dnia 28.03.2012 18:16
wszystko, co przychodzi na prawdę, przychodzi nagle - tak ktoś kiedys powiedział...I w Twoim wierszu, Elżbieto, jest ten sens: wszelkie tragedie, dramaty, katastrofy, i w skali makro i w skali mikro, czyli w nas, ludziach, spadają na nas niespodziewanie. I pozostaje stupor, niemoc, czego kapitalnym obrazem są paciorki różanca, toczące się po schodach kaplicy. Skłonił mnie do zamyślenia. Pozdrawiam najserdeczniej, Ewa |
dnia 28.03.2012 18:49
Wers za wersem wiersz pięknie popłynął, chociaż ten czasownik nie jest chyba na miejscu...
Z przyjemnością, Elżbieto.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 28.03.2012 18:51
Pięknie. |
dnia 28.03.2012 18:57
Podoba mi się. Brak jednolitości i mieszane konwencje. Dobry.
Ciekawa wizja pęknięcia 'wszystkiego'.
Ukłon. |
dnia 28.03.2012 19:22
no i? |
dnia 28.03.2012 19:46
Ewo, potrafisz wnikliwie czytać i ciekawie interpretować :)
Tomku, jeśli popłynął z przyjemnością, to cieszę się :)
helutta, dziękuję :)
achillea, miło mi, odkłaniam się :)
Zbyszek63, toczyły się, toczyły, aż przestały :)
Wszystkich Państwa pozdrawiam i dziękuję za czytanie :) |
dnia 28.03.2012 20:25
Bardzo mi się wiersz podoba, a te paciorki różańca ujmujące. Pozdrawiam:) |
dnia 28.03.2012 20:49
Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam. Irga |
dnia 28.03.2012 20:56
dobry wiersz. pozdrawiam. |
dnia 29.03.2012 06:33
Bardzo dobry wiersz. Tytuł dziennikarski, suchy, dobrze że bez biblijnych odniesień. Ostatni wers mocniej sugeruje.
Pozdrawiam,lir |
dnia 29.03.2012 08:31
PaULA, IRGA, gajaa, dziękuję za pozytywny odbiór. Serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 29.03.2012 08:38
Lir, właśnie tak chciałam, by wiersz został odczytany /relacja z przekazem / dziękuję za komentarz i również pozdrawiam :) |
dnia 29.03.2012 10:10
Upiorne miasto, bardzo dobry wiersz. I jak się tu dziwić, że ciągnie mnie na wieś:), serdeczności. |
dnia 29.03.2012 10:30
Bogdanie, ciągnęło mnie kiedyś na wieś, więc kupiłam sobie chatę na wsi, pod lasem i tam wyjeżdżam. Dobrze mi to robi, zwłaszcza latem, gdy w Darłowie gęsto od turystów :) Serdeczności, wzajemnie :) |
dnia 29.03.2012 11:33
Też mi się podoba ! "biblijne odniesienia" - to do lira - same się wciskają do głowy. Nawet paciorki rozleciały się w swojej bezsilności. Dziękuję za wiersz i pozdrawiam autorkę. |
dnia 29.03.2012 12:33
Kczajko, dziękuję za komentarz i również pozdrawiam :) |
dnia 29.03.2012 13:36
czyta się:) |
dnia 29.03.2012 13:52
Sugestywny opis.
Pozdrawiam. |
dnia 29.03.2012 14:29
sykomora, kłaniam się :)
Jacku, dzięki za wpis, również pozdrawiam :) |
dnia 29.03.2012 14:55
są dreszcze - jest wiersz...
pozdrawiam serdecznie;))))m |
dnia 29.03.2012 19:54
bombonierko, miło mi, dziękuję :) |
dnia 31.03.2012 11:21
TAK,TAK, Elu.
Serdecznie spóźniony. |
dnia 31.03.2012 14:16
Miło Cię widzieć, Kocie, pozdrawiam ciepło :) |