dzięki za systematyczne uwagi |
dnia 14.07.2012 15:12
Mam syna, ODDYCHA ZE WSPOMAGANIEM - mukowiscydoza, zresztą też jakby wszystko ODWROTNIE.
*
pozdrawiam serdecznie. |
dnia 14.07.2012 16:00
jest tu
na doświadczanie czy dorżnięcie
zaintubowana chłonie i czuje
oddycha bez wspomagania
to była piękna wiosna
tak przeczytalam. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 14.07.2012 16:11
Januszku
przykro mi,
też wiem co to mukowiscydoza , choć nie dotyka mnie tak osobiście,
pozostaje jeszcze kwestia cierpienia osoby i otoczenia,
wszystko co chciałoby się powiedzieć zabrzmi banalnie,
taka karma |
dnia 14.07.2012 16:18
Ewo,
niektórzy mówią , że maślisz, ale widzę , że w każdym tekście starasz się znaleźć to coś; bezcenna umiejętność ,
dla części ten portal jest probierzem prawdziwej sztuki poetyckiej,
ja raczej nie jestem tak radykalna, dlatego pozwolę sobie bardzo Cię pozdrowić i dzięki za poświęconą chwilkę |
dnia 14.07.2012 16:20
abi
Przepraszam , za to że Ci się uprzykrzam.
W karmę nie wierzę, reinkarnacji - nie ma. Jakiś czas temu przerabiałem to dość 'zgłębnie'.
Inaczej tłumaczę takie fakty.
:))))) Uszy do góry! |
dnia 14.07.2012 16:32
januszku
nie uprzykrzaszsię , skądże znowu, tak głęboko w filozofię i reinkarnację nie wchodzę, pewnych dysonansów poznawczych doświadczam, taka droga życiowa,
uszy wznoszę w górę i dzięki bardzo,
(Twoja pewność szczerze do pozazdroszczenia , ale pewnie jest kwestią rozróżnienia wiedzieć a wierzyć) |
dnia 14.07.2012 16:38
abi |
dnia 14.07.2012 17:04
abi
kliknąłem nie tam gdzie potrzeba.
karma
Są trzy przyczyny stanu rzeczy
1 - własna wina
2 - cudza wina
3 - bez winy (!)
1, 2 - czyli przyczynowo- skutkowe są bardzo podobne do 'karmy'
stąd moje nie wierzę a innych wierzę
reinkarnacja tu wiem że to efekt placebo lub działanie na zasadzie fatamorgany
stąd moje nie ma, czyli reakcja na coś złudnego.
*
pozdrawiam bardzo serdecznie. |
dnia 14.07.2012 19:25
Myślę, że poezja to przetworznie, nie narracja oczywistości, Poezja nie może być specyfikacją uczuć czy odczuć. To domena pamiętników, dzienników i innych intymności. Powinna, moim zdaniem, być uogólnieniem NOWYM , nową, współczesną opowieścią o tym co przeżywamy od zawsze, a jednak inaczej lub tak samo, ale w nowej językowej i intelektualnej formie. Wszak dziś wiemy więcej. Tylko odrobinę. I o to chodzi. |
dnia 14.07.2012 19:28
Abi, jeśli to nie problem, to szepnij mi, proszę, co to znaczy, że niektórzy mówią, że "maślę"? Bo jakoś nie chwytam, ale cóż, starość - więc mikra elastycznosc umysłu - podobno...Bardzo bym była wdzęczna, bo choć - jak mawiają inni "ciekawość to piewreszy stopień do piekła", ja zaś sobie zmodyfikowałam to porzekadło, i jestem zdania, że "ciekawość to pierwszy stopień do wiedzy". A tę - cenię...Więc - awansem Ci dziękuję za tę wiedzę...Pozdrawiam z uśmiechami, Ewa |
dnia 14.07.2012 20:06
agrafko,
bardzo dziękuję za Twoje cenne uwagi, przemyślę , przerobię,
przydały się ,
cały czas raczkuję...
pozdrawiam |
dnia 14.07.2012 20:07
dla Ewy Włodek
"maślę";"maślisz"; - to zmodyfikowany, tak jak np." ... piewreszy stopień do piekła",bo tuchodzi o to azeby pomimo chodzenia nie wpeść do onego, po potem to i sam dyjabeł nie wyciągnie, bo tu trzeba nie wiedzy tylko :jak dziecko.
uff ne.
:).pozdro. |
dnia 14.07.2012 20:26
Ewo, to nie problem,
na portalu jestem od roku i bardziej czytam, przysłuchuje się , niż energicznie działam, cenię zwrotną informację o moich produkcjach, mając świadomość ich amatorszczyzny, ale cały czas coś piszę i nie zamierzam tego zmienić, mnie samej moje pisanie jest najbardziej potrzebne,
starości u Ciebie nie widzę, więc nie w tym sęk,
z tego co poczytałam wynika, że tworzą się koterie i towarzystwa, troszkę jak Kuba Bogu , tak Bóg Kubie ,
wiersz chwalony wypada odchwalić , zganiony natomiast bierze szablę w dłoń i jedzie po interlokutorze,
wiem , że jesteś z tzw. branży i zawodowo operujesz słowem, ale potrafisz też znaleźć jakieś plusiki w różnych tekstach, to miłe i przynajmniej na początku drogi pomaga,
można też wszystko wycinać w pień,
tyle na ucho, reszty się domyślisz,
do napisania Ewo,
pozdrawiam |
dnia 15.07.2012 00:40
Nie wierzę w reinkarnacje, ale kusi by się o nią ocierać, cóż mamy piękniejszego, by się na niej oprzeć jak nie na wyobraźni/
Pozdrawiam |
dnia 15.07.2012 06:04
Jędrzej Kuzyn
wyobraźnia też dla mnie ważna i nieważne jak ją nazwiemy,
pozdrawiam |
dnia 15.07.2012 08:25
bardzo Ci dziękuję, Abi, że spróbowałś mi coś-niecoś wyjaśnić. Czy się domysliłam reszty - mam poważne wątpliwości. Czyli jednak - starość, albo coś jeszcze gorszego...Co zaś do moich wpisów - to przede wszystkim staram się przynajmniej spróbować zrozumieć to, co czytam, i staram się podzielić swoim skromnym przemyśleniem z Autorem, nie dlatego, że "wypada" czy "nie wypada", tylko z szacunku do Piszacego i Jego dzieła, które albo do mnie przemawia, albo - nie. I nawet nie próbuję się wypowiadać w kwestich warsztatowych, bo się na tym na tyle mało znam, że nie odważyłabym się na ocenę ani "in plus", ani "in minus"...
Co zaś do mojego zawodowego operowania słowem, Abi, to nie było to słowo poetyckie...
Pozdrawiam cCę serdecznie, z uśmiechami, do następnego...Ewa |
dnia 15.07.2012 08:35
wiesz co jest oznaką spłacenia karmy? Powiadają że kiedy już wszystko totalnie Ci wisi... a świat Cię nie rozumie... |
dnia 15.07.2012 16:36
chyba niepotrzebnie udziwniasz frazy ?
czy nie czasem na dorżnięcie
doznawanie wszelakie
bezmiar
nie zechciałabyś inaczej, abi ?
hey |
dnia 16.07.2012 18:58
RokGemino,
to mnie ucieszyłeś, zatem już mam wszystko spłacone,
hip hip hura |
dnia 16.07.2012 18:59
wiese,
zobaczę , co da się zrobić ,
pa |
|
 |