po co pokazujesz pejzaże
skoro zamieszkałam w suterenie
poniżej miejsca
gdzie zawiesiłeś wzrok płoną ladszafty
jeżyny i błyszczące pręgi
w czerni nieruchomieją palce
podejmą muzykę za chwilę
rytm codziennych próśb słyszę
wystukany w kroplach
na parapecie rozkładam gazetę
i nogi w geście pojednania
powstrzymane słowo
oddech
śni się długi kurs algebry
liczę gwiazdy na suficie brudne bruzdy
później szklanka wody zamiast
zmurszałych obrazów
jest ktoś
kto dotyka zapomnij czym prędzej
znikaj
Dodane przez ALUTKA
dnia 01.06.2012 10:48 ˇ
11 Komentarzy ·
659 Czytań ·
|