dnia 11.03.2012 09:47
wszystko cacy, tylko co to jest "próżone" a? |
dnia 11.03.2012 09:49
Czasami prześladuje mnie myśl, że niewinność istnieje tylko po to, żeby ją skalać i wyrzucić na kompost.
O samotności pomidorów w bulionie nie umiem się wypowiedzieć w racjonalny sposób.
Uściski, Smoku:-))) |
dnia 11.03.2012 10:35
Wielkopostne to bardzo, pasuje na moje samobiczowanie, ech! |
dnia 11.03.2012 10:59
nawet nie będę zgadywał co było u ciebie na pierwsze w zeszłym tygodniu
czyta się smakowicie
za tydzień proszę coś duszonego |
dnia 11.03.2012 11:55
żaden chwast ni zielsko wyrosnąć nie śmiały - każdy ogrodnik marzy o takim nieśmiałym zielsku.
z czułością podsuwała uczonemu kotu
tuczonemu na rychłą świąteczną wieczerzę - będzie bulionik z kota?
Pozdrawiam. |
dnia 11.03.2012 14:33
Wiese! Przewspaniałe Ostrzegam: już mam w kolekcji! Z pozdrowieniami i uściskami serdecznymi w gratulacjach! |
dnia 11.03.2012 17:08
I doczekałem się mojej pomidorowej z kluseczkami :):):) Pozdrawiam z apetytem, ale nie na Ciebie :):):) Hej :) |
dnia 11.03.2012 18:15
ooo, nie, Smoku Jeden! Bezecna wiedźma kota chrząstkami pasie i jeszcze chce go uwarzyć na święta?! Jak Ty będziesz takie okropieństwa o futrzakach pisał, to ja Ciebie osobiście w pomidorowej z kluskami ugotuję, a ugotowawszy - dam kotu na podwieczorek!!! A wiersz - smaczniutki, aromatyczny...Mnóstwo pozdróweczek z uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa |
dnia 11.03.2012 18:22
rokgemino
obróbka na gorąco [często dodatkowa]
wybacz wiese ale musiałem sie popisać |
dnia 11.03.2012 18:26
Kilka ulubionych rekwizytów, m.in. pomidorowa i koty... Oczywiście nie tylko one stanowią o wartości wiersza.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 11.03.2012 18:40
Wiersz jak wiersz:) autor od dawna nie zaskakuje, tylko
pisze wiersze
ale kociej zupie - stanowcze nie:) |
dnia 11.03.2012 19:58
W dobrym gospodarstwie nic się nie zmarnuje.
Nic dziwnego więc, że myszy, chwasty i zielsko dały "choda",
skoro nawet stonogi, ślimaki i dżdżownice są pożyteczne
a i na próżnego kocura jest przepis. ;)
Chociaż tak ładnie ją nazywasz, jakoś nie przepadm za tą
"babą jagą"
Pozdrawiam :) |
dnia 11.03.2012 22:07
;-) adio pomidore????????..;-( |
dnia 12.03.2012 06:24
wiese
Ukłony :)) |
dnia 12.03.2012 08:02
przeczytałam "kotu tłuczonemu" ;):):)
a zielarka bez serca -
pozdrawiam serdecznie |
dnia 12.03.2012 12:07
wnosisz świeżej woni , zapachu z ogrodu. i.....? nie powiem! ale pozdrowię. |
dnia 12.03.2012 15:17
Dodałbym trochę ołowiu, kadmu, cezu i strontu, ale do
magiczego kociołka nie wypada.
Ładnie.
Pozdrawiam. |
dnia 13.03.2012 00:19
Polubiłem zielarkę i kot mądrze patrzy ;) |