Mówią - przepraszam - otwierają usta
i coś mlaszczą o depresji XXI wieku
jakby nie widzieli dla siebie miejsca ni czasu.
Wydają na siebie wyrok choć nigdy nie byli
sądzeni z tego co zrobili i z tego czego nie zrobili.
Szukają ucieczki bo czują że nic nie czują
i ten brak ich przerasta jak pochopnie zaciągnięty kredyt.
Jak to jest że człowiek od człowieka mimo tylu podobieństw aż tak się różni?
Czy Ty który to czytasz jesteś mi wrogiem czy przyjacielem?
Teraz tego nie rozstrzygniemy.
Poczekajmy trochę, może jakaś bomba spadnie
i człowiek zabije człowieka tylko po to
byście trochę poczuli, otworzyli oczy!
serdeczności Panie Bartoszewski
Dodane przez Maciej Wacław
dnia 07.04.2012 20:31 ˇ
9 Komentarzy ·
517 Czytań ·
|