Czerwone jabłko obracam w kruchych palcach,
nie drażni mnie dotyk miękkiej skórki
i słodki zapach. Jabłko po 28 roku życia
smakuje inaczej, nawet trudno
pojąć, że rosło w Raju na pokuszenie.
Nie kusi, nie wyzwala poczucia winy
smakuje tak samo jak przed.
Na stole stoją dwa kubki, z jednego piłam samotność
z drugiego gorące wino czerwone
nie czując żaru ust.
Brzeg tak samo słodki, wystarczyło
na chwilę zanurzyć wargi
w przyjemnej czerwonej toni
słodkich winogron.
Nie odróżniam kolorów dnia
sprzed i po, tak samo bije serce
i tak samo smakuje samotność.
Widzisz nawet grzech jest pozorny
trwa odtąd dotąd
gdy umiesz spojrzeć dalej
wyznaczyć granice.
Wystarczy mieć 28 lat
i nie zamykać białej księgi.
Wcześnie.
Dodane przez aschenn
dnia 30.05.2007 21:20 ˇ
6 Komentarzy ·
754 Czytań ·
|