|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: krople |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 25.05.2012 19:52
krople goryczy - ten Twój wiersz...Całe złe, tragiczne, nieudane życie, ze słabą nadzieją na spokojną, bezpieczną starość. Bardzo smutny i bardzo prawdziwy... Pozdrawiam Cię serdecznie, z uśmiechami, Ewa |
dnia 26.05.2012 05:02
Wiersz wywarł na mnie duże wrażenie.
zamiast klucza do marzeń ciężki brzuch
jedna myśl - otworzyć okno
odejść od niechcianych rąk i domu
Podkreślony wers jest komentarzem wersu poprzedniego. Byłoby na pewno lepiej, gdyby usunąć ów komentarz i nieco wygładzić treść drugiego, aby obył się bez dodatkowych wyjaśnień. Nie trzeba ich - tekst jest piorunujący.
Czy motto jest naprawdę potrzebne?
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 26.05.2012 06:08
Dobry tekst. Czytelny w odbiorze. Nie jestem zwolennikiem słownej ascezy i schematyzmu w wierszach, więc tutaj nic bym nie zmieniał. Kobieta to nie tylko szkielet obciągnięty skórą, jak widzą to niektórzy. Co do puenty, to zgodzę się z Tomkiem, że jest do przemyślenia. Lepiej może będzie bez niej, bo cały wiersz, przy pierwszym czytaniu, traci na wiarygodności, a sarkazm, jeżeli o niego tu chodziło, jest mało czytelny i daje się zauważyć dopiero przy ponownych "oględzinach".
Tak ja to widzę.
Pozdrawiam. |
dnia 26.05.2012 17:50
cholernie smutne ale bardzo piekne! |
dnia 26.05.2012 19:43
Według mnie super - lubię takie wiersze, z "tajemnicą" w tle, ale bez przesadnego opisywanie, bo mi już się ulewa od opisówek - ciągną się jak spagetti. |
dnia 26.05.2012 20:36
Wychowanie (dobre) jest prawdziwa sztuką, jeżeli obarczona tym jest jedna osoba - jest sztuką podwójną, przyjąć takie wyzwanie pomimo niesprzyjających, czy przy tragicznych wręcz okolicznościach,- potęguję ją. Ale jednak warto.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 27.05.2012 13:15
Wiersz na czasie, bo właśnie upłynął Dzień Maki, lecz jakby nie tej radosnej, uśmiechniętej spełnionej lecz obarczonej przedwczesnym brzemieniem, nim jeszcze zdała sobie sprawę czym jest miłość a/i tym samym niemożliwym i jakby nie do udźwignięcia, ponadludzkim ciężarem.
Jaka więc naprawdę ONA jest... bądź też będzie.
Niby wszystko więc leży w naszych rękach... lecz nie żyjemy w próżni;
Podobnie do powiedzenia; "Niedaleko spada jabłko od jabłoni", tak trudnym i niekiedy wręcz niemożliwym staje się pełnia odmiany własnego losu /przeznaczenia a zwłaszcza wtedy gdy powiela się te same co uprzedni rodziciele schematy bądź co gorsza - błędy.
Niezależnie więc od własnych niezasłużonych czy to negatywnych doświadczeń, odgradzajmy się od nich możliwie grubą tamą zapomnienia szanując jednocześnie nowe życie i przekazując właściwe wzorce.
Łatwo się pisze.
Lecz na pewno wymaga to wiele wyrzeczeń, poświęceń, heroizmu, troski ... jak i mądrości.
Nie podoba mi się ten temat, ale cóż nie zabijesz ;)
Więc tylko jeszcze na koniec -
Pozdrawiam. :) |
dnia 27.05.2012 15:09
Bardzo interesujące ujęcie tematu, trudnego, ale prawdziwego. Zdecydowanie na tak. Dla mnie trzy ostatnie wersy też nie są konieczne akurat w tym wierszu, chociaż życiowe.
Pozdrawiam:) |
dnia 28.05.2012 16:08
Mozna by sie od autora /-ki uczyc zwiezlosci w pisaniu wierszy. Mam nadzieje ze sam kiedys sie naucze "skracac" wlasnie utwory w ten wlasnie sposob. Gartuluje i Pozdrawiam. Bardzo dobry utwor! |
dnia 29.05.2012 11:00
blisko codzienności, pozdrawiam |
dnia 30.05.2012 12:30
Ewuniu - dziękuję. Uspokajam, peelka ma dobrą starość.
Tomaszu - kiedyś zarzuciłeś mi, że piszę kalki, masz teraz okazję ujrzeć prawdę. Nie piszę kalek, choć może powtarzam niechcący kalki.
Moje pisanie trwa tylko czwarty rok. Ciągle się uczę, mam dużo do opowiedzenia, ponieważ piszę życie.
Jest mi miło, że podoba Ci się.
Pozdrawiam.
Jacku - owszem, zauważyłam to i w innych forach nie ma ostatniej zwrotki.
Bardzo pięknie dziękuję, za miły komentarz.
winterbernadetta - serdeczne dzięki.
Januszku - dziękuję.
Spoks - tak, ta osoba, na swoim błędzie wychowała córkę na mądrą i dobrą osobę. Szczęście przyszło na starsze lata.
Nie zawsze, jabłko spada pod jabłonią...nie sprawdziło się.
Ma na starość dobre dziecko.
Bardzo jestem wdzięczna, nad pochyleniem się nad tekstem.
Pozdrawiam.
Paula - miło mi, że jesteś.
Pawle - dziękuję bardzo, tak włąśnie lubię.
Pozdrawiam.
Rok - dzięki:)) |
dnia 30.05.2012 12:32
Przepraszam winter.
Przepraszam bernadetto, skleiło się. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 15
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|